Fibaro Starter Kit - pierwszy krok do stworzenia inteligentnego mieszkania
Inteligentne budynki cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Jak rozpocząć swoją przygodę z tego typu technologią? Warto ją zacząć od zestawu Fibaro Starter Kit. Ostrzegam jednak, inteligentny budynek to skarbonka bez dna i gdy rozpoczniecie inwestycję w niego, prawdopodobnie nie zakończycie jej nigdy.
W skład zestawu “Fibaro Starter Kit” wchodzi kilka akcesoriów. Najważniejszy z nich to Home Center Lite, czyli centralka służąca do bezprzewodowego sterowania i zarządzania systemem. Jest to jej najsłabiej wyposażona wersja, co niestety widać po uruchomieniu całego systemu. Można się wtedy przekonać, że nie obsługuje ona chociażby powiadomień wysyłanych na smartfon.
Poza tym sporym brakiem trudno jednak przyczepić się do czegokolwiek.
Oprócz tego w zestawie mamy czujnik zalania, który po wykryciu wody w swoim otoczeniu wysyła alarm dźwiękowy, świetlny oraz wyświetla stosowne powiadomienie na smartfonie. Kolejne akcesorium to czujnik dymu, który po wykryciu nagłego wzrostu temperatury lub dymu również uruchomi alarm dźwiękowy, świetlny oraz wyświetli wiadomość na urządzeniu mobilnym.
Ciekawie prezentuje się czujnik ruchu, który po wykryciu ruchu zaświeci się, a w urządzeniu mobilnym wyświetli informację, jaki czas temu ostatnio odbył się ruch. Podobnie działa czujnik otwarcia okna/drzwi. Jest to sensor zbliżeniowy, tylko on podaje informacje na temat, od jakiego czasu drzwi lub okno są otwarte lub zamknięte. Ostatnie znajdujące się w zestawie akcesorium to inteligentne gniazdko, które podaje informację o aktualnym poborze prądu i możliwe jest zdalne wyłączenie go.
Jak to wszystko działa? Chciałbym napisać o akcesoriach dodanych do Fibaro Starter Kit coś złego, ale… nie mogę. Ich konfiguracja i instalacja była bardzo łatwa, a potem sprzęty po prostu działały. Jedyną słabą stroną tego systemu jest aplikacja mobilna Fibaro, które powinna zostać gruntownie przebudowana. Jej interfejs przypomina złote czasy Androida 2.2 i jest tu kilka nieprzemyślanych rozwiązań.
Przykładowo, podczas dodawania sprzętu do systemu Fibaro konieczne jest wybranie sekcji (np. piętra) i pomieszczenia, do którego przypisywany jest konkretny gadżet. Podczas pierwszej konfiguracji źle opisałem sekcje i pomieszczenia. Byłem święcie przekonany, że konkretne gadżety będą mógł łatwo przeciągać między pomieszczeniami. Zamiast tego konieczne było usunięcie sprzętu i ponowne dodanie go połączone z przypisaniem do odpowiedniej strefy. Wierzę jednak, że Fibaro niebawem poprawi swoją aplikację, ponieważ będzie czuć konkurencję ze strony Apple Home.
Fibaro Starter Kit nie wystarczy, by uczynić wasze mieszkanie inteligentnym.
Jego cena jest śmiesznie niska i wynosi 2000 zł. Zadaniem Fibaro Starter Kit jest umożliwienie sprawdzenia podstawowych możliwości inteligentnego domu i… dalszej rozbudowy systemu. Można bowiem mówić, że bez tych gadżetów da się żyć, że do tej pory sobie bez nich radziliśmy i… będzie to prawda. Są to jednak sprzęty bardzo wygodne, dzięki którym można za pomocą jednej aplikacji sprawdzić co się dzieje w domu.
Jakiś czas temu miałem okazję widzieć w akcji w pełni skonfigurowane inteligentne mieszkanie na warszawskim Wilanowie, i takie rzeczy jak alarmowanie użytkownika o zalaniu zapaleniem się wszystkich świateł w mieszkaniu na niebiesko, uruchamianie czerwonego oświetlenia w razie wykrycia pożaru lub odsłanianie rolet o konkretnej godzinie wyjątkowo mi się spodobały. Rozwiązanie to wydaje mi się na tyle użyteczne, że jestem przekonany, że będzie moją nową skarbonką bez dna. Podejrzewam bowiem, że możliwości tego typu systemów będą tak szybko rosnąć, że konieczne będzie ciągłe inwestowanie w niego. Wbrew pozorom nie jest to jednak ich wada, ale zaleta.