Kaspersky Lab odpowiada na pytanie jak dbamy o nasze hasła?
Hasła są kluczami do naszego wirtualnego „ja” w sieci. Człowiek z natury rzeczy jest leniwą istotą i chyba w tym trzeba upatrywać powodu, dlaczego nie dbamy należycie o nasze hasła, a co za tym idzie o bezpieczeństwo danych. Infografika przygotowana przez Kaspersky Lab dostarcza nowych danych na ten temat.
Jak wynika z danych udostępnionych przez producenta oprogramowania, niemalże połowa internautów na świecie korzysta w sieci z od 2 do 4 haseł. Co piąty użytkownik internetu korzysta z więcej niż 9 haseł. Niestety niemal tak samo liczną grupę osób stanowią internauci, którzy korzystają tylko z jednego hasła do wszystkich swoich internetowych aktywności. Najmniej liczną grupę stanowią osoby korzystające od 5 do 8 haseł. Gdy jednak spojrzymy na dane dotyczące USA, to obraz ten wygląda trochę gorzej, gdyż odsetek osób korzystających tylko z jednego hasła rośnie do 23 %.
Jak o własne bezpieczeństwo dbają Polacy? Bez wątpienia jesteśmy znacznie bardziej zapobiegliwi niż Amerykanie czy globalna społeczność internetu. Kaspersky Lab zapytał swoich fanów na Facebooku, ilu haseł używają na co dzień. Z od 2 do 4 haseł korzysta 41% polskich internautów, a niemal jedna trzecia badanych korzysta z więcej niż 9 haseł. Z jednego hasła korzysta tylko co ósmy polski fan tej firmy. Jak widać, polskim użytkownikom nie brakuje rozwagi przynajmniej w tej kwestii. Na pewno wypadamy lepiej na tle dosyć beztrosko podchodzących do tego tematu Meksykanów, z których aż 26% używa tylko jednego hasła.
Niemniej ważne jak ilość używanych na co dzień haseł, jest ich stopień skomplikowania, tzw. siła. Wciąż, zapewne z prozaicznych powodów, jedna trzecia internautów używa prostych haseł takich jak np. qwerty, czy już legendarne 12345. Natomiast najpopularniejszą formą przechowywania haseł jest po prostu ich zapamiętywanie. Może to być powód, dlaczego tak często sięgamy do prostych haseł, często będących numerem naszego telefonu, datą urodzin czy imieniem naszej żony, dziecka czy też psa. Niemal, co piąty internauta hasła przechowuje zapisane na kartce. Ciekawe, że aż 9% z nas używa żółtej karteczki przyklejonej do monitora komputera do przechowywania haseł. Tylko 7% osób używa specjalnego oprogramowania do tego celu.
Niezależnie od tego, jak silnych haseł używamy, nie jest to wystarczające zabezpieczenie, jeśli do wielu kont używamy tego samego hasła. Dziwi zatem wciąż mała popularność korzystania z oprogramowania umożliwiającego bezpieczne przechowywanie i używanie unikalnych haseł. Swego czasu Przemek opisywał menadżer haseł 1password dla użytkowników urządzeń od Apple. Jednak dla każdego systemu operacyjnego można znaleźć odpowiednik. Na pewno jedną z wartych polecenia propozycji jest Keepass, który posiada aplikacje przeznaczone na wiele systemów operacyjnych. Trochę wysiłku włożonego w konfigurację tego typu programów może w przyszłości uchronić nas od wielu nerwowych chwil lub, co gorsza, do utraty dostępu do konta internetowego. Ostrożności nigdy zbyt wiele.