OnePlus 8 idzie pod prąd w kwestii aparatu. Zamiast zoomu oferuje obiektyw makro
OnePlus 8 zadebiutował już oficjalnie, a wraz z nim nowy zestaw aparatów. W podstawowym modelu producent zdecydował się na niesztampowy ruch. Zrezygnował z teleobiektywu na rzecz obiektywu makro.
![OnePlus 8 idzie pod prąd w kwestii aparatu. Makro zamiast zoomu](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2020%2F04%2Foneplus-8.jpg&w=1200&q=75)
OnePlus 8 ma zupełnie nowy zestaw aparatów, na który składają się:
- podstawowy moduł z matrycą Sony IMX586 o rozdzielczości 48 megapikseli (wielkość piksela 0,8 mikrometra), obiektyw f/1.75 z optyczną stabilizacją,
- ultraszerokokątny moduł z matrycą 16 MP i obiektywem f/2.2 o kącie widzenia 116 stopni,
- moduł do fotografii makro z matrycą o rozdzielczości 2 MP (piksele wielkości 1,75 mikrometra) i obiektywem f/2.4.
Tak, to nie pomyłka. W smartfonie nie znajdziemy teleobiektywu, co jest dużą niespodzianką, z dwóch powodów. Po pierwsze, OneOlus 7T był wyposażony w teleobiektyw, a po drugie, krotność zoomu wyrasta na jedną z największych kart przetargowych producentów.
Samsung w topowym modelu stawia na cyfrowy zoom z powiększeniem x100 i dziesięciokrotne hybrydowe powiększenie. Huawei stawia na pięćdziesięciokrotny zoom cyfrowy, ale podkreśla lepszą jakość swojego rozwiązania. Ba, nawet Xiaomi uległo temu trendowi, pokazując w Mi 10 Pro dziesięciokrotny zoom hybrydowy.
![class="wp-image-1126621"](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2020%2F04%2Foneplus-8-premiera-2-1000x535.jpg&w=1200&q=75)
Na tym tle OnePlus 8 wypada dość blado, ponieważ oferuje zaledwie dwukrotne cyfrowe powiększenie. To zaskakująca decyzja, bo 2020 r. to w fotografii mobilnej właśnie zoom. Dopiero teraz smartfony zyskały bardzo użyteczne i dobre jakościowo powiększenie. Przynajmniej do pewnego rozsądnego poziomu powiększenia, jak np. 10x. Ekstremalne wartości pokroju 50x i 100x nadal są raczej zabiegiem czysto marketingowym.
Teleobiektyw zjedzie się jednak w wyższej wersji smartfona, czyli OnePlus 8 Pro.
OnePlus 8 z obiektywem makro. Czego możemy się spodziewać?
Obiektywy makro w smartfonach do tej pory nie rozpieszczały rezultatami. Jeden z najnowszych przykładów, Samsung Galaxy S10 Lite, oferował bardzo przeciętną jakość zdjęć makro. Do tego miały one bardzo niską rozdzielczość pięciu megapikseli. Wbudowane obiektywy makro pojawiały się też w innych smartfonach, np. w Xiaomi Redmi Note 8 Pro. Z reguły dawały słabą jakość zdjęć.
Wygląda na to, że z OnePlus 8 będzie podobnie. Parametry modułu makro są identyczne, jak we wspomnianym Xiaomi Redmi Note 8 Pro. Mamy więc malutką (dosłownie i w przenośni) matryczkę o przekątnej 1/5 cala i nikczemnej rozdzielczości 2 megapikseli, wpieranej obiektywem o nie najlepszej jasności f/2.4.
O jakości zdjęć wypowiemy się szerzej po tym, jak smartfon trafi w nasze ręce, ale specyfikacja obiektywu makro nie wróży dobrze jakości.
![class="wp-image-1126690"](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2020%2F04%2Foneplus-8-1-1000x600.jpg&w=1200&q=75)
Czy jako klienci wolicie obiektyw makro zamiast teleobiektywu?
Osobiście stawiam na teleobiektyw, który jest dalece bardziej przydatny przy fotografowaniu smartfonem. Udawany obiektyw makro - bo trudno mówić o prawdziwym makro ze smartfona - przydaje się dużo rzadziej. Jest ciekawostką, z której skorzystają nieliczni. Przeciętny użytkownik sprawdzi ten obiektyw z ciekawości i być może nigdy więcej do niego nie wróci.
Dlatego decyzja OnePlusa jest kontrowersyjna. Zobaczymy, jak przełoży się na sprzedaż smartfona.