Windows Phone 7 sprzedaje się dwa razy gorzej od… Windows Mobile 6
Jak mantrę Steve Ballmer na konferencjach poświęconych Windows Phone powtarza zdanie 'ludzie kochają swoje smartfony z Windows Phone 7'. Przez chwilę na tym uroczym sloganie Microsoft opierał całą swoją komunikację marketingową wokół nowej mobilnej platformy. Jeśli rzeczywiście kochają, to są to wybrani pasjonaci i Nokia - z najnowszych danych Gartnera wynika, że Windows Phone 7 sprzedaje się dwa razy gorzej od nierozwijanego już dzisiaj Windows Mobile 6.
Nie brzmi to dobrze. Ba, to brzmi alarmująco! Z 3,6 mln urządzeń, które sprzedało się z mobilnymi systemami operacyjnymi Microsoftu w pierwszym kwartale 2011 r. tylko 1,6 mln to urządzenia z Windows Phone 7. To oznacza - ni mniej ni więcej - że 2 mln to urządzenia z Windows Mobile 6.x - z systemem, którego żywot Microsoft oficjalnie zakończył. W ciągu roku Microsoft stracił połowę swoich udziałów w rynku systemów operacyjnych smartfonów z 6,8 po 1Q 2010 r. na 3,6% po 1Q 2011 r.
Powtórzę to, co niedawno pisałem o sprzedaży Windows Phone 7 w Polsce - z nieoficjalnych rozmów z producentami, którzy podjęli współpracę z Microsoftem przy polskim debiucie niecały rok temu wynika, że także i w Polsce smartfony sprzedają się tragicznie. Sprzedaż na poziomie kilkuset sztuk tygodniowo - to wszystko na co może liczyć Microsoft w tym momencie w Polsce. Jasne, można argumentować to faktem, że system nie został jeszcze przetłumaczony na język polski, że nie działa w Polsce oficjalnie Windows Marketplace oraz inne usługi - jednak mimo to sprzedaż na poziomie kilkuset sztuk tygodniowo jest dramatycznie niska. Na dodatek nikt za bardzo nie wierzy, że sprzedaż mogłaby w najbliższym czasie wzrosnąć.
Tymczasem Microsoft kontynuuje swoją strategię medialnego wzniecania podniecenia przyszłymi nowościami w Mango, czyli Windows Phone 7.5, planowanym na jesień tego roku. Nie ma praktycznie tygodnia, w którym do medium nie przedostawałyby się kolejne informacje o planowanych nowościach - ostatnio pojawiły się informacje o szeregu nowych biznesowych funkcjach w przyszłym wydaniu WP7. Tylko, że to wręcz demotywujące - 'Nikt tak nie pięknie nie opowiada o tym co będzie jak Microsoft' - pisaliśmy niedawno i zdanie podtrzymujemy: Microsoft mami rynek kolejnymi obietnicami, które jednak - jak widać po wynikach sprzedaży - obchodzą mało kogo (no, tylko tych, którzy kochają swoje Windows Phone'y i Nokię…).
W tej sytuacji kolejna fala spekulacji na temat możliwej sprzedaży przez Nokię oddziału komórkowego Microsoftowi nabiera rumieńców i wpisuje się w dotychczasową strategię Steve'a Ballmera - skoro nie da się zdobyć miłości szerszej grupy konsumentów, należy ją kupić. Rzut oka na sprzedaż ilościową po producentach przynosi uzasadnienie myślenia Microsoftu - Nokia wciąż sprzedaje ponad 100 mln telefonów kwartalnie, 39 mln. więcej niż drugi w kolejności Samsung.