Anonimowi atakują - Ameryka obawia się zagrożenia
Pentagon zaakceptował plan zwiększenia bezpieczeństwa swojego kraju przed zagrożeniami pochodzącymi z sieci. Personel odpowiedzialny za zabezpieczenia oraz cyber-wywiad zostanie ponad pięciokrotnie zwiększony z liczby 900 do 4900 wojskowych oraz obywateli. Jest to reakcja między innymi na ostatnie ataki Anonimowych na rząd USA oraz doniesienia o rosnących zagrożeniach ze strony innych krajów, takich jak Chiny, Iran czy Rosja.
Wojny prowadzone są od zarania dziejów, ataki były, są i będą. Zmieniają się tylko metody – dziś zamiast biegania z maczugą używa się bardziej wyrafinowanych rozwiązań. Co jakiś czas docierają do nas informacje o kolejnych cyber-atakach dokonywanych zarówno przez przestępców, jak i internetowych (h)aktywistów. Po niedawnych pogróżkach oraz potencjalnych atakach, rząd USA najwyraźniej zaczyna obawiać się tego jak najbardziej realnego zagrożenia.
W sobotę zaatakowano strony MIT (chyba nie trzeba rozwijać?) oraz USSC (US Sentencing Commision, niezależnej agencji Departamentu Sprawiedliwości) jako odwet w sprawie samobójstwa Aarona Swartza, internetowego aktywisty. Na stronie MIT zrobił się duży bałagan, lecz na stronie ussc.gov umieszczono dość rozbudowaną deklarację wojny przeciwko rządowi oraz pogróżki (#WarHeads oraz #OpLastResort). FBI potraktowało sprawę bardzo poważnie i już rozpoczęło śledztwo.
Odpowiedzialni za całe zajście Anonimowi tłumaczyli atak oraz kradzież tajnych danych reakcją na samobójstwo współwłaściciela Reddita. Według internetowych działaczy tragiczny finał podyktowany był presją wywieraną przez rząd amerykański. Trudno się z nimi nie zgodzić – do 35 lat więzienia oraz nawet milion dolarów grzywny za udostępnienie publikacji naukowych dostępnych tylko dla studentów i pracowników MIT wydaje się być co najmniej mocno przesadzona.
Szef Departamentu Obrony, Leon Panetta przyznał, że dotychczas nie inwestowano wystarczających środków w zabezpieczenie danych oraz samych komputerów, stąd decyzja o podjęciu dodatkowych, radykalnych środków.
Atak miał miejsce na krótko po tym, jak szefowa Homeland Security (Deparament Bezpieczeństwa), Janet Napolitano ostrzegała przed „cyber-jedynastym września”. Rzekoma ofensywa na USA miałaby celować przede wszystkim w przemysł, czyli energetykę wodną, sektor elektryczny oraz naftowy i być porównywalna do ataku na Pearl Harbor podczas II wojny światowej.
Podczas pisania notki próbowałem sprawdzić, czy strona http://www.ussc.gov/ funkcjonuje. Bezskutecznie. Na Twitterze odnalazłem wpis @Anonymous Press: „http://www.ussc.gov #DOWN | #OpAngel #OpLastResort | #Anonymous”. Jak widać, operacja Last Resort się rozpoczęła.
Film zwiastujący operację Anonimowych można obejrzeć poniżej.