Magia się nie starzeje. 9 powodów, by zagrać w Beyond Good & Evil 13 lat po premierze
Jedna z najdoskonalszych, totalnych gier mojego życia - Beyond Good & Evil - ma już 13 lat. To doskonała okazja, aby przypomnieć sobie jej magię.
1. Przepiękna historia
Właśnie z BGE po raz pierwszy doświadczyłem katharsis z grą komputerową. Opowieść jest wciągająca i kompletna, pełna zwrotów akcji i niesamowitych pomysłów scenarzystów. Chciałbym, aby pod tym względem inne gry choćby dorastały BGE do pięt.
2. Bajkowa oprawa
Mówi się, że to właśnie przyczyna słabej sprzedaży tytułu. Marketingowcy rzekomo nie wiedzieli jak przedstawić tytuł, w którym kompanem głównej bohaterki jest świnia, a mechanikiem nosorożec - wszyscy przedstawienie w kreskówkowym stylu.
Ja jednak się w nim zakochałem! Dzięki temu, że graficy nie silili się na realizm, BGE zestarzało się z gracją.
3. Doskonałe uniwersum
Wspomniałem o świni i nosorożcu słuchającym reggae? A o podróżach poduszkowcem, magicznych mocach drzemiących w głównej bohaterce, ruchu oporu i walce kijem? Świat BGE może jeszcze się stać kanwą wielu oderwanych od rzeczywistości opowieści.
4. Ogromne pokłady grywalności
Skradanka, przygodówka, gra logiczna, gra akcji i wyścigówka są tu wymieszane w idealnych proporcjach, co sprawia, że nuda nie wkrada się ani na moment. Choć żaden z tych elementów nie jest zrealizowany w nowatorski sposób, to do dziś szukam ze świecą podobnie mieszających gatunki produkcji.
5. Minigry
Cymbergaj, gra w kubki, wyścigi pereł i wyścigi poduszkowców - nie jest to poziom GTA (także pod względem wielkości świata), ale dużo do roboty było nawet bez posuwania głównej linii fabularnej do przodu.
6. Główna bohaterka
Zielonousta, rezolutna i altruistyczna dziennikarka rzuca wyzwanie reżimowi. Jade zjednuje gracza od pierwszej sceny ze swoim udziałem. Pozostała w mojej pamięci ze względu na nieprzejednany i pozytywny charakter.
7. Arcydzieło muzyczne
Klawisze, chóry, regae, muzyka elektroniczna - każdy mógł znaleźć coś dla siebie w tej idealnie skrojonej do rozgrywki muzyce (jej nastrój dostosowywał się do tego co działo się na ekranie). Do dziś ma w pamięci fragment ścieżki po bułgarsku, pobrzmiewający w jednym z barów.
8. Remake HD
11 listopada BGE pojawiło się na PS2, kilka dni później PC, Xboxie i GameCube, ale całkiem niedawno, bo w 2011 roku, gra doczekała się uaktualnionej wersji na Xboksa 360 i PS3. Jeśli kogoś rażą kanciaste postaci i rozpikselizowane tekstury, bez problemu może sięgnąć po nowszą wersję. To właśnie z niej pochodzą grafiki w tym wpisie.
9. Kontynuacja
Fanie dopraszali się jej od lat. W 2008 roku Ubisoft wypuścił nawet trailer zapowiadający rozgrywkę, ale temat umarł na 8 lat, ponieważ zespół musiał skupić się na Rayman Origins.
Dopiero na początku października twórca oryginału, Michel Ancel i Ubisoft potwierdzili, że "dwójka" znajduje się w produkcji. Ponoć nie ma to być ścisła kontynuacja, a bardziej reboot rozszerzający historię oryginału. Dobre i to, bo magicznych produkcji Ancela nigdy za wiele!