To na CES prezentowane są technologie które zmieniają nasze cyfrowe życie
W Las Vegas w stanie Nevada, w mieście słynącym z kasyn, wystawnych hoteli oraz targów erotyki, na początku roku odbywają się największe targi elektroniki konsumenckiej. Dziś odbędą się liczne konferencje prasowe topowych producentów elektroniki, a od jutra na tysiące dziennikarzy i biznesmenów z całego świata czekać będą olbrzymie wystawiennicze hale. Warto pamiętać o tym jak znaczące technologie zeprezentowano na CES na przestrzeni lat.
W 46-letniej historii targów światło dzienne ujrzały urządzenia, które kształtowały kierunek rozwoju technologii w ujęciu globalnym. Inne, mimo że miały stać się globalnym sukcesem, raczej padały ofiarami spektakularnych porażek.
Targi CES od zawsze są swoistym pokazem zbrojeń producentów elektroniki. To także miejsce, gdzie przez lata prezentowane były wszystkie najważniejsze formaty zapisu multimediów w ostatnich latach. W 1970 roku na przykład zaprezentowany został jeden z pierwszych video cassette recorderów, czyli magnetowid do domowego użytku wspierający format VCR, stworzony przez Philipsa i rozwijany przez chociażby Grundiga czy Loewe. Dziś te firmy stoją gdzieś z boku innowacji technologicznych, a wtedy, w latach 70 ubiegłego wieku, były na topie. To rozwiązanie powstało na długo przed wojną kasetowych formatów VHS i Betamax, mimo że na rynku istniało wiele różnego typu rozwiązań opartych o odtwarzanie i nagrywanie kaset. Bez wątpienia kasety video były pierwszym popularnym i masowym sposobem na przeniesienie kina do domu.
Odpowiedzią na kasety miały być laserowe dyski zaprezentowane na CESie w 1974 roku. Duże płyty przypominające te gramofonowe zawierały cyfrowe zapisy filmów. Największy sukces laserdisc odnotował w Japonii. Na udanego następcę tej technologii musieliśmy poczekać do końca lat 90.Prawdziwym sukcesem można nazwać odtwarzacz płyt CD. Urządzenie zaprezentowane na targach CES w 1981 przetrwało do dnia dzisiejszego, chociaż dziś coraz rzadziej kupujemy nowe płyty a częściej siekamy po pliki rozpowszechniane drogą cyfrową. Tzw. kompakty nadal są jednak na topie – CD wygrały zarówno z winylami, jak i kasetami mmc. Pobiły je dopiero odtwarzacze mp3, które przez wiele lat nie nadążały nad jakością dźwięku z kompaktów.
Rok później, w 1982 r., na targach pojawił się Commodore 64 – komputer legenda, znacznie tańszy od dostępnego w tamtym czasie Apple II. Został sprzedany w kilkudziesięciu milionach sztuk. Był to niebywały globalny sukces i do dziś wielu starszych ode mnie czytelników Spider’s Web zapewne wspomina go z nutką nostalgii.
Przez lata na CESie prezentowane były kolejne komputery i konsole, jak chociażby NES, jednak kolejną cyfrową rewolucją bez wątpienia było pojawienie się płyt DVD. To one tak naprawdę przyniosły nową erę jakości obrazu i wygody odtwarzania filmów. To także pojemnościowa rewolucja jeśli chodzi o zapis danych w naszych komputerach. Wydarzenie z 1996 roku jest mimo wszystko ważniejsze od prezentacji hdtv w 1998 roku. Wysoka rozdzielczość robi wrażenie i jest fantastycznym postępem w jakości telewizji, jednak przeciętny Kowalski nawet w drugiej dekadzie XXI wieku ma to gdzieś. Natomiast odtwarzacze DVD oraz filmy na tym nośniku wciąż królują na rynku. Do czasu pojawienia się Kinecta, to właśnie DVD było najszybciej sprzedawanym urządzeniem z kategorii domowa rozrywka.
Kolejna walka na nośniki optyczne rozpoczęła się w 2004 roku także na targach w Las Vegas. To właśnie wtedy zaprezentowano Blu-ray i HD DVD. Następca DVD zaprojektowany przez Toshibę przegrał tą walkę, jednak Sony z Blu-ray również nie wiedzie się tak dobrze jakby tego oczekiwali wszyscy zwolennicy HD. Trudno się oszukiwać – przyszłość leży raczej w cyfrowej dystrybucji.
Jeszcze jednym istotnym produktem, który został zaprezentowany na targach CES już w tym wieku jest pierwsza konsola Microsoftu. Xbox został pokazany w Las Vegas w styczniu 2001. To nie była konsola pokroju dzisiejszego Xboxa 360 z Kinectem, jednak sprzedała się w ponad 24 milionach egzemplarzy na całym świcie. Bez wątpienia pójście w stronę domowej rozrywki było jedną z lepszych decyzji Microsoftu. Dziś to jedno z najważniejszych segmentów firmy decydujących o jej rozwoju. Jednak w tym roku Microsoft po raz pierwszy od lat nie będzie miał własnej konferencji.
Ostatnie lata nie są już tak urodziwe dla targów CES. Owszem pokazywane jest wiele ważnych produktów od licznych technologicznych koncernów, ale nic tak naprawdę nie zwiastuje kolejnej znaczących zmian w naszym codziennym cyfrowym życiu. A może ta edycja to zmieni?