REKLAMA

Co widzieli astronauci misji Apollo 13 na niewidocznej stronie Księżyca? Teraz możesz sam zobaczyć

Inżynierowie z NASA analizujący dane z sondy Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO) krążącej wokół Księżyca opublikowali nagranie, które przedstawia naszego naturalnego satelitę widzianego z perspektywy astronautów nieudanej załogowej misji księżycowej Apollo 13.

Co widzieli astronauci misji Apollo 13 na niewidocznej stronie Księżyca? Teraz możesz sam zobaczyć
REKLAMA
REKLAMA

Na samym początku warto zaznaczyć, że nie są to nagrania z kamer jakimi dysponowali astronauci podczas pechowej misji, a jedynie sekwencje zdjęć wykonanych przez sondę LRO, a przedstawiających Księżyc tak, jak mogli go widzieć astronauci Apollo 13. Warto przyjrzeć się tym iście nieziemskim widokom, bo od 1972 r. nikt na własne oczy nie miał już okazji ich oglądać.

Choć od ponad roku o załogowym powrocie na Księżyc trąbi administracja NASA, to jednak wszystkie przedstawione dotychczas plany bardziej przypominają myślenie życzeniowe niż konkretny, wiarygodny i dobrze przemyślana koncepcja.

Według zaprezentowanych w ub. r. planów, pierwsza w XXI wieku załoga księżycowa miałaby dotrzeć na powierzchnię Srebrnego Globu już w 2024 r. czyli za 4 lata. Tym razem z lądownika wysiadłaby pierwsza kobieta na Księżycu i kolejny mężczyzna. Wszystko wygląda zatem dobrze i obiecująco. Jednak NASA nie zakończyła jeszcze budowy swojej nowej rakiety SLS, która miałaby zawieźć ludzi na Księżyc, skafandry księżycowe wciąż nie zostały przetestowane chociażby na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a o lądowniku nawet nie ma co mówić. Ostatnio pisałem także o tym, że NASA po raz kolejny przesuwa pierwszy, testowy, bezzałogowy lot swojej rakiety na 2021 r. Nic więc zatem dziwnego, że Kongres Stanów Zjednoczonych patrząc realistycznie na plany swojego wielkiego przywódcy z ambicjami, dystansuje się i w budżecie skłania się ku lądowaniu w 2028 r., a i to wielu osobom wydaje się zbyt optymistycznym założeniem.

REKLAMA

Jak zatem będzie wyglądała załogowa eksploracja Księżyca w nadchodzącej dekadzie? Cóż, to już nie są lata siedemdziesiąte XX w., kiedy pytanie brzmiało: kto będzie pierwszy: Stany Zjednoczone czy Rosja? Obecnie do krajów łapczywie spoglądających w stronę Księżyca dołączyły Chiny. Konsekwencja, stały rozwój, pełne wsparcie armii i rządu Chin sprawiają, że mam wrażenie, że to Chiny jako pierwsze w tym stuleciu postawią człowieka na Księżycu.

Tylko nie piszcie mi, że „Elon to na pewno...”.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA