Adobe udostępniło ostatnią aktualizację Lightrooma 6. To już koniec pudełkowej wersji programu
Lightroom 6 właśnie dostał ostatnią aktualizację od Adobe, po czym zostanie porzucony. Tym samym kończy się era pudełkowego Lightrooma.
Osoby korzystające z Lightrooma 6 mogą go zaktualizować do wersji 6.14, która - według Adobe - jest ostatnią aktualizacją tego programu. Jedyne nowości w aktualizacji to lekkie rozszerzenie bazy obsługiwanych aparatów.
Jest to ostatnia wersja Lightrooma, którą możemy kupić z dożywotnią licencją, bez abonamentu.
Co oznacza koniec prac nad Lightroomem 6?
Bez obaw, z Lightrooma 6 nadal będziesz mógł korzystać. Ba, w ciągu najbliższych miesięcy nie powinieneś odczuć żadnych negatywnych skutków porzucenia programu.
Koniec rozwoju oznacza jednak, że Lightroom 6 nie dostanie już żadnych nowych funkcji ani usprawnień. Podczas gdy Lightroom Classic CC i Lightroom CC sprzedawane w abonamencie będą zyskiwać nowe możliwości, użytkownicy Lightrooma 6 będą musieli obejść się smakiem.
Prawdziwe problemy pojawią się wraz z wymianą aparatu na nowszy model, którego Lightroom 6 nie będzie obsługiwał.
Pliki RAW z nowych aparatów nie będą wspierane przez Lightrooma 6, ponieważ program nie będzie dostawał aktualizacji wtyczki Camera RAW. Baza obsługiwanych aparatów nie będzie się poszerzać, a więc w końcu stanie się przestarzała.
Jest sposób, żeby poradzić sobie z tym problemem. Adobe udostępnia darmowe narzędzie Adobe DNG Converter, które przetwarza pliki RAW na uniwersalny format DNG. Dotyczy to także tych plików RAW, które nie są obsługiwane w Lightroomie. Ta metoda działa, zachowuje duży zakres danych RAW-a, ale nie należy do szczególnie wygodnych.
W powietrzu wisi też kolejny problem związany z brakiem aktualizacji.
Będą nim aktualizacje systemu operacyjnego lub nawet niektórych sterowników. Może się okazać, że któraś aktualizacja sprawi, że Lightroom 6 po prostu przestanie działać. Na takie sytuacje nie ma żadnej uniwersalnej rady, bo każdy przypadek jest wyjątkowy.
Być może uda się uruchomić Lightrooma w trybie zgodności, ale równie dobrze program może zupełnie przestać działać.
Nie jest wykluczone, że ktoś wykryje lukę w Lightroomie, przez co program stanie się niebezpieczny. Mam nadzieję, że w takiej sytuacji Adobe stanie na wysokości zadania i wypuści łatkę, wbrew zapowiedziom o zakończeniu aktualizacji.
Pudełkowa wersja Lightroom 6 w najbliższym czasie na pewno potanieje. Czy warto ją kupić?
Po raz pierwszy od wprowadzenia abonamentu Adobe Creative Cloud odpowiedź brzmi: nie. Nie ma żadnej gwarancji, że program będzie działał za pół roku. To gra niewarta świeczki.
Jakie są opcje zakupu Lightrooma w abonamencie?
Tych opcji namnożyło się wraz z premierą nowego Lightrooma CC. Mamy teraz dwa programy o podobnej nazwie: Lightroom CC i Lightroom Classic CC. Pierwszy z nich to nowo powstały program o znacznie odświeżonym interfejsie. Będzie to przyszłość Lightrooma, ale póki co narzędzie jest za bardzo wybrakowane, żeby korzystać z niego na profesjonalnym poziomie.
Z kolei Lightroom Classic CC to dobrze znana dotychczasowa wersja programu, która jest rozwijana równolegle z nowszą wersją. Na razie Adobe nie mówi tego głośno, ale bardzo możliwe, że edycja Classic za jakiś czas zostanie porzucona na rzecz nowszego rozwiązania.
Jeśli chodzi o ceny, mamy do wybory trzy warianty abonamentu w usłudze Adobe Creative Cloud.
Są to:
- pojedyncza aplikacja Lightroom CC wraz z 1 TB przestrzeni na dane za 12,29 euro/mies.,
- plan fotograficzny obejmujący Lightrooma CC, Lightrooma Classic CC i Photoshopa CC z 1 TB przestrzeni na dane za 24,59 euro/mies.,
- plan fotograficzny obejmujący Lightrooma CC, Lightrooma Classic CC i Photoshopa CC 20 GB przestrzeni na dane za 12,29 euro/mies.
Jeżeli zostajesz na tonącym okręcie pod banderą Lightrooma 6, ostatnią aktualizację pobierzesz z tego adresu.