Spadek sprzedaży komputerów PC wyhamowuje? Nieważne, Intel ma już inne plany
Patrząc po najnowszych wynikach kwartalnych Intela mogłoby się wydawać, że spadek sprzedaży komputerów PC wyhamowuje. Może i jest tak w istocie po najgorszym w historii roku dla branży PC, ale jedno jest pewne: komputery PC przestały pełnić centralną rolę w technologii użytkowej. Intel szuka nowej drogi.
2013 r. był najgorszym w historii rokiem dla branży PC.
Według obu wiodących firm analitycznych: Gartnera oraz IDC, dynamika sprzedaży komputerów PC spadła średnio o ponad 10%.
Tu nie ma mowy o spowolnionym cyklu wymiany sprzętu przez użytkowników, czy o innych popularnych argumentach przeciwników fenomenu "post-PC". Poniższy wykres przygotowany na podstawie danych Gartnera i IDC pokazuje wyraźnie w czym leży przyczyna spadków sprzedaży PC: tabletów (i po części smartfonów) oraz kiepskiego przyjęcia przez użytkowników systemu Windows 8.
Czwarty kwartał nieco osłabił kolosalne spadki sprzedaży - według IDC spadek w ostatnich trzech miesiącach 2013 r. wyniósł 5,6%, co odbiło się na wynikach Intela - przychody największego producenta procesorów dla komputerów PC wzrosły o 2,6% do 13,83 mld dol., a zysk netto o 6,4% do 2,63 mld dol.
Nowy CEO Intela, Brian Krzanich nie ma jednak wątpliwości, że więdnący rynek komputerów PC już nie będzie siłą napędową Intela.
Podczas konferencji po ogłoszeniu najnowszych wyników, Krzanich zapowiedział, że procesory Intela znajdą się w 40 mln sprzedanych tabletów w 2014 r. W minionym roku chipy Intela znajdowały się jedynie w 10 mln tabletów.
Ale to nie wszystko. Największy potencjał Intel widzi teraz w "internet of things", czyli podłączeniu wszystkich sprzętów domowego użytku do internetu. Nowa strategia już została wdrożona w życie. Widać to było chociażby na ostatniej intelowskiej konferencji IDF we wrześniu 2013 r., oraz na tegorocznym CES-ie. Dla Krzanicha to tablety i miniaturowe chipy do urządzeń domowych i produktów technologii ubieranej stanowią główne cele naukowo-biznesowe.
Intel już swoją drogę odnalazł. Mimo wielkiego opóźnienia w mobile'u, za co głową zapłacił były szef Intela Paul Otellini, Intel mocno atakuje rynek tabletów i jest jednym z pionierów "internet of things". A jego partner z Wintela? Cóż, Microsoft jest jeszcze na etapie wyboru nowego szefa.
Z medialnych doniesień wynika, że za bardzo nikt nie chce być nowym CEO Microsoftu. Nie dziwię się. To chyba najtrudniejsza aktualnie robota w całej branży tech. A czas nieubłaganie ucieka.