Najważniejsza w budowaniu startupu jest determinacja, na przykładzie Okazje.info
W 2010 roku aż 63 procent wówczas badanych sklepów uznało porównywarki cen jako doskonałe narzędzie marketingowe i promocyjne. Mimo kontrowersji jakie wzbudzają stały się one podstawowym narzędziem służącym promocji ofert sklepów internetowych. Można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie one bardzo duża ilość sklepów w kilka miesięcy po swojej premierze miałaby problemy z utrzymaniem się na rynku. Oczywiście, wojny cenowe jakie prowadzone są za pośrednictwem porównywarek pomiędzy niektórymi sklepami niszczą wiele mniejszych biznesów, ale taka sytuacja panuje na każdym rynku. Silniejszy gracz wypiera tego o mniejszym potencjale i sile.
Na rynku polskim mamy sześciu liczących się graczy, który dzielą pomiędzy sobą tort ecommercowego Megapanelu. Są to: Ceneo.pl, Nokaut.pl, Okazje.info, Skąpiec.pl, Tanio.pl oraz Radar.pl.
Wśród nich najbardziej wyróżnia się Okazje.info. Firma, która bez wsparcia innego silnego gracza i zastrzyku finansowego pochodzącego z zewnętrznych źródeł, szturmem wdrapała się na podium Megapanelu. Dokonała tego mimo, iż większość specjalistów wieściła jej rychły upadek, kilka miesięcy po starcie w listopadzie 2007 roku. Wyobraźcie sobie sytuacje, w której w chwili obecnej na rynku zakupów grupowych pojawia się nowy gracz. Myślicie, że własną pracą, bez wsparcia giganta takiego jak Allegro lub Agora byłby w stanie osiągnąć pułap dwóch milionów użytkowników?
O tym jaki jest klucz do sukcesu rozmawiam z Piotr Broniarczykiem, CEO Okazje.info.
Wiadomo jedno, wystartowaliście na ciasnym rynku i szturmem zdobyliście czołowe miejsce w Megapanelu. Jaka jest tajemnica sukcesu?
To prawda, że na rynku, w momencie naszego startu, już prężnie działały od kilku lat m.in. Ceneo, Skąpiec i Nokaut. Z drugiej strony trzy inne projekty portali albo miały swoją premierę przed naszym startem albo niedaleko po nas zaktywizowały działania. Jeśli miałbym jednym zdaniem powiedzieć co pomaga osiągać wyznaczone cele to: zdeterminowany i niestrudzenie poszukujący rozwiązań zespół nastawiony na naukę i rozwój.
Na początku Wasz zespół liczył kilka osób, jak to wygląda w chwili obecnej?
Na samym starcie zespół liczył 4 osoby. Podnajmowaliśmy wtedy pomieszczenie od innej firmy i do 16:15 każdego dnia mieliśmy je opuszczać. Biurka przy których przez długi czas pracowaliśmy miały wymiar 70x70cm. Wbrew pozorom sporo na nich można zmieścić.
Dziś przy projekcie okazje.info pracuje 40 osób, komfort jest znacznie wyższy ale nie zmieniliśmy naszej kultury organizacyjnej. Pracujemy razem, na open’ie, nadal wszystkie osoby w zespole mają możliwość bezpośredniej komunikacji z każdym. Wchodząc do nas można odczuć wrażenie, że jest gwarno i ciężko w takim miejscu o koncentrację. Nic bardziej mylnego! Jeśli osobie się chce chcieć, ma predyspozycje i wie co ma robić to taka atmosfera dodaje wiatru w żagle.
Uruchomiliście biznes sami? Dlaczego nie zdecydowaliście się na współpracę z inwestorem (czy może taki istnieje za kulisami?)?
W danym momencie masz dostępne dane, opcje i na ich podstawie podejmujesz decyzję. Jak wiesz, takich projektów jak nasz z młodymi i ambitnym zespołem było dziesiątki. Prężnie działająca od wielu lat konkurencja też zmniejsza szanse szybkiego wybicia się. Byliśmy zdeterminowani i wierzyliśmy w możliwość dynamicznego rozwoju Okazje.info. Dalej to już czysta matematyka, analiza co możesz zyskać i jakie konsekwencje niesie za sobą dane rozwiązanie. Zdecydowaliśmy, że w początkowym etapie rozwoju, spróbujemy własnych sił.
Powiedziałeś kiedyś, że macie doświadczenie poparte osiągnięciami jakie to są osiągnięcia?
Śmiało możemy pretendować do miana jednego z najszybciej rozwijających się projektów ecommerce w kraju w ostatnich latach. Z początku czteroosobowy zespół Okazje.info stanął bezpośrednio w wyścigu m.in. z projektami największych portali jak onet, wp, czy o2. I nie tylko zdołał nawiązać rywalizację, ale zbudował projekt, który ma 3 mln użytkowników i codziennie, prezentuje internautom 7 mln aktywnych ofert z blisko 2 tys. sklepów.
Co dziś wyróżnia Okazje.info na tle konkurencyjnych porównywarek?
Z perspektywy użytkownika, priorytetowe jest dla nas dopasowanie informacji do oczekiwań grupy docelowej. Na to składają się liczne elementy na serwisie, układ strony, dostępność informacji, funkcjonalności czy prezentowane wyniki wyszukiwania. Nieustannie szukamy i testujemy kolejne rozwiązania, żeby użytkownik mógł w bardziej intuicyjny sposób realizować swoje potrzeby. Dodatkowo, jest grupa funkcjonalności, które są dla użytkowników Okazje.info ciekawym rozwinięciem zakupów przez internet, przykładowo aktualne gazetki promocyjne sieci handlowych z całego kraju.
Ile czasu minęło nim Okazje.info pojawiło się w sieci?
Jednostką czasu w harmonogramach były dni, nie tygodnie czy miesiące. Po podjęciu decyzji o budowie porównywarki, zasoby t.j.: zespół, serwis, procedury były gotowe po 50-60 dniach.
Po jakim czasie Wasz biznes uzyskał rentowność?
Nie publikujemy oficjalnych informacji nt. rentowności czy przychodów firmy. Mogę powiedzieć, że każda przychodząca złotówka jest inwestowana w projekt. Stawiamy na budowanie wiedzy i rozwój zespołu, a tym samym samego projektu.
Planujecie ekspansję na inne rynki internetowe, czy skupiacie się tylko na Polsce?
W projektach na 3 i 4 kwartał nie zakładamy ekspansji.
Wiadome jest, że wciąż rozwijacie swój produkt. Jak często wprowadzacie kolejne funkcje do serwisu? W jaki sposób są one odbierane przez partnerów i użytkowników.
Minimum raz w tygodniu wprowadzamy nowe funkcje lub optymalizujemy obecne na serwisie. Dodatkowo stale realizujemy testy. Codziennie są wykonywane analizy. Jesteśmy zdeterminowani poszukiwaniem nowych i optymalnych rozwiązań z perspektywy użytkowników oraz sklepów. Oczywiście, że nie wszystkie pomysły kończą się powodzeniem. Jednak, wiele z nich się sprawdza i daje oczekiwane efekty.
Kilka miesięcu temu wprowadziliśmy nowy layout strony głównej. Z jego wprowadzeniem nie wiązała się żadna medialna burza, to znaczy, że jesteście nie medialni? Jak nowy design przyjęli użytkownicy?
Zmianą layoutu zainteresowały się serwisy branżowe - Wirtualnemedia, Dziennik Internautów czy e-Biznes. Off the record zbieraliśmy też komentarze specjalistów i blogerów z branży, żeby poszerzyć własne spojrzenie na projekt i zebrać jak najwięcej opinii. Obecnie komunikację kierujemy głównie na naszego bloga e-commerce, gdzie można znaleźć wybrane info o nowych stronach i funkcjonalnościach. Cały proces redesignu Okazje.info trwa. Kolejno wprowadzamy odświeżony wygląd nowych sekcji, a także nieustannie testujemy, analizujemy i zmieniamy już wdrożone strony. Robimy to właśnie dzięki naszym użytkownikom, analizując ich zachowanie.
Pora na szczyptę złośliwości ;) Dlaczego macie tylko nieco ponad 1000 fanów na Facebooku. Nie stać Was na więcej?
Stać, tylko nie kupujemy ;) A tak serio, to wierzymy w social media i chcemy mocniej na nie postawić. Przede wszystkim dlatego, że szersza integracja serwisu z Facebookiem to duże ułatwienie dla naszych użytkowników. W tej chwili zgromadziliśmy grupę fanów mocno nastawionych na promocje, rabaty i akcje konkursowe i specjalnie dla nich przygotowujemy ciągle nowe atrakcje. Na przykład równolegle z konkursem Opiniujesz. Punktujesz przeprowadziliśmy szereg mini-konkursów, w których rozdawaliśmy rabaty do sklepów internetowych.
Rzadko kiedy pojawiacie się na różnego rodzaju campach, eventach związanych z branżą internetową. Okazje.info nie lubi chwalić się swoją wiedzą, czy po prostu nie chce?
Ostatnio byliśmy na na targach ehandlu w Poznaniu. W Łodzi mieliśmy przyjemność uczestniczyć w Boatcampie, więc również i przez takie eventy nawiązujemy dialog z użytkownikami i partnerami. Ważniejsze jednak od uczestnictwa we wszystkich eventach jest codzienna praca i realizacja postawionych celów. Na koniec dnia za to jesteśmy rozliczani.
Wkrótce miną 4 lata od Waszego startu, w związku z tym przewrotne pytanie. Czym za 10 lat będzie Okazje.info?
To naprawdę przewrotne pytanie biorąc pod uwagę perspektywę czasu. Będziemy budować i rozwijać funkcjonalności oraz projekty za pomocą których możemy pomóc użytkownikom w kupowaniu przez internet, a sprzedawcom w sprzedawaniu.