HTC idzie w gadżety, co mi się bardzo podoba! Powitajcie Fetch i Mini+
HTC to tajwańska firma znana z produkcji smartfonów, głównie z systemem Android. Ale tak jak w przypadku każdego innego producenta, tak i HTC tworzy również sporo różnego typu akcesoriów do swoich urządzeń. Zwłaszcza dwa niecodzienne właśnie zaprezentowane gadżety przykuły moją uwagę. Mowa o HTC Mini+ oraz HTC Fetch.
Producenci smartfonów bardzo często w swojej ofercie mają mnóstwo różnego typu akcesoriów. Zwykle w portfolio każdej firmy można znaleźć zestawy słuchawkowe, uchwyty mocujące telefony w samochodzie czy też stacje dokujące. Zdarzają się jednak czasem perełki. Tak też jest w przypadku HTC i najnowszych zabawek w ofercie.
HTC Mini+, czyli pilot do telefonu
Pierwszym z zaprezentowanych chwilę temu takich nieszablonowych dodatków do naszych telefonów jest HTC Mini+, czyli druga wersja tego niecodziennego urządzenia. Co prawda nazwa jest trochę niefortunna, ponieważ w pierwszej chwili słysząc o nim, myślałem że chodzi o nową wersję smartfona One Mini - który przecież jeszcze nie pojawił się na rynku. Okazuje się jednak, że pod tą nazwą kryje się taki mini-telefon, który połączyć może się z... dużym telefonem.
Pierwotnie HTC Mini pojawił się jako dodatek do modelu HTC Butterfly, ale nigdy nie trafił do szerszej dystrybucji. Ze względu na ograniczoną dostępność traktowałem go wyłącznie jako ciekawostkę. HTC postanowiło jedna wydać teraz jego drugą i poprawioną edycję z myślą nie tylko o niszowym Butterfly, ale mając go w zamyśle jako gadżet uzupełniający dwa flagowe modele dostępnych w ofercie: One i One Mini. Co ważne, gadżet ten może i wygląda jak telefon, ale nie jest autonomiczny. Ma natomiast pozwolić na zarządzanie podstawowymi funkcjami smartfona bez konieczności wyciągania go z kieszeni.
Zamiast Smartwatcha?
HTC Mini+ wygląda niczym stary telefon komórkowy jeszcze sprzed ery smartfonów. W urządzeniu znajduje się malutki kwadratowy ekran OLED o przekątnej 1,5 cala (4 odcienie szarości) oraz fizyczne przyciski pozwalające na wprowadzanie cyfr, odbieranie i kończenie połączeń. Nie ma tutaj jednak miejsca na kartę SIM, a wszystkie połączenia realizowane są przez duży telefon, z którym Mini+ łączy się za pośrednictwem NFC i Bluetootha. I tak na dobrą sprawę zachowuje się tak, jak można byłoby oczekiwać od często omawianych ostatni smartwatchy, tylko w przypadku HTC akcesorium ma formę mini-telefonu.
A jakie są funkcje tego dodatku? Można za jego pomocą odbierać telefony i inicjować rozmowy, wyświetlać wiadomości tekstowe, a także wykorzystać go jako zdalny spust migawki aplikacji aparatu. Po zainstalowaniu małego programu na komputerze może służyć też jako zdalny przerzucacz slajdów w PowerPoincie. HTC Mini+ posiada też czujnik podczerwieni dokładnie ten sam co w HTC One, dzięki czemu można wykorzystać go jako pilot do telewizora (co ucieszy zwłaszcza osoby zainteresowane modelem One Mini, który został czujnika IR pozbawiony).
HTC Mini+ ma zapewnić 9 godzin rozmów i 95 godzin stanu czuwania na jednym ładowaniu - ma wbudowany akumulator o pojemności 320mAh.
HTC Fetch, czyli załóż sobie wirtualną smycz
Kolejnym nietypowym dodatkiem w ofercie firmy jest HTC Fetch. Jest to ciekawy breloczek do kluczy, który pozwoli na namierzenie telefonu. Jeśli telefon zniknie nam w mieszkaniu z oczu, wystarczy nacisnąć guzik na breloczku w urządzeniu włączy się alarm. Oczywiście można to osiągnąć za pomocą aplikacji i Menedżera Urządzeń w Google Play, ale kto ma czas logować się do komputera, gdy szuka telefonu spiesząc się na autobus?
Urządzenie łączy się z telefonem poprzez sieć Bluetooth i działa w zasięgu tej sieci, czyli w okolicy kilkunastu metrów. Co prawda do tej pory opis nie brzmi zbyt ciekawie, ale namierzanie telefonu, który zagubił się gdzieś w mieszkaniu, to tylko jedna z jego funkcji. Alarm w urządzeniu może zostać uruchomiony automatycznie, gdy zostanie zerwane połączenie między brelokiem a smartfonem, co może w porę ostrzec użytkownika, że np. zostawił klucze do domu w szufladzie wychodząc z pracy.
Magazynowane są też koordynaty GPS, które pokazują ostatnią lokalizację, gdzie urządzenia pozostawały sparowane. Jeśli po powrocie do domu zauważymy sam breloczek, a telefon gdzieś zniknie, będzie można sprawdzić, gdzie telefon został posiany - czy np. leży bezpiecznie w biurze, czy został utracony gdzieś podczas podróży.
Jak dla mnie oba gadżety od HTC wyglądają naprawdę ciekawie. Jeśli ich Polska cena nie będzie zbyt przesadzona i będą działać z moim HTC One X (w końcu mam już nakładkę Sense 5), to pewnie nawet się zastanowię nad zakupem jednego lub nawet obu z nich.
Bezpieczeństwa i wygodny w końcu nigdy zbyt wiele.