REKLAMA

Radioteleskop z filmu z Jamesem Bondem uszkodzony. Do niedawna był to największy radioteleskop na świecie

Do niedawna największy jednoczaszowy radioteleskop na Ziemi, znajdujący się w Arecibo w Portoryko uległ wczoraj poważnym zniszczeniom po tym jak zerwała się jedna z metalowych lin podtrzymujących metalową platformę nad teleskopem.

12.08.2020 16.01
Radioteleskop z filmu z Jamesem Bondem uszkodzony. Do niedawna był to największy radioteleskop na świecie
REKLAMA
 class="wp-image-1324678"
REKLAMA

Trzycalowej średnicy metalowy kabel o długości 100 m podtrzymujący na miejscu platformę z instrumentami wiszącą nad samą czaszą, upadając na nią spowodował powstanie długiej na prawie 40 metrów wyrwy. Zniszczeniu uległo 6-8 paneli kopuły osłaniającej instrumenty zawieszone nad czaszą oraz platforma, przez którą wchodziło się do jej wnętrza. Jak na razie nie wiadomo, co doprowadziło do zerwania liny.

 class="wp-image-1324087"
Zerwany kabel odpowiedzialny za uszkodzenie czaszy radioteleskopu w Arecibo

Radioteleskop dopiero co wrócił do pracy i rozpoczął obserwowanie potencjalnie niebezpiecznej planetoidy o średnicy około 200 m. Wcześniejsza przerwa spowodowana była tropikalną burzą Isaias, który uderzył w Portoryko 30 lipca, po czym zamienił się w huragan.

 class="wp-image-1324090"

Radioteleskop w Arecibo przez ponad 50 lat był największym radioteleskopem na Ziemi. Jego czasza ma średnicę aż 305 m i mieści się w naturalnym leju krasowym. Teleskop składa się z 38 778 aluminiowych paneli o rozmiarach 2x1 m. Na wysokości 150 m nad czaszą wisi odbiornik sygnału zbieranego przez teleskop

Przez ostatnie 50 lat, odkąd obserwatorium zostało oddane do użytku, musiało się ono zmierzyć z licznymi huraganami, burzami tropikalnymi i trzęsieniami Ziemi. Obecnie wciąż trwają jeszcze prace remontowe po Huraganie Maria z 2017 r. Mimo to, Obserwatorium Arecibo znacząco przyczyniło się do przełomowych odkryć na polu badania fal grawitacyjnych, w trakcie charakteryzowania planetoid i planet Układu Słonecznego. W 1990 r. za pomocą radioteleskopu Aleksander Wolszczan zmierzył okres oscylacji pulsara PSR 1257+12, dzięki czemu był w stanie odkryć trzy pierwsze planety pozasłoneczne.

 class="wp-image-1324093"
Aleksander Wolszczan na tle Obserwatorium Arecibo. Źródło: Facebook/Arecibo Observatory

Aktualnie teleskop służy m.in. do badania potencjalnie niebezpiecznych planetoid przelatujących stosunkowo blisko Ziemi. Wcześniej teleskop wykorzystywany był do poszukiwania sygnałów od pozaziemskich inteligencji, a w 1974 r. Arecibo wyemitował w kierunku Gromady Herkulesa najsilniejszy sygnał kiedykolwiek wysłany z Ziemi z nadzieją na to, że być może ktoś go zauważy w przestrzeni kosmicznej.

Sam teleskop ma swoje miejsce także w popkulturze. W filmie Kontakt, powstałym na podstawie powieści Carla Sagana, główna bohaterka pracuje w tym obserwatorium przy projekcie poszukiwania pozaziemskich cywilizacji. Z kolei w filmie Goldeneye z 1995 r. ostatnia, kluczowa potyczka Jamesa Bonda i… któregoś z kolejnych „złoczyńców” toczy się właśnie nad czaszą radioteleskopu w Arecibo.

Miejmy zatem nadzieję, że radioteleskop szybko powróci do służby.

AKTUALIZACJA. Najnowsze informacje wskazują, że na naprawę radioteleskopu potrzeba będzie co najmniej kilku miesięcy, a być może nawet roku.

REKLAMA



Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA