Filmowcy poużywali najlepszego telewizora na rynku i… postanowili go ulepszyć
Gdy jakaś firma zaprasza do współpracy reklamowej Znaną Postać z Nieco Innej Branży, zazwyczaj chodzi o zwrócenie uwagi konsumentów i promocję produktu. W tym jednym przypadku owa promocja wyszła przy okazji.
Nieważne czy kręcony jest wysokobudżetowy film akcji, czy też montowany film na YouTube’a – zawsze po zarejestrowaniu materiału wideo przychodzi czas na żmudną postprodukcję. W przypadku większych, droższych projektów niezwykle istotne jest wykorzystywanie monitorów, które jak najwierniej odzwierciedlają kontrast i kolory.
Każdy z członków ekipy filmowej pracujący nad obrazem musi widzieć podczas pracy materiał bez przekłamań oraz w identycznej formie, co kolejna osoba w zespole. By wiedzieć, że to ujęcie faktycznie „potrzebuje więcej niebieskiego” i by kolejna osoba z zespołu mogła u siebie dostrzec ten sam brak i odpowiednio go skorygować.
Wiele firm postprodukcyjnych wykorzystuje do tego drogie monitory referencyjne. Technicolor zdecydował się zamiast tego na telewizory LG OLED TV. Ich producent całkiem sprytnie z początku nie chwalił się tym głośno, czekając na odpowiedni moment. Samo stwierdzenie „to nasze telewizory były referencyjnymi monitorami konsumenckimi przy takich produkcjach, jak Logan i Sense8” dobrze brzmi i na pewno uwiarygadnia ich jakość. LG jednak postanowiło wyciągnąć z tej współpracy coś więcej.
Tegoroczne LG OLED TV otrzymają aktualizację oprogramowania, wprowadzając nowy tryb pracy stworzony przez Technicolor.
LG OLED TV oferują wysokiej klasy elektronikę i przede wszystkim swoją unikalną matrycę. Koreański producent nie ma jednak wiedzy hollywoodzkich inżynierów, jeśli chodzi o idealny dobór kolorów do emitowanego materiału. Tu przychodzi moment na wspomnianą współpracę z Technicolorem. LG postanowiło wykorzystać poprawki dokonane przez Technicolor i wdrożyć je do telewizorów dla konsumentów.
LG na targach IFA 2017 ogłosiło, że tej jesieni wykorzystywane przez Technicolor tegoroczne modele OLED TV otrzymają aktualizację oprogramowania, która wprowadzi nowy tryb wyświetlania obrazu: Technicolor Expert Mode. Ma on też trafić do telewizorów Super UHD. Ma być gwarancją, że oglądany przez nas film jest wyświetlany w idealnej jakości z kolorami tak zgodnymi z intencją filmowców, jak tylko jest to możliwe.
Jak to będzie działać w praktyce, czas pokaże. Będę wyczekiwał laboratoryjnych pomiarów profesjonalistów, chociażby kolegów z HDTVPolska, ale sam też zamierzam zbadać temat i podzielić się wrażeniami, gdy LG w końcu udostępni omawianą tu aktualizację.
Jedno jednak podoba mi się już w tym momencie: nawet jeśli cała sprawa okaże się niewypałem, to warto docenić starania. Znane nazwisko firmujące jakiś produkt to kwestia wysupłania odpowiedniej kwoty na marketing. A tu LG przynajmniej się postarało o realną korzyść dla klienta poza „polecam, Lana Wachowsky”.