REKLAMA
  1. Spider's Web
  2. Technologie
  3. Gry

Origin także dla makowców

Druga największa platforma dystrybucji cyfrowej trafiła wreszcie na komputery produkowane przez Apple. 

11.02.2013
19:08
Origin także dla makowców
REKLAMA
REKLAMA

Origin to autorski system dystrybucji cyfrowej gier przygotowany przez firmą EA (Electronic Arts). Jego głównym konkurentem jest przygotowany przez Valve i obecny na rynku już od dłuższego czasu Steam. Ten ostatni głośno debiutował w ramach premiery gry Half-Life 2, lecz szybko stał się centrum sprzedaży gier większości szanujących się wydawców i producentów.

EA znalazło się w nieco bardziej komfortowej sytuacji - choć Origin na początku skupiał się właśnie na grach tego wydawcy, katalog EA jest gigantyczny, firma posiada naprawdę poważne udział w rynku sprzedaży gier w większości zachodnich rynków (również polskim) i w zasadzie w tej suwerenności mogłaby się utrzymać. Szybko jednak Origin zaczął się otwierać na innych wydawców i dziś za jego pośrednictwem możemy kupować gry chociażby od SEGI. Katalog ten na pewno będzie się powiększał, co jasno sugeruje, że Origin planuje być rzeczywistym kandydatem dla Steam i innych platform dystrybucji cyfrowej.

Jednym z kolejnych kroków w tym kierunku jest pojawienie się systemu na komputerach wyprodukowanych przez amerykańską firmę Apple. Macintoshe i MacBooki od lat zyskują coraz większą liczbę zwolenników. Ich popularyzację można dostrzec nawet na polskich ulicach, natomiast w Stanach Zjednoczonych zwłaszcza, ale i Europie Zachodniej, coraz śmielej poczynają sobie na rynku zdominowanym przez urządzenia wyposażone w systemy Windows. Niedostrzeganie tego potencjału przez producentów oprogramowania można by było uznać za ignorancję, zwłaszcza, że "makowcy" nie są jeszcze rozpieszczani przez producentów gier i warto zabiegać o ich uwagę nawet skromniejszą ofertą.

REKLAMA

Na pewno warto docenić ofertę Origin z powodu systemu dual-platform. Oznacza to, że jeśli ktoś kupił już daną grę w wersji na PC, edycja na Mac zostanie mu udostępniona za darmo (i vice versa). To fantastyczna wiadomość, która zapewnia praktyczną swobodę przy ewentualnych dylematach hardware'owych w przyszłości.

Systemy na Mac OS i Windows mają być zresztą ze sobą połączone, w związku z czym pod wieloma względami użytkownicy różnego typu komputerów nie powinni się czuć dyskryminowani (np. podczas czatowania w trakcie gry czy porównywania osiągnięć).

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA