100 mln dol. na flotę kosmicznych żaglowców. Cel? Za 20 lat dotrzeć do Alfy Centauri
Jurij Milner to człowiek z wizją. Rosyjski przedsiębiorca jest przykładem tego, że jednak zdarza się, by po dorobieniu się pieniędzy poszerzyły nam się horyzonty i przestajemy myśleć jedynie w kategoriach bieżących zysków.
Ten 54-letni biznesmen to weteran trafnego inwestowania, głównie w spółki internetowe. Posiada udziały w mail.ru, Facebooku, Twitterze czy Spotify. Ma również akcje chińskich gigantów, takich jak Alibaba czy Xiaomi. Jednak dopiero ufundowanie specjalnych stypendiów pod wspólną nazwą Breakthrough (Przełomy) pozwoliło mu pokazać się z światu z bardziej romantycznej strony.
Początkowo znane jako Breakthrough Prize nagrody były czymś w rodzaju prywatnego Nobla: laureaci otrzymywali po 3 mln dol. za osiągnięcia w jednej z dziedzin: nauki przyrodnicze, fizyka teoretyczna oraz matematyka. Towarzyszyły im nagrody New Horizons, przeznaczone dla młodych naukowców, a współfundatorami byli m.in. Sergiej Brin oraz Mark Zuckerberg.
Pod wspólnym szyldem Breakthrough Milner w 2015 roku zainicjował program Breakthroug Initiatives, który ma na celu podjęcie tematu podróży międzygwiezdnych oraz poszukiwania innego niż ziemskie życia w kosmosie. W trakcie ogłoszenia rozpoczęcia prac i oficjalnego przekazania 100 mln dol. na badania związane z poszukiwaniem innych istot obecni byli m.in. Stephen Hawking oraz słynny astrofizyk Frank Drake. Była to pierwsza a Inicjatyw Przełomu - o nazwie Breakthrough Listen.
W tym roku przyszła kolej na kolejny krok w drodze Jurija do gwiazd. Tegoroczna inicjatywa, na którą Milner wykłada kolejną setkę milionów dolarów to Breakthrough Starshot - program budowy całej floty miniaturowych i ultralekkich sond, które - napędzane przy pomocy żagla słonecznego i skierowanego w jego kierunku promienia lasera - będą w stanie w ciągu 20 lat dotrzeć do Alfy Centauri. Te mikrosondy, nazwane Nanocraftami, będą w stanie następnie wysłać fotografie i wyniki pomiarów na Ziemię.
Biorąc pod uwagę, że całkiem podobną wizję podróży międzygwiezdnych ma NASA, Milner może mieć rację inwestując w stworzenie Nanocraftów. Ultralekkie, napędzane laserem bezzałogowe pojazdy mogą być naszą awangardą w badaniach planet krążących wokół obcych słońc.