Intel chce rozwijać centrum badawczo-rozwojowe w Gdańsku i liczy, że po raz czwarty otrzyma tytuł najlepszego pracodawcy w Polsce
Może się wydawać to nieprawdopodobne, ale technologia jaką znamy dziś nie jest wcale taką nowością i pojawiła się już kilkadziesiąt lat temu. Uświadomiłem sobie to, gdy dotarła do mnie wiadomość, że właśnie mija 20-lecie Intela na polskim rynku. Z tego powodu postanowiłem przepytać Juliusza Kornaszewskiego, PR Managera Intela na Centralną Europę co tak naprawdę stało się z Intelem przez ostatnie dwie dekady, co jego firma ma obecnie do zaoferowania konsumentom i czego możemy się po niej spodziewać w nadchodzących latach.
Dawid Kosiński, Spider's Web: Intel jest w Polsce od 20 lat? To chyba całkiem sporo, zwłaszcza że sam nie pamiętam tych czasów. Jeśli dobrze liczę, Intel wszedł na rynek w 1993 roku, wówczas na rynku pojawił się też rewolucyjny jak na swoje czasy Pentium. Czy wydarzenia te można łączyć? Zdecydowaliście się rozpocząć przygodę z Polską z tego powodu?
Juliusz Kornaszewski, Intel: Premiera Pentium to fajny zbieg okoliczności, jednak to nie on był powodem, dla którego Intel zdecydował się wejść na polski rynek. Gdański ośrodek Intela formalnie istnieje od 1999 r., jednak w rzeczywistości jego historia jest dłuższa niż 20 lat. W 1991 roku nasz ośrodek pierwszy raz otworzył swoje drzwi jako filia CrossCommu, czyli amerykańskiej firmy zajmującej się sieciami komputerowymi. Zespół w niezmienionej postaci cały czas rozwijał się. Najpierw w 1997 roku poprzez przejęcie CrossCommu przez Olicom, by finalnie w październiku 1999 roku zostać włączonym do Intela. Początkowo pracujący tam zespół liczył około 90 osób, dziś gdański oddział Intela składa się z 1000 osób, z czego około 800 to programiści oraz inżynierowie.
Jak w ciągu 20 lat rozwinęły się technologie Intela? Większość ludzi kojarzy Was z procesorami Core, co może być dla Was nieco krzywdzące. Byłem na targach Intel Developer Forum rok temu i pamiętam najróżniejsze produkty – od półek sklepowych po automaty do napojów. Czy chcecie niczym Google próbować wejść w każdy możliwy sektor rynku?
Możesz być pewien, że tam, gdzie mamy do czynienia z technologiami, Intel już jest. Trudno się temu dziwić. W końcu to Intel w 1971 roku stworzył pierwszy na świecie mikroprocesor i od tego czasu systematycznie rozwija technologie na różnych polach, także jeśli chodzi o produkcję mikroprocesorów.
Niewiele osób sobie zdaje z tego sprawę, ale Intel to jedna z największych na świecie firm programistycznych. W ciekawy sposób ujął to Forbes tytułując jeden ze swoich artykułów poświęconych Intelowi „Największa na świecie firma programistyczna, o której nie słyszałeś”. Gdybyś wyłączył z Intela osoby zajmujące się pracami nad oprogramowaniem to okazałoby się, że jest to jedna z dziesięciu największych firm programistycznych świata. Intel to jeden z największych kontrybutorów rozwoju Linuksa oraz firma, która oprócz Google’a ma najwięcej inżynierów pracujących nad rozwojem Androida, w tym jego 64-bitowej wersji współpracującymi z procesorami x86. Intel musi też dbać o rozwój oprogramowania dla centrów danych, bo bez tego nie byłoby tak naprawdę możliwe funkcjonowanie Internetu, który w ponad 90% zasilany jest przez serwery Intela.
To bardzo ważna rzecz, ale zajmujecie się też innymi rozwiązaniami, prawda? Ostatnio sporo da się usłyszeć o zastosowaniu Waszych układów między innymi w motoryzacji, dziedzinie, która jeszcze niedawno z IT nie miała zbyt wiele wspólnego.
Całkiem blisko od nas, w Niemczech, konkretnie w Karlsruhe, mamy centrum badawczo-rozwojowe zajmujące się wyłącznie technologiami dla samochodów. Opracowuje się tam rozwiązania związane z bezpieczeństwem, obsługą systemów pokładowych czy współpracą urządzeń domowych, samochodowych i chmury pomiędzy sobą. W wielu samochodach jeżdżących na drogach całego świata znajdują się technologie Intela. Niedawno obchodziliśmy rocznicę zastosowania 10 milionów procesorów Arom, które znajdują się w samochodach marki BMW, także najnowszych elektrycznych i3 oraz superbolidzie i8. Jednak BMW choć jest naszym bardzo bliskim partnerem, to oprócz niego wielu innych producentów samochodów stosuje nasze rozwiązania.
Należą do nich chociażby Nissan/Infiniti, KIA/Hyundai i Mercedes, który jest dumny z tego, że elektroniką pokładową w jego najnowszej klasie „S” zawiadują Atomy. Współpracujemy tez z Toyotą, a w samojezdnych pojazdach Google’a znajdziesz komputery zbudowane w oparciu o nasze najmocniejsze procesory Core i7. Niecały miesiąc temu ogłosiliśmy również strategiczne partnerstwo z Jaguar Land Rover. Wspólnie opracujemy technologie do tych pojazdów, a Jaguar Land Rover wybuduje swoje centrum R&D w Portland, zaraz obok naszego Intel Labs.
A poza motoryzacją? Macie do wyciągnięcia jeszcze jakieś asy z rękawa, którymi możecie zaskoczyć rynek i publikę w postaci klientów?
Wspomniałeś o automatach do Coca Coli wyposażonych w nasze technologie, konkretnie procesory Core i7 oraz vPro, które pozwalają na zdalne zarządzanie wszystkimi tymi maszynami bez ruszania się z miejsca. Cały segment tzw. digital signage, czyli cyfrowej reklamy i automatów to coś, gdzie jesteśmy bardzo aktywni. Nowoczesne rozwiązania dla handlu, takie jak AdiVerse – interaktywna ściana Adidasa i Intela, która pozwala na kupno butów wybranych spośród kilku tysięcy par (mimo że w sklepie znajdziesz ich najwyżej 200) to przyszłość, która już teraz funkcjonuje i działa w sklepach Adidasa w Londynie czy Nowym Jorku.
Możemy obejrzeć filmy o danych korkach piłkarskich, posłuchać, co o nich sądzą piłkarze, a także sprawdzić opinie innych osób zaczerpnięte z sieci społecznościowych. Kosmos. Drugi przykład, który bardzo mi się spodobał to nasze wspólne rozwiązania obecne w większości firmowych sklepów LEGO. Po podejściu z pudełkiem klocków do wielkiego ekranu możliwe jest skorzystanie z rozszerzonej rzeczywistości i obejrzenie trójwymiarowego, gotowego, animowanego modelu zestawu. Takie przykłady mógłbym mnożyć w nieskończoność. W każdym razie handel to na pewno jeden z tych obszarów, w które Intel bardzo wierzy. W końcu od kilkudziesięciu lat prawie nic się w nim prawie nie zmieniło!
A co według Was ma największą przyszłość? Na czym będą opierać się nowe technologie w nadchodzących latach?
Bardzo wierzymy też w Internet rzeczy. Wydzieliliśmy w strukturach Intela odrębną część, która zajmuje się wyłącznie tymi zagadnieniami. Jest to gigantyczny segment, w którym urządzenia elektroniczne w większości same się ze sobą komunikują, bez naszej ingerencji. Chcemy być w tym najlepsi i działamy tu bardzo dynamicznie. Nasz ostatni wyjątkowo mały i energooszczędny procesor Quark jest tego doskonałym przykładem. To jednak dopiero pierwszy krok. Docelowo chcemy, by powstały urządzenia nie wymagające do pracy obecności akumulatora, a czerpiące energię z ruchu, otoczenia, temperatury, naturalnie dostępnych ośrodków, w których dochodzi do zmian w poziomie energii. To nie jest science-fiction. Na ostatnim IDF pokazaliśmy już działający prototyp komputera, który zasilany był energią pochodzącą z kieliszka wina.
To faktycznie robi wrażenie, ale dla większości ludzi i tak to brzmi jak fantazja naukowa. Pamiętajcie, że to nie Wy, a Apple i Samsung są powszechnie uważani za innowatorów? W jaki sposób możecie sobie radzić z taką konkurencją?
Unikalną wartością Intela, jakiej nie ma żadna inna firma na świecie jest zdolność produkowania procesorów w niewiarygodnie skomplikowanych procesach technologicznych. Praktycznie cały czas od kilkunastu lat słyszymy, że jesteśmy już przyparci do muru, jeśli chodzi o miniaturyzację i nie da się wyprodukować procesorów krzemowych, które będą mniejsze, a co za tym idzie bardziej energooszczędne. Bariery wcześniej jawiące się jako nie do przebycia są regularnie łamane. To oczywiście zasługa genialnych inżynierów pracujących w naszej firmie. Sprawili oni, że w dziedzinie produkcji procesorów jesteśmy mniej więcej 3 lata do przodu przez naszą konkurencją. Już teraz przygotowujemy się do rozpoczęcia masowej produkcji procesorów 14-nanometrowych i wiemy też, że maksymalnie 2 lata później wprowadzimy proces technologiczny 10 nm.
Muszę przyznać, że zawsze zaskakiwało mnie, jak szybko potraficie zmieniać proces technologiczny oraz trzymać się prawa Moore’a i swojej zasady Tick-Tock. Wyjaśnij może krótko mniej zorientowanym osobom, czemu technologia wykonania jest tak istotna.
Dla wielu osób to tylko liczby i dość abstrakcyjny temat, ale tak naprawdę jest to jeden z kluczowych elementów decydujących o jakości produktów i opłacalności produkcji mikroprocesorów. Każdy nowy stopień miniaturyzacji pozwala nam zwiększać wydajność układów, poprawiać ich energooszczędność, wydłużać ich czas pracy bez ładowania i z tego samego wafla krzemowego uzyskiwać więcej układów, czyli po prostu wytwarzać je taniej. Rola tego elementu w sukcesie rynkowym będzie tylko rosła.
Co jest największym osiągnięciem Intela w ciągu tych 20 lat? W końcu pokazaliście mnóstwo rozwiązań, które zrewolucjonizowały komputery. Pentiumy, platforma Centrino, Hyper Threading, procesory Core 2 Duo no i Wasz najnowszy wynalazek, czyli Ultrabooki…
Ciężko powiedzieć, gdyż obszarów, w których Intel działa jest niewiarygodnie dużo. Wydaje mi się, jednak, że każdy z nas będzie wdzięczny Intelowi za Centrino, które sprawiło, że Wi-Fi stało się obowiązkowym wyposażeniem laptopów, a później innych urządzeń mobilnych. Gdy wprowadzaliśmy tę technologię, większość osób nie wiedziała, kto będzie jej używał. Do czasu Centrino Wi-Fi praktycznie nie istniało. Ultrabooki, wprowadzone jako nowa kategoria komputerów przenośnych łączących dobrą wydajność z wyjątkową mobilnością sprawiły, że producenci wystrzelili z innowacjami jak nigdy dotąd.
Dziś mamy Ultrabooki konwertowalne, z odczepianymi, obracanymi czy wysuwanymi ekranami dotykowymi, które cechuje wydajność niedostępna wcześniej w obudowach tak cienkich jak obecnie spotykane. To naprawdę zmienia obraz segmentu PC, a proces ten jeszcze się nie skończył i będzie trwać. W przyszłym roku zobaczymy wysyp nowych interfejsów komunikacji z komputerem. Już nie tylko mysz i klawiatura będą w użyciu. Muszę też wyróżnić procesory Core 4. generacji znane też jako Haswell. Cechuje je największa poprawa energooszczędności w całej historii produktów Intela. To dzięki nim mamy laptopy, które na baterii pracują po kilkanaście godzin.
Wiem, że w urodziny nie powinno się mówić o porażkach, ale jaki jest Twoim zdaniem najciekawszy projekt Intela, który nie został zrealizowany lub nie odniósł sukcesu? W końcu pracujecie nad tyloma różnymi prototypami wszystkiego, że nie byłoby możliwe wprowadzenie wszystkich Waszych produktów na rynek.
W tak dużej firmie jednocześnie realizowanych jest szereg projektów, którym nie jest dane finalnie pojawić się na rynku. O wielu zapewne po prostu nie wiem. To wcale nie oznacza, że są nieudane, bo często okazuje się, że po wielu latach znajdują rozwiązanie w nowych obszarach. Myślę, że doskonałym przykładem jest moduł Larrabee, wiele lat temu opracowywany jako samodzielna karta graficzna Intela, która nie doczekała się swojego debiutu. Została okrzyknięta porażką, lecz nagle, po wielu latach dowiedzieliśmy się, że bardzo dużo rozwiązań Larrabee znalazło się w serwerowych rozwiązaniach jako koprocesor obliczeniowy o nazwie Intel Xeon Phi stosowany obecnie w największych superkomputerach na świecie. Nigdy nie wiadomo, co się nam przyda i co przyniesie przyszłość.
Czego możemy się spodziewać po Intelu w najbliższych latach? Zdobędziecie większość udziałów na rynku mobilnym, będziecie inwestować w systemy wbudowane? Czy priorytetem jest dla Was rynek PC, na którym niepodzielnie rządzicie?
Intel chce pozostać dominująca firmą w segmencie PC i jednocześnie zdobyć pozycje lidera w segmentach mobilnych takich jak smartfony i tablety oraz dopiero raczkujących kategoriach urządzeń, takich jak sprzęty noszone, czyli inteligentne zegarki, okulary i ubrania. Nikt nie ukrywa, że w mobilnym segmencie nieco zaspaliśmy, lecz aktualnie mamy bardzo mocne portfolio produktów, czego dowodem są procesory Intel Bay-Trail i bazujące na nich smartfonowe układy Merrifield. Mimo to staramy się nie zasypywać gruszek w popiele i cały czas się rozwijać.
Oprócz samych procesorów obliczeniowych wprowadzamy bardzo zaawansowane rozwiązania LTE, które już teraz można znaleźć między innymi w najnowszych tabletach Samsung Galaxy Tab. Przy jednoczesnym i ciągłym rozwoju technologii produkcji pozwala nam to patrzeć w przyszłość z ogromną dozą optymizmu. Przed nami era Internetu rzeczy, inteligentnych samochodów oraz handlu, jakiego wcześniej nie znaliśmy. Będzie niezwykle ciekawie i jesteśmy przekonani, że to właśnie my będziemy grali w tych segmentach pierwsze skrzypce.
Czego poza tym możemy życzyć Intelowi w tak miłym momencie?
Mówimy o 20-leciu w Polsce tak więc życzyłbym sobie aby nasze centrum badawczo-rozwojowe w Gdańsku, które już teraz jest największym R&D Intela w Europie, rosło w siłę tak mocno jak dotychczas i abyśmy po raz czwarty z rzędu otrzymali tytuł najlepszego pracodawcy w Polsce. Chcielibyśmy także, aby technologia była możliwie jak najbardziej powszechnie wykorzystywana w urzędach, szkołach oraz innych obszarach, w których brakuje nawet prostych rozwiązań, z których korzystamy w domach na co dzień.
Dziękuję za wywiad i życzę Wam nie dwudziestu, ale co najmniej stu lat w Polsce!
Dziękuję za życzenia, mam nadzieję, że się spełnią.