Krótka piłka: Pamiętasz tę twarz? Wróciła, aby przypomnieć, że coś może znajdować się w tym samym czasie w wielu miejscach
Pamiętacie niesamowity film Andrzeja Dragana pt. Dylatacja czasu? Polski fotograf i fizyk przygotował kolejne dzieło.

W rozmowie z Piotrem Stanisławskim z serwisu Crazynauka, który jako pierwszy opublikował nowy film Andrzeja Dragana, autor tłumaczy o co chodzi w jego nowym filmie. Materiał dotyczy podstawowej własności wszystkich cząstek kwantowych, czyli faktu, że zawsze znajdują się one w nieskończenie wielu miejscach w tym samym czasie.
Wszystkie cząstki, z których jesteśmy zbudowani są zdelokalizowane, żadna z nich nie posiada pojedynczego położenia. Mądrze określa się to mianem „superpozycji kwantowej”. Natomiast wyprodukowany przeze mnie twór filmowy powstał w oparciu o fragment „Zagubionej Autostrady” Davida Lyncha – jest to moja interpretacja jednej ze scen, której starałem się nadać posmak fizyki kwantowej, odnieść się właśnie do zjawiska superpozycji kwantowej elektronu. - powiedział dla Crazynauka Andrzej Dragan
"Cząstki kwantowe", Andrzej Dragan
Spotkaliśmy się już, nieprawdaż?
U ciebie w domu, nie pamiętasz?
Prawdę mówiąc jestem tam właśnie w tej chwili.
Mówiłem, że tu jestem.
Niemożliwe?
Pojedynczy elektron zawsze jest w tym samym czasie w wielu miejscach.
Wszyscy jesteśmy zrobieni z elektronów.
Fizyka odkrywa niemożliwe.