REKLAMA

AdBlock jest legalny. Nawet sąd stawia prawo internauty ponad prawem wydawców

Osoby używające rozwiązań typu AdBlock odniosły ważne zwycięstwo w walce o prawo internautów do usuwania reklam z odwiedzanych stron za pomocą rozszerzenia do przeglądarki. Sąd nie uznał za zasadne obiekcji zgłaszanych przez niemieckich wydawców. Dodatek o nazwie AdBlock Plus to legalne narzędzie.

Blokowanie reklam - jak?
REKLAMA
REKLAMA

Temat blokowania reklam w sieci wzbudza wiele kontrowersji. Sam pisałem gościnnie na łamach Spider’s Web o zrezygnowaniu z AdBlocku kilka lat temu, jeszcze na długo zanim dołączyłem do redakcji serwisu Przemka Pająka. Od publikacji tego tekstu minęło naprawdę bardzo dużo czasu, ale do teraz dostaję co jakiś powiadomienia o nowych komentarzach pod tamtym tekstem.

reklama-blokada-adblock-plus

Internauci korzystający świadomie z AdBlocka nie widzą w tym rozwiązaniu nic zdrożnego i porównują to do wyciszenia reklamy emitowanej w telewizji w przerwie filmu. Wydawcy serwisów internetowych, dla których znaczącym źródłem dochodów finansującym funkcjonowanie strony są reklamy banerowe, uważają z kolei często blokowanie reklam za karygodną praktykę.

Prawda leży pewnie gdzieś po środku, ale jednego możemy być dzisiaj pewni.

Używanie dodatku o nazwie AdBlock Plus, przynajmniej na terenie Niemiec, nie zostało uznane przez sąd za nielegalne. To, czy jest to etyczne czy nie, to oczywiście temat na osobną dyskusję, ale niemieccy internauci mogą blokować reklamy do woli i nie narażą się na konsekwencje prawne.

Sąd w Niemczech potrzebował czterech miesięcy by uznać, że wydawcy - Zeit Online GmbH i Handelsblatt GmbH - zarzucający twórcom AdBlocka Plus nielegalne działania mają racji. Sprawa była dość ciekawa, bo wydawcy oskarżali o to, że osoby odpowiedzialne za rozwój narzędzia wymuszają na wydawcach opłaty za dopisanie do tzw. białej listy stron, na których reklamy nie będą wycinane.

adblock-reklama

Według niemieckiego sądu przy sprzecznych interesach ważniejsze jest to, by bronić prawo użytkowników do kontrolowania tego, co wyświetlane jest na ekranie ich komputera, niż ochrona prawa wydawcy do wyświetlania reklam na ich stronach internetowych. Podniesiony został też wątek ochrony prywatności użytkowników, którzy mogą nie życzyć sobie śledzenia przez właścicieli sieci reklamowych.

REKLAMA

Warto jednak pamiętać, że to nie ostatnia sprawa sądowa w której twórcy AdBlocka Plus będą musieli się bronić, a w przyszłości mogą zapaść mniej korzystne dla nich wyroki.

* Grafiki pochodzą z serwisu Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA