HP będzie produkował tablety i smartfony z MeeGo?
Hewlett-Packard był kiedyś uznawany za firmę, która miała rywalizować z iPadem dzięki swoim tabletom z systemem WebOS. Niestety wszyscy wiemy, co się stało z Touchpadem i planami HP w tym segmencie. Okazuje się jednak, że w HP powstaje osobny dział nazwany jako Mobility, który ma produkować tablety.
Informacja ta nie miałaby w sobie nic dziwnego, gdyby nie to, że na jego czele stanie Alberto Torres. Nie, nie jest to krewny sławnego piłkarza, a były szef działu MeeGo w Nokii. Jego historia z niegdyś największym producentem telefonów zakończyła się, gdy ta zrezygnowała z rozwoju MeeGo na rzecz promowanego przez Microsoft Windows Phone. Podstawą tego działu będzie kupiony w 2010 roku za 1.2 miliarda dolarów Palm - znany starszym czytelnikom producent palmtopów, protoplasty dzisiejszych smartfonów. Dział współpracował też z HP, ale z mizernym skutkiem. Z tego powodu ówczesny prezes, HP Leo Apotheker, postanowił całkowicie porzucić ten rynek i skupić się na tym, co firmie wychodzi najlepiej, czyli na produkcji komputerów osobistych, stacji roboczych i urządzeń wielofunkcyjnych. Dopiero nowa CEO, Meg Whitman, postanowiła zrobić z WebOS otwarty system operacyjny i (prawdopodobnie) sprawić, by Gram (dawny Palm) zajął się tworzeniem oprogramowania dla sprzętu produkowanego przez dział Mobility.
Warto zastanowić się, co to oznacza dla HP. Firma zdaje sobie sprawę, że grzebiąc WebOS w dużej mierze pogrzebała samą siebie. Co prawda firma ta zawsze będzie mogła produkować profesjonalne maszyny, ale rynek obecnie zwraca się w kierunku konsumenckim. Rynkowe sukcesy produktów takich jak smartfony i tablety, a także kickstarterowe projekty ułatwiające współpracę z tymi urządzeniami dobitnie pokazują, że firmy skupiające się na rynku profesjonalnym mogą podzielić los BlackBerry. Nokia, Microsoft i Samsung zrozumiały, że komputer ma przypominać zabawkę edukacyjną. Ma uczyć, bawić, ładnie wyglądać i przy okazji pozwalać na wygodną pracę. Nie jest to złe, w końcu ten proces postępuje od zawsze. Najpierw były zworki, potem ekran i konsola tekstowa, potem interfejs graficzny. Teraz ten ostatni musi ulegać znacznemu uproszczeniu, by spodobać się wszystkim użytkownikom. Android, iOS oraz Windows 8 Modern UI są tego najlepszym przykładem. Teraz chyba także HP zrozumiało, że intuicyjny system i mobilność to nawet nie przyszłość, a teraźniejszość. Tylko tak mogę tłumaczyć zatrudnienie jednego z największych speców od MeeGo na świecie. Hewlett-Packard widocznie chce wykorzystać potencjał tego systemu operacyjnego w swoich produktach. Inaczej nie da się tego wyjaśnić.
Teraz czas na moje subiektywne dywagacje. Sądzę, że HP, jako największy dostawca komputerów z systemem Windows, powinien rozpocząć produkcję smartfonów z systemem Windows Phone wzbogaconą o swoje aplikacje. W ten sposób firma stworzyłaby coś na wzór ekosystemu i pokazałaby, że jej produkty mogą się opierać na rozwiązaniach Microsoftu, ale jednocześnie być dla nich dobrą alternatywą. Rynek pokazuje, że ludzie lubią posiadać urządzenia jednej firmy, jeśli są one ze sobą spójne i się wzajemnie uzupełniają. HP widocznie niestety nie chce zaoferować tej spójności swoim klientom. A szkoda.