Miałem trzy zastrzeżenia do projektorów. Sony VPL-VW5000ES właśnie odebrał jedno z nich
Uwielbiam filmy i gry wideo i uwielbiam się nimi cieszyć na dużym wyświetlaczu i w doskonałej jakości obrazu. Do tej pory stawiałem tylko na telewizory i… dalej będę to robił. Choć VPL-VW5000ES to krok w świetnym kierunku.
Chcesz zbudować fajny zestaw do odtwarzania filmów i gier? Na początku musisz rozwiązać pewien dylemat - życzysz sobie telewizor czy projektor? Ten drugi w teorii powinien zapewniać lepsze wrażenia odbioru, ale też jest z nim kilka problemów.
Po pierwsze, w kawalerce czy małym mieszkanku projektor raczej nie ma sensu. Po drugie, do seansu należy sobie zapewnić odpowiednie warunki seansu, a więc zaciemnić pokój i rozwinąć ekran. I wreszcie po trzecie projektor wymaga konserwacji, przez co jest drogi w użytkowaniu. Ale nie Sony VPL-VW5000ES, który był prezentowany na targach Audio Video Show w Warszawie.
Sony VPL-VW5000ES, czyli lasery, szmery i bajery
Możliwości projektora na targach prezentowali Piotr Gmerek i Maciej Koper z portalu HDTVPolska.com, co było olbrzymią wartością dodaną. Kto zagląda na ich witrynę regularnie wie, że chłopaki się jej w pełni poświęcają, przygotowując wnikliwe, bardzo profesjonalne testy. Znają się na rzeczy, więc dobrze, że to oni prezentowali ten sprzęt. Sprzęt, który Sony z właściwą sobie skromnością nazywa najbardziej zaawansowanym projektorem na świecie.
VPL-VW5000ES jest oparty na połączeniu laserowego źródła światła z panelami 4K SXRD, stosowanymi również w profesjonalnych projektorach kinowych firmy Sony. Szczegółowy obraz 4K (4096 x 2160) to nie wszystko. Wyróżnikiem tego modelu jest bardzo duża jasność: 5000 lumenów. Co w teorii może oznaczać, że nawet zaciemnienie pokoju do seansu nie jest już konieczne.
To, co jednak bardzo ważne, to fakt, że mimo dużej wydajności laserowe źródło światła zastosowane w tym projektorze praktycznie nie wymaga konserwacji ani wymian lamp. Gwarantuje niezmiennie znakomitą jakość obrazu i niezawodność, a w porównaniu z konwencjonalnymi rozwiązaniami do projekcji jest tańsze w użytkowaniu i mniej narażone na awarię w środku seansu.
Projektor dla oszczędnych? No, niezupełnie…
Urządzenie jest zgodne z najnowszymi standardami UHD w tym nagraniami dokonanymi przy dużej liczbie klatek na sekundę oraz w technice HDR. Automatyczna kalibracja i ciche działanie to kolejne z jego atutów. Innymi słowy, to rewelacyjny sprzęt zapewniający piękny obraz o bardzo wysokiej jakości. Jednak brak konieczności wymiany lamp w tym przypadku nie należy traktować jako oszczędność pieniędzy, a co najwyżej czasu.
Projektory tej klasy swoje kosztują. I za niewątpliwą przyjemność zainstalowania sobie tego cacka w naszej salce do filmów i gier musimy zapłacić niecałe 270 tysięcy złotych. Niestety, posiadanie (najprawdopodobniej) najlepszego sprzętu tego typu ma swoją cenę. Dosłownie.
PS na wszystkich zdjęciach omawiany projektor znajduje się na dole. Na górze VW-550ES, o którym opowiem przy innej okazji.