E-czytnik Microsoft Reader może pojawić się na rynku jeszcze w tym roku
W kwietniu 2012 roku Microsoft zainwestował 300 mln. dolarów w firmę Barnes & Noble, która zajmuje się m.in. dystrybucją e-booków oraz rozwojem tabletów i czytników Nook. Gracz z Redmond doprowadził do utworzenia z nowym partnerem spółki “NewCo”, w której posiada 17,6% udziałów. To początek drogi Microsoftu do rozpoczęcia uzyskiwania przychodów z cyfrowej dystrybucji książek i magazynów. Czy Amazon już teraz ma się czego obawiać?
Spółka przybrała nowa nazwę - Nook Media LLC - i nie zdradza obecnie czym dokładnie będzie się zajmowała. Rynek spekuluje nad różnymi możliwościami, ale na dzisiaj wiadomo tylko tyle, że Nook planuje wypuścić specjalną aplikację, która trafi do sklepu Microsoftu i będzie dostępna dla urządzeń z systemem Windows 8. Program ma być darmowy i zapewni użytkownikom dostęp do sporych zasobów elektronicznej księgarni Barnes & Noble.
Ruch ten bez wątpliwości przyciągnie sporo nowych klientów zainteresowanych e-bookami, e-czasopismami i cyfrowymi wersjami gazet. Microsoft również sporo zyska na takiej współpracy. Użytkownicy systemu Windows 8 otrzymają profesjonalne narzędzie, które pozwoli im na zapanowanie nad elektroniczną biblioteczką oraz umożliwi jej systematyczne uzupełnianie o nowe pozycje.
Do rozpoczęcia współpracy pomiędzy Microsoftem a Barnes & Noble doszło z końcem kwietnia, jednak dopiero wczoraj regulatorzy rynku ogłosili ostateczną zgodę dla utworzenia i funkcjonowanie spółki Nook Media LLC. Według tego, co możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie wynika, że nowy twór pozostanie osobną firmą.
Barnes & Noble nie zdradza szczegółów swoich inwestycji i strategii działań w Nook Media LLC. Spekuluje się jednak, że aplikacja Wook (Windowsowy Nook) pojawi się jeszcze w tym roku. Analitycy nie przewidują rychłej integracji usług cyfrowej dystrybucji książek i czasopism z innymi produktami Microsoftu takimi jak Windows Phone lub Xbox.
Pojawia się naturalne pytanie, czy Nook Media LLC jest w stanie podbić rynek i wykraść część tortu należącego obecnie do Amazonu, który obecnie jest bezkonkurencyjny na polu swoich działań. Jedno jest pewne - alternatywa dla monopolu Amazonu jest potrzebna i to zarówno czytelnikom, jak i twórcom cyfrowych treści.
Już teraz pojawiają się głosy, że po sfinalizowaniu partnerstwa z Barnes & Noble, Microsoft wypuści na rynek własny czytnik. Ruch ten wydaje się być oczywisty i jeżeli plotki się potwierdzą, to już niebawem na sklepowe półki może trafić Microsoft Reader. Urządzenie to na pewno nie podbije szturmem rynku, który zdaje się być skutecznie opanowany przez urządzenia z rodziny Kindle, ale wraz ze wzrostem popularności tabletów, notebooków i hybryd działających pod kontrolą Windowsa 8, który będzie popularyzował platformę Barnes & Noble, z biegiem czasu może pojawić się spora grupa odbiorców, która będzie zainteresowana takim sprzętem.