REKLAMA

Moje aplikacje na iPhone, cz. 11

Moje aplikacje na iPhone, cz. 11
REKLAMA
REKLAMA

Mimo, iż coraz głośniejsze tytuły gier pojawiają się na platformę iPhone OS, nie pobieram ich w ogóle z AppStore - nie mam czasu na granie, a i nigdy zdeklarowanym graczem gier komputerowych nie byłem. Mimo to i mimo 75 tysięcy aplikacji dostępnych w AppStore ciągle pojawiają się nowe programy użytkowe, które szybko stają się moimi ulubionymi pozycjami na iPhone.

Navigon

Po tym jak TomTom - za przeproszeniem - olał Europę Wschodnią, zdecydowałem się rozejrzeć za innymi nawigacjami samochodowymi dostępnymi w AppStore. Po ciepłej recenzji MacKozera zdecydowałem się na Navigon w wersji na Europę Wschodnią. Nie żałuję, choć do perfekcji sporo brakuje. Wprawdzie po aktualizacji do wersji 1.2 kilka dni temu Navigon dobrze współpracuje już z wbudowanym w iPhone iPodem, to zerwane połączenie GPS na trasie poza miastem jest niestety standardem. Problem rozwiązać ma specjalny uchwyt samochodowy Navigon, który wzorem gadżetu TomToma ma wzmocnić sygnał GSP. Kupię na pewno, bo do samych map w Navigon zastrzeżeń nie mam.

Navigon z mapami Polski dostępny jest za 49,99 euro z AppStore.

Szukałem i szukałem, i jeszcze szukałem - aż w końcu znalazłem odpowiadający mi program do zarządzania domowymi finansami na Mac oraz na iPhone. Po przetestowaniu chyba wszystkich pozycji na rynku, mój wybór nie mógł być inny niż program Money od Jumsoft. W decyzji tej na pewno pomogła mi świetna recenzja na stronie HelloMac. Money na iPhone to bardzo wygodne ramię świetnie dopracowanego programu na Mac OS X. Wprawdzie brakuje mi opcji dodawania komentarzy do pozycji wydatków, ale i tak klient iPhone'owy - mówiąc kolokwialnie - daje radę. Świetna synchronizacja z wersją desktopową (choć tylko po WiFi), bardzo czytelny interfejs oraz możliwość generowania bardzo przydatnych zestawień i wykresów wydatków na iPhone to główne zalety Money na iPhone. Ale najważniejsza jest taka, że aplikacja na iPhone jest darmowa. Wersja desktopowa (dużo bardziej rozbudowana i profesjonalna) kosztuje 39 dolarów.

Calineczka

W końcu polski lider mikroblogingu Blip doczekał się pierwszego oficjalnego klienta na iPhone dostępnego w AppStore. Wprawdzie - jak to się mówi - pierwsze koty za płoty, ale ważne, że jest i można z pulpitu iPhone'a usunąć ikonkę do mBlip.pl. Te "koty za płoty" to: niezbyt miły dla oka template, brak archiwum, brak gadżetów w stylu Twittera (pisali o mnie; pisali do mnie) oraz nieco wygórowana cena za produkt raczej dość przeciętny (do powyższych braków dochodzi kilka denerwujących bugów), ale i tak warto pobrać Calineczkę z AppStore. Przydałaby się jednak oficjalna konkurencja w postaci innych klientów Blipa na iPhone, bo wtedy i Calineczka zyska pewnie kilka ciekawych uaktualnień.

Calineczka dostępna jest za 3,99 dolara z AppStore.

Pozostając w tematyce mikroblogingu - zainwestowałem ostatnio w TwitBird Pro - klienta Twittera oferującego notyfikacje "push". Wprawdzie ciągle moją ulubioną aplikacją do obsługi Twittera na iPhone jest niezwykle intuicyjny i szybki Tweetie, to dopóki nie będzie on oferował powiadomień "push", to TwitBird Pro będzie rezydował na pulpicie mojego iPhone'a. Dzięki TwitBird Pro każdy, kto napisze o mnie lub do mnie pojawi się natychmiast w postaci alertu na iPhone.

TwitBird Pro dostępny jest za 0,99 dolara z AppStore.

Ostatnio zauważyłem lekki spadek wydajności baterii w moim iPhone 3G (zapewne po włączeniu powiadomień "push" w TwitBird Pro oraz Parlingo), więc postanowiłem nieco bliżej przyjrzeć się temu, jak rozkłada się czas użycia jego poszczególnych funkcjonalności. W niejailbreakowanych iPhone'ach 3G nie da włączyć się procentowej notyfikacji użycia baterii, więc w tym względzie na pewno pomoże myBattery.

myBattery jest dostępny za 0,99 dolara z AppStore.

Do mojej kolekcji wersji mobilnych czołowych mediów świata dodałem ostatnio Time Mobile. Wprawdzie tej aplikacji sporo brakuje do czołowych przedstawicieli gatunku (WSJ, AllThingsDigital, NewYorkTimes), ale treść artykułów z pewnościa rekompensuje te braki. "Time" zawsze imponował niezależną od innych treścią i nie inaczej jest w wersji mobilnej.

REKLAMA

Time Mobile dostępny jest za darmo AppStore.

Poprzednie wpisy z cyklu moje aplikacje na iPhone:
Cześć 10
Część 9
Część 8
Część 7
Część 6
Część 5
Część 4
Część 3
Część 2
Część 1

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA