REKLAMA

Telefon zamiast terminala płatniczego. Polacy jako pierwsi sprawdzą nowe rozwiązanie MasterCard

Smartfony mogą zastąpić już karty płatnicze, ale po drugiej stronie nadal potrzebujemy terminali. To jednak się zmieni. Mastercard chce, by do przyjmowania płatności zbliżeniowych w polskich sklepach wystarczył telefon komórkowy. Polska będzie poligonem doświadczalnym.

smartfon jako terminal płatniczy mastercard
REKLAMA
REKLAMA

Rynek płatności zbliżeniowych w naszym kraju dynamicznie się rozwija. Liczba miejsc, w których można zapłacić, zbliżając kartę lub telefon, plasuje nas w czołówce Europy. 91 proc. terminali (co przekłada się na ponad 0,5 mln urządzeń) obsługuje płatności zbliżeniowe. Nic dziwnego, że firmy takie jak Mastercard chcą testować właśnie u nas nowe rozwiązania z segmentu fintech.

Rusza pilotażowy program Mastercard, który pozwoli zmienić w terminal płatniczy zwykły smartfon.

Do tej pory sklepy i usługodawcy musieli wyposażyć się w terminal płatniczy, by przyjmować płatności kartą (zarówno klasyczne, jak i zbliżeniowe) i płatności mobilne. Dzięki nowemu oprogramowaniu Mastercard w przyszłości nie będzie takiej potrzeby. Funkcję terminala będzie mógł pełnić telefon komórkowy z modułem NFC.

Na start wybrano model Samsung Galaxy S7. Telefony będą mogły przyjmować wszystkie płatności zbliżeniowe - nie tylko wykonane telefonem, ale też klasycznym plastikiem - dzięki specjalnej aplikacji. Wystarczy założyć w niej konto użytkownika i już można zacząć przyjmować płatności.

Rozwiązanie software'owe ma być tańsze niż wyposażenie swojego sklepu lub punktu usługowego w dedykowany terminal.

Pilotażowy program zostanie przeprowadzony przez Mastercard we współpracy z firmami Elavon, Polskie ePłatności i Mobeewave. Dzięki temu na wprowadzenie płatności kartą mogą zdecydować się przedsiębiorcy, którzy do tej pory rozliczali się z klientami wyłącznie w gotówce.

Wedle badań Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego, na które powołuje się Mastercard, w co trzecim przypadku to właśnie wysoki koszt obsługi płatności sprawił, że sprzedawcy i usługodawcy rezygnowali z tej metody rozliczeń. Firma chce ich przekonać, by zdecydowali się na przyjmowanie płatności kartą.

Pilotażowy program przyjmowania płatności zbliżeniowych telefonem potrwa do lata 2018 roku.

REKLAMA

W programie Mastercard weźmie z początku udział do 200 małych i średnich przedsiębiorstw, a Mastercard szacuje, że docelowo uda się przekonać do niego 500 firm. Podczas pilotażu będzie można dokonywać wyłącznie płatności do kwoty 50 zł, które nie wymagają potwierdzenia kodem PIN.

Klientów takie rozwiązanie z pewnością ucieszy. Mastercard podaje, że 2 z 3 transakcji realizowane są dzisiaj z wykorzystaniem technologii zbliżeniowych. Narodowy Bank Polski szacuje z kolei, że 29,4 mln kart płatniczych w Polsce ma moduł zbliżeniowy. To 78 proc. wszystkich kart będących w użyciu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA