REKLAMA

Piotr Wrzosiński: Nie takie Ovi biedne jak je malują

17.06.2010 07.15
Piotr Wrzosiński: Nie takie Ovi biedne jak je malują
REKLAMA
REKLAMA

Dzisiejsze wydanie Spider’s Web otwiera gościnny tekst Piotra Wrzosińskiego, Content Directora (PL) w firmie Softonic.com, autora bloga wnet.bblog.pl i fana Symbiana i Windows, prosto z Barcelony. Piotrek zadał sobie trud odpowiedzi na mój wpis pod tytułem: Ovi Store, czy ktoś to jeszcze pamięta?

Kto pamięta Ovi Store? Przemek Pająk twierdzi, ze to platforma zapomniana przez deweloperów i powątpiewa w przyszłość Symbian OS. Rzeczywistość Ovi jest jednak znacznie bardziej różowe niż wydaje się większości komentatorów.

Najpierw garść statystyk od Billa Perry z Forum Nokia. Ovi Store notuje dziennie około 1,6 milionów pobrań aplikacji. Aplikacja obsługuje obecnie ponad 100 różnych urządzeń, z czego ponad 60 działa na Symbian OS. Najczęściej odwiedzają Ovi Store użytkownicy N97, N97 Mini, 5800 XpressMusic, 5530 XpressMusic oraz X6. W pierwszej dziesiątce są też biznesowe E66, E71 i E72.

Nokia N900 z systemem Maemo/MeeGo znalazła się w top 10 trzech dużych rynków. Ovi Store jest globalnym przedsięwzięciem. Dzięki interfejsowi w 30 językach aż 90% użytkowników może korzystać z własnego języka przeglądając i pobierając aplikacje. Największe rynki Ovi Store to (alfabetycznie) Arabia Saudyjska, Chiny, Indie, Indonezja, Niemcy, Rosja, Turcja, Wielka Brytania, Wietnam i Włochy. W kwietniu 2010 roku 66 operatorów w 19 państwach obsługiwało dla Ovi Store płatności w rachunku (mobile billing), wśród nich wszyscy działający w Polsce.

Polacy, tak jak 80 % użytkowników Ovi Store mogą dokonywać zakupów we własnej walucie.

1,6 milionów pobrań brzmi dobrze, to 22 aplikacje pobierane w każdej sekundzie. Użytkownicy iPhone są jednak znacznie bardziej aktywni – App Store notował przed gwiazką 30,5 miliona pobrań czyli aż 350 na sekundę. Mówiąc obrazowo to 16 razy więcej pobrań niż notuje Nokia.

Z czego to wynika? Użytkownicy smartfonów Nokia otrzymują je z wgranym pakietem najważniejszych aplikacji. Większość z nich nie ma potrzeby pobierania dodatkowych. To trochę tak, jak użytkownicy komputerów Mac, którzy w przeciwieństwie do użytkowników Windows (teoretycznie) nie muszą niczego pobierać ani kupować – ich system działa po wyjęciu z pudełka.

Inną, z mojego punktu widzenia ważniejszą różnicą jest sposób dystrybucji oprogramowania dla urządzeń Symbian. Używając iPhone, właściwie nie masz wyboru. aplikacje można pobrać przez AppStore. I tylko przez AppStore. Oczywiście, można skorzystać z serwisu takiego jak Softonic, aby przeczytać niezależną recenzję czy porównać aplikacje. Jednak klikając na link pobierania zarówno z wersji PC jak i mobilnej zostaniesz przeniesiony do iTunes/AppStore.

Symbian ma dwa centralne katalogi programów. Największy to właśnie Ovi Store, który dla najpopularniejszych urządzeń oferuje około 9500 aplikacji. Drugim jest Symbian Horizon prowadzony przez Symbian Foundation. W tej chwili jest tam około 150 programów – większość z nich dostępna jest też w Ovi Store. Oprócz nich, istnieje cała masa niezależnych dostawców, takich jak Softonic. Każdy producent może też oferować aplikacje do pobrania ze swojej strony internetowej. Publikacja plików zarówno w centralnych katalogach, jak i w innych miejscach jest znacznie łatwiejsza (i tańsza) niż w AppStore.

Patrząc na statystyki Softonic wyraźnie widać, jak wielu użytkowników omija Ovi Store ze względu na ten ?wolnościowy? sposób dystrybucji aplikacji.

W angielskiej wersji językowej Softonic, obsługującej m.in. USA gdzie teoretycznie iPhone powinien być najsilniejszy dominuje pobieranie aplikacji Java (pozdrawiam czytelników z Indii), oraz właśnie Symbiana.

W maju 2010 w Softonic EN mieliśmy 1500 programów na Symbian – wygenerowały one 376 826 pobrań. W tym samym czasie 329 aplikacji na iPhone zostało pobranych 70 809 razy. To spora różnica, iPhone jest najsłabiej ?konwertującym? mobilnym systemem operacyjnym, ale w inych wersjach językowych jest znacznie gorzej.

W polskim Softonic aplikacji na iPhone praktycznie mogłoby nie być. Mamy ich zrecenzowanych 109, ale wygenerowały niecałe dwa tysiące pobrań (1909). Symbian jest znacznie popularniejszy – 200 programów dało aż 36 539 pobrań. Patrząc globalnie na cały Softonic, średnio aplikacja na Symbian jest pobierana 253 razy w miesiącu, aplikacja na iPhone ma tylko 164 pobrania miesięcznie.

Oczywiście, trudno szacować, czy suma pobrań aplikacji Symbian ze wszystkich źródeł jest równa lub większa sumie pobrań aplikacji z AppStore. Tak samo jak trudno uznać, że ilośc aplikacji w katalogu ma naprawdę duże znaczenie. Użytkownicy w zależności od platformy pobierają kilka – kilkanaście programów na swój telefon, różnica między 9 500 a 22 000 nie ma dla nich dużego znaczenia.

Ważniejsze może być trafne dobranie programów do potrzeb użytkowników.

Tu Nokia wydaje się być bezkonkurencyjna oferując m.in. darmową nawigację (Ovi Maps), muzykę (Comes With Music), synchronizację z Microsoft Exchange w serii E, czy naprawdę przydatne zastosowania augumented reality (Point&Find). Jednak nie w tych usługach upatruję bezpiecznej przyszłości fińskiej firmy.

Nokia oferuje urządzenia i usługi, które niekoniecznie zachwycają użytkowników iPhone?a mieszkających w Nowym Jorku czy Warszawie, ale które odpowiadają na potrzeby milionów dopiero aspirujących do klasy średniej ludzi. Nokia Life Tools, płatności mobilne Nokia Money, poczta Ovi Mail (milion nowych rejestracji miesięcznie!), telefony napędzane dynamem i kosztujące kilkanaście dolarów to pomysły, które zapewniają projektowi Ovi i platformie Symbian długą i bezpieczną przyszłość.

Piotr Wrzosiński

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA