REKLAMA

Nie wszystko stracone. Najnowszy otwarty HDR10+ zyskuje potężnych sojuszników

HDR10+ to najnowszy standard HDR na rynku. Mało kto się spodziewał jego popularności, z uwagi na fakt bycia ostatnim. Ogłoszenia na CES 2018 pozwalają jednak uwierzyć, że coś z tego będzie.

HDR10+
REKLAMA
REKLAMA

Aktualnie obowiązującym na rynku standardem HDR jest HDR10. Każdy sprzęt zgodny z HDR jest też zgodny z HDR10. To otwarty i darmowy standard. Ma jednak swoje ograniczenia. HDR10 zawiera statyczne metadane, a więc definiowane dla materiału wideo jako całości. Filmowcy nie mogą nim manipulować w trakcie filmu czy serialu, podobnie zresztą jak gry wideo.

Ograniczenie to pokonuje Dolby Vision. W tym standardzie można definiować parametry HDR dla każdej klatki z osobna, osiągając dużo lepsze rezultaty. Na rynku pojawiło się już sporo sprzętów obsługujących Dolby Vision, a także płyt Blu-ray i treści w usługach VoD. Jest tylko jeden problem.

Dolby Vision to zamknięty, własnościowy format. Filmowcy i producenci sprzętu, jeżeli chcą z niego skorzystać, muszą zapłacić firmie Dolby odpowiednią opłatę licencyjną. W odpowiedzi na ten problem powstał HDR10+, czyli otwarty HDR10 wzbogacony o obsługę dynamicznych metadanych. Więcej o różnicach pomiędzy technikami HDR dowiecie się z tego materiału.

Tu jednak ponownie trafiamy na problem. HDR10+ powstał niedawno, więc mało który producent sprzętu czy dostawca treści zawracał sobie nim głowę. Wydawać by się mogło, że Dolby Vision wygrał z uwagi na fakt, że zdążył się już rozgościć na rynku. Entuzjaści HDR10+ nie powiedzieli jednak ostatniego słowa.

20th Century Fox, Panasonic i Samsung rozwijają współpracę w ramach promowania HDR10+.

Powyższe firmy przygotowały prawdziwą ofensywę na targach CES 2018. Będą zwracać uwagę na korzyści dla twórców filmowych i telewizyjnych oraz producentów urządzeń. Jest ich całkiem sporo. Wymieńmy choćby dobre parametry pracy, brak opłat licencyjnych rozliczanych od sztuki, symboliczna roczna opłata administracyjna dla producentów urządzeń i dostawców usług dystrybucji treści czy certyfikacja urządzeń wykonywana przez autoryzowany ośrodek badawczy niezależnej firmy.

Po otwarciu programu licencyjnego HDR10+ firmy założycielskie będą wdrażać technikę HDR10+ we wszystkich przyszłych wydaniach filmów Ultra HD, w wybranych telewizorach, odtwarzaczach i nagrywarkach Blu-ray Ultra HD i innych produktach.

REKLAMA

Ponad 25 podmiotów z różnych branż wyraziło duże zainteresowanie wsparciem platformy HDR10+, co powinno wpłynąć na popularyzację standardu. Amazon Prime Video, pierwszy dostawca usług VoD obsługujący HDR10+, udostępnił całą bibliotekę Prime Video HDR w technice HDR10+, w tym The Grand Tour, The Marvelous Mrs. Maisel, Jean-Claude Van Johnson, The Tick, The Man in the High Castle, a także setki licencjonowanych tytułów. Warner Bros. Home Entertainment także będzie wspierać tę technikę.

Czy to wystarczy? Czas pokaże. Za Dolby, poza wspomnianą wyżej przewagą pojawienia się znacznie wcześniej na rynku, przemawiają również przeróżne partnerstwa z wytwórniami filmowymi. Za HDR10+ otwartość i niski koszt. Miejmy nadzieję, że w końcu doczekamy się wyłonienia właściwego standardu. Byśmy przestali się przejmować tym jaki telewizor kupić, by ten obsłużył właściwy format przyszłości.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA