Z tych czytników ebooków korzystają Polacy. O ile w ogóle czytają
Ponad połowa Polaków nie przeczytała ani jednej książki. Jednak Ci którzy już decydują się na zakup e-czytnika, czytają wręcz nałogowo. Poznaliśmy wyniki badania wśród czytelników e-booków.
Virtualo, Allegro oraz Burda Media zorganizowały na przełomie maja i czerwca akcję "Czyntikoliczenie", czyli swoisty spis powszechny czytelników e-booków. W zamian za odwiedzenie dedykowanej strony i odpowiedzenie na kilka pytań użytkownicy otrzymywali za darmo e-booki z wydawnictwa Burda Media. Dzięki temu w ankiecie wzięło udział 5500, przeważnie tzw. "świadomych" czytelników cyfrowych wydań książek.
E-booki czytają mężczyźni
Już sama metryka ankiety przynosi pierwsze zaskoczenie względem statystyk o czytelnictwie w Polsce. Wśród ankietowanych 56% stanowili mężczyźni, a 44% kobiety. W przypadku klasycznych książek przeważają kobiety. Jeśli chodzi o najliczebniejsze przedziały wiekowe, to wśród e-czytelników dominuje grupa 25-35 lat stanowiąca 44% całości. Na drugim miejscu pod tym względem znajdują są osoby w przedziale od 36 do 45 lat. Co ciekawe, w badaniu pojawiła się bardzo mała grupa czytelników w wieku 19-24 lat.
Wygląda więc na to, że choć młodzi na co dzień obcują z licznymi elektronicznymi gadżetami i nauka obsługi e-czytnika nie powinna stanowić dla nich żadnego problemu, sięgają po nie bardzo rzadko.
Boom na e-czytniki dopiero ruszył
Interesujące dane dotyczą momentu rozpoczęcia przygody z e-książkami przez ankietowanych. Zaledwie 2% z nich zaczęło czytać e-booki przed 2009 rokiem. W 2010 roku było to już 4%, rok później 10%, w 2012 29%, a w 2013 39%. Teraz, w pierwszym półroczu 2014, na takie posunięcie zdecydowało się już 16% respondentów. To pokazuje, że rynek e-książek dopiero się rozkręca i możemy spodziewać się jeszcze całkiem sporej grupy nowych nabywców e-booków w kolejnych miesiącach.
Jednocześnie wyraźnie widać, że lata 2012-2013 były okresem największego wzrostu. Widać to było zresztą m.in. na przykładzie dynamicznie zwiększającej się liczby nowych e-księgarni i stron związanych z e-bookami.
Kindle i Amazon rządzi
Sklep Amazonu nie jest w pełni dostępny oficjalnie w Polsce - do naszego kraju można jedynie zamawiać wybrane produkty z zagranicznych wersji serwisu. Nie przeszkodziło to jednak w tym, aby Kindle stał się dominującym e-czytnikiem w naszym kraju. Z różnych modeli urządzenia od Jeffa Bezosa korzysta 73% ankietowanych. Co ważne, większość tych czytników pochodzi bezpośrednio ze strony amazon.com. Drugim miejscem w którym kupujemy e-czytniki jest Allegro.
Kindle posiada olbrzymią przewagę nad czytnikami pozostałych firm. Na drugim miejscu jest Onyxbox z wynikiem 4,6%, a kolejną lokatę zajmuje PocketBook z wynikiem na poziomie 4,2%. Na tabletach czyta 6% użytkowników, z czego 1,8% na iPadzie, a 1,5% na urządzeniach Samsunga.
30 książek rocznie
Według badań czytelnictwa przeciętny Polak kupuje 1,5 książki rocznie, ale tak naprawdę do ani jednej książki nie sięga ponad połowa. W przypadku użytkowników e-czytników wyniki są niezwykle pozytywne. Średnia ważona wynosi ponad 29 książek rocznie na czytelnika, czyli 2,5 książki miesięcznie. W badaniu uwzględniono także różne style czytania. Część czytelników pochłania tytuły masowo, jednocześnie konsumując kilka tytułów, inni rozkoszują się swoimi ulubionymi pozycjami. Niektórzy natomiast czytają "skokami" - czasem bardzo intensywnie, a czasem wcale.
Aktywny czytelnik, świadomy użytkownik
Przeprowadzone badanie tworzy dość dobry obraz pewnej niszy. Te ponad 5 tysięcy osób czytających stanowi prawdopodobnie znaczący odsetek wszystkich aktywnych i świadomych e-czytelników. To osoby, które korzystają z legalnych e-booków, przeglądają strony poświęcone tej formie czytania i po prostu pochłaniają sporą dawkę lektur każdego miesiąca.
Badanie nie jest niestety reprezentatywne dla całego społeczeństwa, a nawet dla wszystkich posiadaczy tabletów, smartfonów i e-czytników. Zostało przeprowadzone na dedykowanej stronie i użytkownicy sami musieli być zainteresowani udziałem w nim.
Czytelnikoliczenie daje jednak powody do optymizmu. Liczba e-czytników rośnie, a użytkownicy korzystają z nich bardzo aktywnie i są bardzo świadomi już od momentu zakupu, decydując się na kupno urządzenia bezpośrednio u producenta, omijając pośredników. Zresztą 5500 ankietowanych to i tak znacznie liczniejsza grupa, niż w przypadku klasycznych sondaży, więc może z tym e-czytelnictwem nie jest jednak tak źle?
Zdjęcie pochodzi z Shutterstock