REKLAMA

Jak najtaniej kupić iPhone 4?

27.08.2010 11.10
Jak najtaniej kupić iPhone 4?
REKLAMA
REKLAMA

Znamy już ceny iPhone 4 we wszystkich polskich sieciach. Porównaliśmy je – nie jest tanio. Mimo wszystko, da się kupić samego iPhone 4 za mniej niż 3000 zł. Bez latania do Wielkiej Brytanii, za to z gwarancją, fakturą VAT i na kredyt. Jak?

Cenniki iPhone 4 w Plusie i Play straszą w polskim internecie od kilku dni. Niezależnie od wybranego abonamentu, w każdej z tych sieci trudno kupić iPhone 4 za mniej niż 2500 zł. W Play, smartfon bez kontraktu kosztuje 4500 zł, czyli więcej niż podstawowy model MacBooka.

Zarówno jednak Play, jak i Plus, sprzedają telefony nie pochodzące bezpośrednio od Apple tylko od pośrednika sprowadzającego je z zagranicy na własną rękę. To właśnie jego marża winduje ceny. Oficjalnymi sprzedawcami iPhone 4 są w Polsce tylko Era i Orange. Cennik tej pierwszej znany jest od przedwczoraj, tej drugiej – od dziś.

Krótka lektura przynosi dwa wnioski: jest wyraźnie taniej niż w Play i Plusie, ale jednocześnie dużo drożej niż jeszcze dwa lata temu, gdy na polski rynek wchodził iPhone 3G. Na przykład, topowy model 3G 16GB był wtedy dostępy w sieci Orange za 500 zł pod warunkiem podpisania dwuletniej umowy ze zobowiązaniem 150 zł miesięcznie. Dziś, wybierając podobną taryfę, za topowego iPhone 4 32GB płacimy 1649 zł. W USA cena iPhone z najwyższej półki pozostała niezmieniona (299 USD, minimalna kwota abonamentu również nie zmieniła się i wynosi ok. 70 USD). Zmianom cen iPhone w Polsce poświęcę osobny wpis.

Przejdźmy do porównania. Pominąłem w nim umowy na 36 miesięcy (jako szczególnie nieopłacalne dla klienta). Dla uproszczenia, porównuję tylko ceny iPhone 4 w wersji 16GB.  Wszystkie ceny dotyczą zakupu w sklepach internetowych operatorów.

Odpowiedź na tytułowe pytanie brzmi: podpisać dwuletnią umowę z Orange na korzystanie z abonamentu Delfin lub Pelikan 40, wpłacić na konto operatora 2885 zł i wrzucić kartę SIM do szuflady. iPhone 4 z abonamentem jest tańszy niż kupiony na Allegro i niewiele droższy niż samodzielnie sprowadzony np. z Wielkiej Brytanii (co biorąc pod uwagę przewidywany 3-tygodniowy czas dostawy w brytyjskim Apple Store nie jest wcale takie łatwe). Kosztuje mniej niż kupiony u tego samego operatora, ale bez umowy na korzystanie z usług. Jeśli przeszkadza ci simlock, możesz go zdjąć w salonie Orange za 75 zł.

Dokładając kolejne kilkaset złotych (w skali dwóch lat) dostaniesz abonament, w ramach którego da się korzystać z iPhone 4, a więc taki z wliczonym ryczałtem na przesyłanie danych i sporą ilością minut – Era Rodzina 110 Multimedialna albo Orange Pantera 300. A do tego, za iPhone 4 16GB zapłacisz przy kasie ?tylko? ok. 1300 zł, czyli tyle, co za 32-gigabajtowego iPoda touch. Co z resztą kwoty? Spokojnie, będziesz spłacać ją przez dwa lata, w comiesięcznych ratach dla niepoznaki nazwanych ?abonamentem?.

Jeśli rozmawiasz dużo i płacisz spore rachunki, możesz liczyć na znacznie lepszą ofertę (od 569 zł za sam telefon), jednak wybieranie wyższego abonamentu tylko po to, by zapłacić mniej za iPhone 4 ma ograniczony sens. W ciągu dwóch lat trwania umowy wydasz więcej. Jaki abonament wybrać? Taki, który zawiera usługi, z których i tak korzystasz (i nic więcej!). Pomocna może być ta wersja tabeli, zawierająca jedynie oferty promocyjne operatorów:

Wszystkim, którzy chcieliby kupić iPhone 4 jeszcze taniej polecam przede wszystkim… cierpliwość. Nie spodziewam się istotnych obniżek w ofertach operatorów, ale ceny na Allegro i u sprzedawców korzystających z nieoficjalnego importu powinny spaść w najbliższym czasie: gdy tylko dostępność smartfonu w sklepach Apple się polepszy i na rynek wtórny trafi większa ilość urządzeń kupionych w polskich sieciach np. przez użytkowników biznesowych.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA