Wiemy już, kiedy będziemy łapać stworki na smartfonach w Pokemon Go
Dowiedzieliśmy się wreszcie, kiedy zadebiutuje najnowsza gra Nintendo na smartfony. Japońska firma wreszcie odsłoniła karty i wiemy już, kiedy odbędzie się premiera Pokemon Go.
[pokemongo-fb]
Pokemon Go to zapowiedziana w zeszłym roku gra na smartfony, w której będzie można łapać ikoniczne stworki wykorzystując rozszerzoną rzeczywistość. Od roku Nintendo przekazuje szczątkowe informacje na temat swojej nowej produkcji, a podczas targów E3 zdradzono wreszcie, kiedy w grę będą mogli zagrać pierwsi chętni.
Premiera Pokemon Go odbędzie się już w lipcu tego roku.
Nintendo nie podało jeszcze dokładnej daty premiery Pokemon Go, ale wiemy już, że gra trafi na smartfony z Androidem i iPhone’y w lipcu tego roku. Obecnie trwają beta testy, a wybrani gracze z Japonii, Australii, Nowej Zelandii i Stanów Zjednoczonych już teraz mogą łapać swoje stworki.
Wedle zapowiedzi, w przeciągu miesiąca grę, za którą odpowiedzialni są twórcy Ingressa, będą mogli pobrać wszyscy chętni. Wrażenia osób biorących udział w beta testach są obiecujące. Zapowiada się naprawdę świetna i angażująca gra, która zerwie z formułą znaną z konsol Nintendo.
Nie mogę się doczekać, aż Pokemon Go wyląduje na moim smartfonie.
Kolejne części serii gier Pokemon należą do moich ulubionych gier z gatunku cRPG. Pod infantylną wierzchnią warstwą w produkcjach japońskiej firmy można znaleźć prawdziwe wyzwanie, a wytrenowanie drużyny stworków do walki i pojedynki z graczami z całego świata dają mnóstwo satysfakcji.
Jeszcze w tym roku na Nintendo 3DS wydane zostaną Pokemon Sun i Moon, czyli najnowsze gry z głównej serii. Po zapowiedziach widzę jednak, że kolejna odsłona zaoferuje z grubsza to samo co poprzednie wydania i nie będzie się różnić zbytnio od Pokemon X i Y oraz Pokemon Omega Ruby i Alpha Sapphire.
Nic dziwnego, że premiera Pokemon Go wzbudza emocje.
Nintendo postanowiło wreszcie wejść na rynek smartfonów. Chociaż Nintendo 3DS jak na handhelda o śmiesznej jak na dzisiejsze czasy specyfikacji sprzedaje się świetnie, to użytkownicy smartfonów są znacznie większą grupą docelową. Nintendo postanowiło przygotować grę z Pokemonami specjalnie dla nich.
Pokemon Go będzie znacznie różnić się od gier wydawanych na przenośne konsole i to świetna wiadomość. Nie dostaliśmy remake’u jednej z dotychczas wydanych gier, a zupełnie nową produkcję wykorzystującą rzeczywistość rozszerzoną i obecny we współczesnych smartfonach moduł GPS.
Czym jest w ogóle Pokemon Go?
Nowa gra Nintendo jest rozwijana we współpracy z Niantic - czyli z firmą, która swego czasu należała do Google’a. Programiści odpowiedzialni są za Ingress, czyli tytuł wymagający od graczy udania się w określone miejsce w prawdziwym świecie w celu wykonania określonych zadań. Pokemon Go będzie działać na podobnej zasadzie.
Przemieszczać swojego awatara w grze będzie można tylko udając się w określoną lokalizację, a mapa będzie odbiciem prawdziwego świata. Podczas podróży będzie można spotkać dzikie Pokemony i spróbować je łapać - wirtualny stworek zostanie wtedy naniesiony na obraz z kamery. Oprócz tego gracz będzie mógł odwiedzać areny, sklepy i odkrywać ukryte na mapie przedmioty.
Premiera Pokemon Go - nowe informacje.
Ogólne zasady rozgrywki w Pokemon Go przedstawione zostały już kilka miesięcy temu, ale podczas targów E3 do sieci przedostało się kilka nowych szczegółów. Twórcy obiecują, że gra mobilna będzie mogła w jakiś sposób łączyć się Pokemon Sun i Moon z konsoli Nintendo 3DS, a już po oficjalnym starcie zostanie dodana możliwość wymieniania się Pokemonami z innymi graczami.
Podano też cenę akcesorium o nazwie Pokemon Go Plus, czyli urządzenia z kategorii technologii ubieralnej do noszenia na nadgarstku. Gadżet, który poinformuje o obecności stworka w okolicy miganiem diody i pozwoli go złapać dotknięciem guzika, będzie sprzedawany w cenie 34,99 dol. i trafi do sprzedaży w terminie, w którym odbędzie się oficjalna premiera Pokemon Go.