REKLAMA

Mobilna ofensywa Twittera. To jednak ciągle za mało

145 milionów zarejestrowanych użytkowników, 300 tys. aplikacji w ekosystemie, 62% wzrost liczby użytkowników łączących się z serwisem za pomocą urządzeń mobilnych, oficjalna aplikacja na iPada, nowe API - sporo się dzieje u dostawcy najpopularniejszego serwisu mikroblogowego na świecie. Ciągle jednak brak kilku podstawowych rozwiązań.

Mobilna ofensywa Twittera. To jednak ciągle za mało
REKLAMA

Szef Twittera, Evan Williams podsumował wczoraj stan ostatnich prac w rozwoju serwisu. Kilka danych może zaskakiwać - 300 tys. aplikacji w ekosystemie Twittera to więcej niż? u najgłośniejszej platformy ostatnich miesięcy - AppStore od Apple'a. 145 mln zarejestrowanych użytkowników to nieco mniej niż 1/3 tego, co zdążył zebrać już Facebook. Serwis Marka Zuckerberga podąża jednak inną trajektorią lotu, więc mimo wszystko liczba musi robić wrażenie.

REKLAMA

Twitter jest serwisem, który w znacznej mierze opiera się na wzroście popularności mobilnych urządzeń. Nie może więc dziwić, że od połowy kwietnia liczba użytkowników Twittera łączących się ze smartfonów i innych mobilnych urządzeń wzrosła o 62%, szczególnie, że Twitter wprowadził na rynek oficjalne aplikacje dla iPhone'a (po przejęciu Tweetie) oraz Androida i BlackBerry. Spora liczba nowych użytkowników - 16% - zapisuje się do serwisu właśnie za pomocą urządzeń mobilnych. To aż o 11 punktów procentowych więcej niż przed debiutem oficjalnych aplikacji Twittera.

Mimo to - co może dziwić - aż 78% użytkowników Twittera używa serwisu za pomocą strony internetowej. Na drugim miejscu jest mobilna strona Twittera pod adresem m.twitter.com 14% udziałem w ogólnej liczbie użytkowników. Na trzecim miejscu - co również może dziwić - nie jest żaden ze smartfonowych klientów Twittera lecz? SMS z 8% udziałem. Dopiero następny w kolejności jest Twitter for iPhone, także z 8% użytkowników Twittera. I - tu kolejne zaskoczenie - tylko o 1 punkt procentowy mniej ma oficjalny klient na BlackBerry, o którym nie tylko dużo mniej się medialnie dyskutuje, ale również wygląda dużo gorzej od przeciętnej zewnętrznej aplikacji obsługującej Twittera na iPhone. Co również ciekawe - mimo bardzo szybko rosnącej liczby smartfonów z Androidem, w pierwszej 10 nie ma oficjalnego klienta Twittera na Androida. Czyżby posiadacze smartfonów z mobilnym systemem operacyjnym Google'a nie lubili Twittera?

Twitter wydał w końcu oficjalną aplikację serwisu na iPada. Jest zapewne autorstwa Loren Brichtera, który szefował przejętej przez Twitter aplikacji Tweetie. Aplikacja spełnia obietnicę i prezentuje się zdecydowanie najlepiej ze wszystkich dostępnych na tablet klientów Twittera. Brichter zaprezentował bardzo innowacyjne podejście do prezentacji źródeł zewnętrznych (linków do stron internetowych) umieszczanych przez użytkowników serwisu. Wyskakują w dodatkowej karcie, nieco jakby na wzór multi-taskingu w webOS.

 

Twitter for iPad wygląda przepięknie, ale ciągle brakuje w nim - tak samo jak w Twitter for iPhone - obsługi "push notifications", czyli wypychania istotnych powiadomień na ekran smartfona nawet jeśli aktualnie aplikacja nie jest w użyciu. Twitter oficjalnie przyznaje, że pracuje nad wdrożeniem tej podstawowej dla alternatywnych aplikacji funkcjonalności, ale? każdy dzień zwłoki coraz bardziej kompromituje Brichtera i jego ekipę.

Brakuje zresztą nie tylko "push notifications", ale również synchronizacji pomiędzy oficjalnymi w końcu aplikacjami Twittera. I tak tweety przeczytane na Twitter for iPad, czy Twitter for iPhone nie są oznaczone jako przeczytane, kiedy wrócimy do naszego streamu tweetów na stronie internetowej. Ciągle brakuje również oficjalnych programów Twittera na stacjonarne systemu operacyjne. Żaden z oficjalnych klientów Twittera na smartfony nie obsługuje jeszcze nowego API, który wnosi bardzo przydatne narzędzie - streaming tweetów w czasie rzeczywistym. Aktualnie jest tak, że Twitter aktualizuje pojawiające się tweety co jakiś czas (w zależności od ustawień - 30 sek, 1 min, itd.). W nowym API tweety pojawiają się w momencie wysłania ich przez użytkowników serwisu. Oprócz tego, w naszym głównym streamie, w czasie rzeczywistym pojawiają się informacje o tym, że ktoś nas zacytował, ktoś nas dodał do obserwowanych, itd.

REKLAMA

Dlatego właśnie najlepszym aktualnie rozwiązaniem dla Twittera na rynku jest.. ekosystem aplikacji Echofon, który na liście najpopularniejszych aplikacji serwisu zajmuje 7 miejsce. Echofon oferuje swoje aplikacje na: Mac, iPhone i iPad. Echofon oferuje pełną synchronizację pomiędzy aplikacjami, więc raz przeczytany tweet powiedzmy na iPhone będzie pokazany jako przeczytany na Maku lub iPadzie. Co więcej, w najnowszej wersji (dzisiaj zaktualizowanej) Echofon na Mac przynosi za darmo (do tej pory trzeba było rejestrować aplikację za 20 dol.) obsługę nowego API Twittera, więc tylko użytkownicy Echofon na Mac mogą cieszyć się streamem wiadomości w czasie rzeczywistym.

Twitter inwestuje w rynek mobilny, widząc tam szansę na dalszy dynamiczny rozwój bazy użytkowników, co z kolei przekłada się na milsze spojrzenia reklamodawców chcących zostawić swoje zielone dolary na kontach właścicieli serwisu. Można mieć jednak wrażenie, że Twitter nie do końca odrabia lekcję jeśli chodzi o swoje własne produkty dla branży mobilnej. Przez to zadowolenie z używania serwisu przez już istniejącą bazę użytkowników jest mniejsze niż mogłoby być. A to może być niebezpieczne.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA