REKLAMA

Pokemon GO Plus, czyli najbardziej geekowy gadżet, jaki kupiłem w życiu - recenzja Spider's Web

Pokemon GO Plus można już kupić w Polsce. Sprawdziliśmy, jak w praktyce sprawdza się kosztujący blisko 200 zł kawałek plastiku z jednym guzikiem i diodą, którego jedyną funkcją jest pomaganie graczom w łapaniu Pokemonów.

Recenzja Pokemon GO Plus
REKLAMA
REKLAMA

[pokemongo-fb]

Na długo przed premierą Pokemon GO - gry mobilnej, która skradła milionom ludzi tegoroczne wakacje - Nintendo zapowiedziało swoje własne akcesorium z kategorii technologii ubieralnej. Na premierę Pokemon GO Plus, bo taką nazwę nosi ten gadżet, przyszło nam poczekać niestety ponad 3 miesiące.

Recenzja Pokemon GO Plus class="wp-image-517725"

Pokemon GO Plus można wreszcie kupić - także w Polsce.

Akcesorium wyceniono w Stanach Zjednoczonych na 35 dol. co biorąc pod uwagę tamtejsze zarobki nie jest aż tak dużym wydatkiem. Z perspektywy Polaka wygląda to niestety znacznie gorzej - swoje Pokemon GO Plus kupiłem za 179,99 zł obierając je w zeszły w piątek osobiście w Warszawie.

Cena jest zaporowa - tym bardziej, że Pokemon GO Plus to naprawdę… mało skomplikowany gadżet. To w końcu tylko kawałek podłużnego plastiku nienajlepszej jakości, którego kolory przypominają Poke Balla. W obudowie znalazł się jeden przycisk z diodą, a w środku jednorazowa bateria i moduł Bluetooth.

Nie brzmi to imponująco, a diabeł tkwi w oprogramowaniu.

Kupując Pokemon GO Plus nie płaci się tak naprawdę za gadżet, tylko za to, że uaktywnia on dodatkowe funkcje w grze. Jego głównym zadaniem jest umożliwienie interakcji z Pokemon GO po wygaszeniu ekranu w telefonie - można tak wykluwać jajka, zbierać przedmioty z Poke Stopów i łapać Pokemony.

Do tej pory, by grać w Pokemon GO bez Pokemon GO Plus, trzeba było mieć cały czas uruchomioną aplikację i włączony ekran w telefonie. Tylko wtedy bez podpiętego Pokemon GO Plus gra nalicza przebyty dystans podczas wykluwania jajek i informuje wibracją o pojawieniu się Pokemona lub Poke Stopu w zasięgu.

Mając Pokemon GO Plus można wygasić całkowicie ekran w telefonie lub korzystać z dowolnej innej aplikacji nie zamykając gry.

Po połączeniu gry ze świeżo wprowadzonym do sprzedaży gadżetem Nintendo gra Pokemon GO może być uruchomiona w tle. Wiele osób może uznać to za skok na kasę, bo teoretycznie przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by gra pracowała w tle bez łączenia się z wykorzystaniem Bluetooth z kawałkiem plastiku.

Jak już przymknie się na to oko, to okazuje się, że Pokemon GO Plus sprawuje się… znacznie lepiej niż można było się spodziewać. Po sparowaniu urządzenia - w tym celu trzeba wejść do menu ustawień, kliknąć przycisk na gadżecie i wybrać go w menu - przy lewej krawędzi ekranu pojawia się nowa ikonka.

Recenzja Pokemon GO Plus class="wp-image-517729"

Stabilność połączenia Bluetooth pomiędzy telefonem i Pokemon GO Plus bardzo miło mnie zaskoczyła.

Gadżet połączyłem z telefonem raz i od tego czasu korzystam z niego bez żadnych problemów. Ikonka symbolizująca Pokemon GO Plus została w aplikacji na stałe i wystarczy ją raz dotknąć po uruchomieniu gry, a potem wcisnąć przycisk na Pokemon GO Plus, by połączenie zostało nawiązane.

Po nawiązaniu połączenia można od razu zminimalizować aplikację. Połączenie co prawda może zostać zerwane, ale jeszcze mi się nie zdarzyło, by stało się to podczas zabawy - jedynie w domu, gdy zostawiłem telefon na stacji dokującej przy komputerze i poszedłem do kuchni.

Telefon informuje o tym za pomocą powiadomienia, a Pokemon GO Plus wibruje i zapala czerwoną diodę.

Ponowne połączenie wymaga otwarcia aplikacji, dotknięcia wygaszonej ikony Pokemon GO Plus i naciśnięcia przycisku na obudowie - to wystarczy i można grać dalej. Moduł powiadomień jest zresztą wykorzystywany w jeszcze jeden sposób, informując gracza o tym, jaki był efekt wciśnięcia przycisku na gadżecie.

Recenzja Pokemon GO Plus class="wp-image-517730"

Pokemon GO Plus komunikuje się z telefonem przez Bleutooth i ma silniczek wibracyjny. Gdy tylko gra wykryje, że w pobliżu gracza znajduje się Pokemon lub Poke Stop, to gadżet zaczyna wibrować - na nadgarstku lub np. przy pasku od spodni. Na taką informację można zareagować bez wyciągania telefonu z kieszeni.

Jak dokładnie działa Pokemon GO Plus?

Przycisk w obudowie akcesorium to jednocześnie dioda. Krótki rzut oka na Pokemon GO Plus po wyczuciu wibracji pozwala zorientować się, co sygnalizuje gra:

  • dioda migająca na niebiesko informuje o pobliskim Poke Stopie;
  • dioda migająca na zielono informuje o pobliskim Pokemonie;
  • dioda migająca na żółto informuje, że w okolicy znalazł się Pokemon z gatunku, którego gracz jeszcze do tej pory nie zdobył.

Wtedy można wyciągnąć telefon z kieszeni i zebrać przedmioty lub złapać Pokemona w tradycyjny sposób, ale zamiast tego można też kliknąć przycisk w Pokemon GO Plus.

Recenzja Pokemon GO Plus class="wp-image-517733"

Zbieranie przedmiotów z Poke Stopów po kliknięciu w przycisk w Pokemon GO Plus zawsze kończy się sukcesem…

… przy założeniu, że gracz nie przemieszcza się za szybko i nie oddalił się od Poke Stopu. Jeśli jednak tak się stanie, to dioda miga na czerwono, a telefon odbiera powiadomienie informujące o tym, że Poke Stop jest poza zasięgiem. Taką sytuację miałem jednak tylko dwa razy na kilkaset Poke Stopów.

Jeśli Poke Stop zostanie poprawnie aktywowany, to Pokemon GO Plus zamiga na różne kolory, a potem zawibruje tyle razy, ile przedmiotów zdobyto. Działa to nad wyraz sprawnie i nie mogę mieć zastrzeżeń. Wysyłane jest też powiadomienie z aplikacji, które… mogę odbierać na swoim Apple Watchu.

Nieco inaczej wygląda to w przypadku łapania Pokemonów.

Kliknięcie w przycisk na Pokemon GO Plus nie łapie stworka automatycznie, a jedynie rzuca jednorazowo w imieniu gracza zwykłym Poke Ballem. Nie da się wybrać lepszych kulek, nie da się wykorzystać malinki, a w dodatku ma się tylko jedną próbę. W praktyce bardzo dużo Pokemonów ucieka, a w dodatku można łapać stworki tylko z tych gatunków, które już się wcześniej zdobyło.

To rozsądny kompromis. Po kilku dniach testów łapię z wykorzystaniem Pokemon GO Plus stworki tylko wtedy, kiedy i tak nie mam jak wyciągnąć telefonu z kieszeni - jeśli ucieknie, to trudno, bo bez Pokemon GO Plus bym o jego pojawieniu się nawet nie wiedział. Jeśli jednak widzę diodę świecącą się na zielono, to gdy tylko mogę, łapię Pokemona ręcznie.

Trzeba tylko pamiętać, że złapanie Pokemona w aplikacji rozłącza połączenie z Pokemon GO Plus.

Wystarczą jednak dwa kliknięcia, by aktywować Pokemon GO Plus ponownie, więc nie jest to jakiś większy problem. Na szczęście nie oznacza to, że nie da się wykorzystać gadżetu po uruchomienia gry - połączenia nie kończy np. przeglądanie listy Pokemonów, wykonywanie ewolucji i ręczne zbieranie przedmiotów.

Po włączeniu gry z podłączonym Pokemon GO Plus okazuje się, że ikonka gadżetu na głównym ekranie aplikacji ma dodatkową funkcję. Gra wyświetla linię łączącą ją z Poke Stopem lub Pokemonem wykrytym przez gadżet - w tym drugim przypadku czasem nawet szybciej, niż pojawi się on na mapie.

Recenzja Pokemon GO Plus class="wp-image-517734"

Pokemon GO Plus to naprawdę przydatny gadżet.

Z akcesorium będą zadowoleni wszyscy gracze, którzy przy Pokemon GO spędzają nieprzyzwoicie dużo czasu. Możliwość uruchomienia gry w tle nie tylko pozwala korzystać z innych aplikacji bez przerywania zabawy - wygaszenie ekranu wpływa bardzo pozytywnie na czas pracy smartfona na jednym ładowaniu.

Oczywiście telefon i tak będzie się rozładowywał znacznie szybciej, niż gdyby gra była wyłączona. Pokemon GO uruchomione w tle i tak korzysta stale z GPS i internetu, a stałe połączenie Bluetooth z Pokemon GO Plus też robi swoje, ale przynajmniej telefon nie zużywa energii do podświetlania ekranu.

Nie oznacza to oczywiście, że niektórych kwestii nie dało się rozwiązać lepiej.

Bardzo brakuje mi listy Pokemonów, które byłby automatycznie łapane przez Pokemon GO Plus. Ponieważ uzupełniłem już niemal cały Pokedex - brakuje mi już tylko dwóch stworków dostępnych w Europie - gra próbuje złapać sama wszystkie inne. Szansa na to jest niewielka, co widać na grafice z serwisu GamePress.gg.

Recenzja Pokemon GO Plus class="wp-image-517715"

Jeśli Pokemon GO Plus nie złapie w moim imieniu Pidgeya, to nic się nie stanie - ale gdy niechcący wcisnąłem przycisk i uciekł mi Squirtle, to nie byłem zadowolony. Problemem są też miejsca, gdzie jest dużo Poke Stopów obok siebie i spacery w centrum miasta - Pokemon GO Plus wtedy nieustannie wibruje.

Jak nosić Pokemon GO Plus?

Lubię grać w Pokemony i się z tym nie kryję, ale nie na tyle, by gadżet w kształcie Poke Balla nosić na nadgarstku i to mając na drugiej ręce zegarek. W urządzeniu nie znajduje się krokomierz, a wbrew plotkom Pokemon GO działając w tle liczy dystans z wykorzystaniem GPS tak, jak gdyby było uruchomione normalnie.

Po wyjęciu z pudełka nie da się zresztą założyć gadżetu na nadgarstek, a jedynie przypiąć do ubrania. Pasek do założenia gadżetu na rękę jest w pudełku, ale by go przyczepić trzeba rozkręcić obudowę śrubokrętem, czego… nawet nie zrobiłem, bo Pokemon GO Plus i tak noszę przy szlufce od spodni.

Recenzja Pokemon GO Plus class="wp-image-517723"

No dobra - to warto czy nie warto zapłacić za Pokemon GO Plus?

Jeśli gracie w Pokemony nałogowo, to tak, ale tylko wtedy. Akcesorium zadebiutowało bardzo późno, a premierę kilkukrotnie przekładano. Wielu graczy porzuciło już produkcję Niantic, a dla największych fanów użyteczność Pokemon GO Plus jest dziś znacznie mniejsza, niż gdyby gadżet trafił do sprzedaży na czas.

Pokemony nadał łapię i prowadzę nasz fanpage Pokemon GO Polska, więc długo się przed zakupem nie zastanawiałem. Nie zapowiada się też na to, bym szybko rozstał się z grą, której poświęciłem już tyle czasu, ale Pokemon GO Plus stanie się prawdziwie użyteczne dla mnie dopiero po dodaniu nowych Pokemonów.

Zakładając, że do tego czasu nie pojawi się aplikacja na zegarki.

Nintendo może nie być zadowolone z wyników sprzedaży Pokemon GO Plus. Jeśli gadżet trafiłby do sprzedaży przy premierze gry, to na fali hype’u kupiłoby go mnóstwo osób. Teraz potencjał sprzedażowy jest znacznie mniejszy i to nie tylko z powodu tego, że największy szał na Pokemon GO minął

Wiele osób może też zrezygnować z tego gadżetu, skoro jeszcze w tym roku pojawi się możliwość obsługi Pokemon GO z poziomu Apple Watcha, a są plotki o analogicznej aplikacji na Android Wear. Jeśli już ma się zegarek, to po co płacić za to akcesorium, skoro inteligentny zegarek pozwoli na więcej?

pokemon-go-plus class="wp-image-515436"

Warto mimo wszystko pochwalić producenta, że nie pospieszył się premierą oferując urządzenie w wersji beta, jak to niektóre firmy mają w zwyczaju. Nintendo nie wyrobiło się na czas, ale zamiast wypuszczać niegotowy produkt wstrzymała się z premierą.

REKLAMA

W rezultacie Pokemon GO Plus działa nie tylko lepiej, niż gracze się spodziewali, ale nie sprawia też żadnych problemów - co w akcesorium tego typu i za tę cenę byłoby niedopuszczalne.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA