Aplikacje z Androida trafiły już na Windowsa. Jest jednak spory haczyk i kilka ograniczeń
Po zaskakująco krótkich beta-testach mechanizm strumieniowania aplikacji z urządzenia z Androidem na Pulpit Windowsa jest dostępny dla wszystkich. No prawie wszystkich. A właściwie, to wybranych. Już tłumaczymy.
Microsoft w ostatnich dniach zdecydował się skończyć beta-testy mechanizmu strumieniowania aplikacji z urządzenia z Androidem na komputer z Windowsem. Od poniedziałku (a na moim komputerze – od wczorajszego wieczora, aktualizacja idzie falami) moduł Twój telefon już to potrafi.
Aplikacje z Androida na Windows 10 – jak to działa?
By móc uruchomić aplikacje z naszego telefonu bądź tabletu na komputerze, musimy skorzystać z wbudowanej w system aplikacji Twój telefon. Jeżeli używamy jej po raz pierwszy, ta poinformuje nas, co musimy wykonać na naszym telefonie, krok po kroku. Jeżeli ta już jest sparowana z naszym urządzeniem, pojawi się w niej nowa sekcja: Aplikacje.
W niej widzimy wszystkie apki, jakie zostały zainstalowane w naszym telefonie. By nie musieć za każdym razem przewijać ich długiej listy, wybrane możemy przenieść na samą górę. Dodatkowo, te aplikacje – jak wszystkie inne – możemy przypinać do paska zadań i Menu Start.
Tu widać przypięte dwie apki prosto z mojego telefonu: Philips Hue i IKO. Pierwsza służy do sterowania oświetleniem w domu, druga to aplikacja bankowa. Te przykłady ilustrują też, po co właściwie nam apki z Androida na pececie. Hue jest dostępne wyłącznie na systemy mobilne, a IKO to aplikacja od PKO BP – wersja na Androida pozwala na szybsze robienie przelewów od wersji webowej, bo nie trzeba dodatkowo się autoryzować za każdym razem, telefon przecież już sprawdził moją tożsamość.
Wszystkie aplikacje obsługują interfejs z klawiatury, kursora i dotyku. Wszystkie pozwalają na kopiowanie i wklejanie tekstu i identyczną formę interakcji, jak te natywne. Niestety, na razie są też pewne ograniczenia. Największym jest fakt, że na dziś w taki sposób możemy uruchomić tylko jedną aplikację na raz. Jeżeli uruchomimy drugą, ta zastąpi w okienku tę uruchomioną poprzednio. To ma się zmienić w nieodległej, choć nieokreślonej przyszłości. Na razie też okno uruchomionej aplikacji tytułowane jest po telefonie, nie po jej nazwie, nie przyznawana jest jej też jej własna ikona - co również ma się zmienić.
Jest jeden haczyk. Dość poważny.
Microsoft zrezygnował z uprzednio stosowanych metod do łączności z telefonem, gdyż ta nie działała poprawnie z wieloma urządzeniami. Nowy mechanizm wymaga modyfikacji systemu w urządzeniu mobilnym na poziomie, którego nie obejmuje żaden zestaw uprawnień dla aplikacji ze Sklepu Play. Potrzebna jest współpraca producenta urządzeń. Na razie zdecydował się na nią cały jeden – Samsung.
To oznacza, że na razie – i prędko to się raczej nie zmieni – omawiana funkcja będzie działała tylko na telefonach Samsung Galaxy z systemem Android z One UI oraz na Surface Duo. Pełna lista obsługiwanych urządzeń znajduje się poniżej:
- Surface Duo
- Galaxy A50
- Galaxy A50s
- Galaxy A51
- Galaxy A60
- Galaxy A70
- Galaxy A70s
- Galaxy A71
- Galaxy A71 5G
- Galaxy A80
- Galaxy A90s
- Galaxy A90 5G
- Galaxy S20
- Galaxy S20+
- Galaxy S20 Ultra
- Galaxy Fold
- Galaxy XCover Prc
- Galaxy Z Flip
- Galaxy Note 9
- Galaxy S9
- Galaxy S9+
- Galaxy Note10
- Galaxy Note10+
- Galaxy Note10 Lite
- Galaxy Fold
- Galaxy S10
- Galaxy S10+
- Galaxy S10 Lite
- Galaxy S10e
- Galaxy A8s
- Galaxy A30s
- Galaxy A31
- Galaxy A40
- Galaxy A41