Viber rzuca wyzwanie Skype - sprawdzamy, z której aplikacji zadzwonimy taniej

Wbrew pozorom o wiele mniej popularny u nas komunikator, zaczynający jako aplikacja wyłącznie mobilna, nie stoi na całkowicie przegranej pozycji. Dostępny dla praktycznie wszystkich platform mobilnych i stacjonarnych program zdołał zaskarbić sobie sympatię ponad 200 milionów użytkowników na całym świecie (Skype ma ich ponad 300 milionów) i regularnie wprowadza nowe funkcje i usprawnienia.

Obydwa komunikatory łączy większość najważniejszych możliwości – i Skype i Viber pozwalają na wykonywanie bezpłatnych połączeń głosowych i połączeń wideo (iOS i desktop) do innych użytkowników aplikacji, przesyłanie wiadomości, plików multimedialnych, tak więc zdecydowanej większości użytkowników nie powinno tak naprawdę robić różnicy, z którego rozwiązania korzystają. Nieco więcej różnic odnajdziemy, jeśli przyjrzymy się szczegółom – jakość połączeń i wideo Skype jest w dalszym ciągu nieco lepsza, zakładanie konta również jest wygodniejsze na platformie Microsoftu, a i w Polsce z całą pewnością trudniej jest odnaleźć osoby, które korzystają z nadal nieco egzotycznego Vibera.

Oczywiście Viber Out i Skype nie są jedynymi graczami w tej kategorii – wykonywać połączenia na numery komórkowe i stacjonarne możemy także chociażby z pomocą NimbuzzOut i kilkunastu innych aplikacji VoIP.

Najważniejszym pytaniem jest jednak w tym przypadku to, który z tych komunikatorów najbardziej nam się opłaca? Z którym zaoszczędzimy najwięcej w stosunku do standardowych rozwiązań?

Viber Out jest na razie dostępny dla dwóch platform – iOS i Androida. Nie trzeba przy tym instalować żadnych dodatkowych aplikacji - wystarczy najnowsze wydanie aplikacji podstawowej Viber. W najbliższej przyszłości zostanie także wprowadzony w wersji dla Windows Phone. Połączenia w ramach aplikacji można wykonywać na wszystkie obsługiwane platformy.

W związku z tym, że połączenia wykonywane są z wykorzystaniem naszego mobilnego internetu od operatora lub przez WiFi, istotne przy wyliczaniu opłacalności jest uwzględnienie tego, na ile minut pozwoli nam przeciętny pakiet internetowy.

W przypadku Skype, przy połączeniach na komórki i numery stacjonarne zużywamy około 1MB danych na każdą minutę połączenia, podczas gdy Viber potrzebuje około dwukrotnie mniejszej ilości danych. Zakładając sytuację, w której posiadamy pakiet 500 MB i korzystamy wyłącznie z tego rodzaju połączenia, miesięcznie moglibyśmy wykorzystać 500 minut rozmów przez Skype i około 1000 minut rozmów przez aplikację Viber. Należy przy tym jednak pamiętać, że dane te nie są całkowicie dokładne i 1 minuta nie zawsze jest równa dokładnie 1MB/0,5MB.

Przy dzisiejszych pakietach danych i dostępności WiFi ilość pobieranych danych nie powinna być jednak szczególnym problemem. Czas więc sprawdzić, czy faktycznie Viber jest w stanie zaoferować nam „więcej za mniej”, czy może jego oferta jest identyczna jak Skype i nie warto zmieniać przyzwyczajeń.

Cennik mniejszego z dwóch uczestników w tej rozgrywce prezentuje się na pierwszy rzut oka całkiem atrakcyjnie. Poniżej znajduje się zestawienie 10 wybranych krajów i stawek minutowych dla Vibera oraz Skype (stacjonarne/komórkowe):

• Polska: Viber 0,08/0,25, Skype 0,09/0,98

• Wielka Brytania: Viber 0,07zł/0,22zł, Skype 0,09zł/1,00zł

• USA: Viber 0,07, Skype 0,09zł

• Niemcy: Viber 0,07/0,22, Skype 0,09/0,98

• Ukraina: Viber 0,55/0,71, Skype 0,55/0,76

• Irlandia: Viber 0,07/0,44, Skype 0,08/0,29

• Czechy: Viber 0,11/0,25, Skype 0,08/0,29

• Grecja: Viber 0,07/0,22, Skype 0,08/0,29

• Włochy: Viber 0,07/0,43, Skype 0,09/1,18

• Australia: 0,08/0,55, Skype 0,09/0,79

Wszystkie ceny uwzględniają oczywiście podatek VAT.

Jak widać, różnice przemawiające na korzyść Vibera są widoczne w większości przypadków, jednak jedynie w nielicznych z nich (głównie jeśli chodzi o połączenia na komórki) przewaga ta jest widoczna. Dzwoniąc na komórki w Polsce, UK czy w Niemczech, możemy zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt groszy na każdej minucie. Jeśli jednak dzwonimy głównie na telefony stacjonarne, różnica jest praktycznie nieodczuwalna.

Viber niestety przegrywa, jeśli chodzi o pakiety obniżające koszty połączeń. Brakuje po prostu jakichkolwiek usług podobnych do abonamentów Skype, takich jak np. opcja nielimitowanych połączeń na telefony stacjonarne na terenie całej Europy (24,14zł) czy danego kraju (około 15zł).

Opłacalność zależy tutaj w dużej mierze od tego, w jaki sposób wykorzystujemy komunikator – jeśli łącznie wydzwaniamy kilkadziesiąt minut miesięcznie do różnych krajów, Viber może okazać się dużo tańszym rozwiązaniem. Jeśli natomiast mamy np. przyjaciół w Niemczech, z którymi lubimy się zagadać przez kilkadziesiąt minut dziennie, abonament Skype nie daje Viberowi najmniejszych szans. Pytanie tylko, czy chcemy się bawić w tego rodzaju abonamenty – co, jeśli nie wykorzystamy naszego pakietu?

Nie da się natomiast przecenić bonusu, jaki daje nam MS w postaci darmowego miesiąca nielimitowanych połączeń praktycznie na cały świat.

Jednym z pozytywnych aspektów wymagania naszego numeru telefonu podczas rejestracji w aplikacji Viber jest fakt, że dzięki temu, przy wykonywaniu połączeń VoIP naszemu odbiorcy będzie wyświetlany nasz prawdziwy numer telefonu, a nie nic nieznaczący ciąg cyfr jak w przypadku darmowej odmiany Skype. Nie możemy natomiast „kupić” numeru Viber, co wyklucza go z bardzo wielu zastosowań.

Jak to zwykle bywa, trudno jest wyłonić bezapelacyjnego zwycięzcę, nawet jeśli porównamy same ceny połączeń bez żadnych dodatkowych pakietów. Obydwie propozycje, na podstawowym poziomie, można uznać za bardzo porównywalne, chyba że naszym priorytetem są połączenia na komórki w kilku wybranych krajach. Nie zmienia to jednak faktu, że Skype w dalszym ciągu jest narzędziem o wiele bardziej zaawansowanym, rozbudowanym i umożliwiającym realizację większej ilości działań, nie wspominając już nawet o różnicy w popularności w naszym kraju. Korzystając z komunikatora MS do kontaktu ze znajomymi nie musimy nikogo nakłaniać do instalacji dodatkowych aplikacji i zakładania kont – praktycznie każdy ma już zainstalowanego i skonfigurowanego Skype’a. W przypadku Vibera na 90% tak już nie będzie.

Jeśli jednak, zupełnie przypadkiem postanowimy spróbować innego rozwiązania niż Skype, Viber, zwłaszcza w połączeniu z Viber Out, wydaje się bardzo kuszącą propozycją – prostszą dla zwykłego użytkownika niż wyszukiwanie najlepszego operatora VoIP (którzy potrafią mieć jeszcze niższe stawki). Zawsze można także rozważyć opcję Vibera, jako aplikacji do wykonywania tanich połączeń np. na komórki w Polsce i Skype, jako popularnej platformy do rozmowy ze znajomymi w obrębie tej samej aplikacji.

Wszystkie zdjęcia i grafiki pochodzą ze stron twórców aplikacji.