Ile kosztuje wypromowanie aplikacji na iPhone i jak to ominąć
Firma AdWhirl przygotowała ciekawy raport na temat tego, ile kosztuje wypromowanie aplikacji na iPhone'a, aby ta znalazła się w setce najpopularniejszych aplikacji w AppStore. Przy okazji AdWhirl proponuje alternatywny model promocji aplikacji.
AdWhirl to nowa platforma reklamowa na iPhone'a powstała w kwietniu po przekształceniu firmy Adrollo. W ciągu niecałych dwóch miesięcy AdWhirl udało się zakontraktować ponad 1000 deweloperów oprogramowania na iPhone'a. Są to często deweloperzy, których aplikacje są w pierwszej pięćdziesiątce najlepiej sprzedających się pozycji w AppStore. AdWhirl wyświetliło ponad miliard reklam na iPhone'ach w czerwcu.
Według najnowszego raportu AdWhirl, koszt wypromowania aplikacji, aby ta znalazła się w Top 100 to? 1875 dolarów dziennie. Skąd taka niebywale wysoka suma? Według specjalistów AdWhirl, aby dostać się do setki najczęściej kupowanych aplikacji potrzeba generować około 2,5 tysiąca pobrań dziennie w popularnej kategorii (np. rozrywka). Aby osiągnąć 2,5 tysiąca pobrań, na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji AdWhirl uważa, że musiałoby wyświetlić około 1,25 miliona "nietargetowanych" reklam (czyli trafiających do przypadkowych użytkowników iPhone'a) zakładając przy okazji wysoki współczynnik zainteresowania reklamą (na poziomie 0,2%), który prowadzi do zakupu danej aplikacji. Średnia cena za klik w reklamę na iPhone to 5 centów, a średni procent klikalności to 3%, co oznacza, że 1,25 miliona odsłon reklam generowałoby 37,5 tysiąca kliknięć. To przekłada się na koszt 1875 dolarów.
To zdecydowanie przekracza możliwości budżetowe większości deweloperów aplikacji na iPhone, a równocześnie stawia pod dużym znakiem zapytania zasadność wydawania tak dużych pieniędzy na reklamę przy ograniczonych w końcu przychodach ze sprzedaży aplikacji. Co więc zrobić, aby znaleźć się w Top 100 bez wydawania fortuny? Według AdWhirl wydawać darmowe aplikacje, które promowałyby te płatne. Tylko 25% aplikacji w AppStore jest płatnych, ale to one generują 95% pobrań. Dlatego więc, aby zwiększyć zapotrzebowanie na płatną aplikację deweloperzy powinni tworzyć własne platformy reklamowe poprzez wydawanie darmowych aplikacji o podobnej tematyce. Dzięki temu mają szansę zbudowania znacznie szerszej grupy docelowej.
Zbudowawszy szerszą grupę docelową za pomocą darmowych aplikacji należy według AdWhirl tak przygotować przekaz reklamowy, aby zainteresować użytkowników iPhone'a perspektywą lepszej i płatnej aplikacji o podobnym charakterze. Tego typu konwersja prowadzi do zwiększenia sprzedaży płatnych aplikacji, ponieważ dzięki promocji darmowych programów dociera się do szerszej grupy docelowej, co zwiększa szansę na skuteczne reklamy. To z kolei przekłada się na większy współczynnik kliknięć w reklamy i tym samym na większą sprzedaż promowanych aplikacji.
Taką strategię stosuje między innymi firma Tapulous, której seria gier Tap Tap Revenge notuje doskonałą sprzedaż. Tapulous oferuje darmową wersję gry, a sprzedaje wersje specjalne z muzyką popularnych artystów, tj. Coldplay, Dave Matthews Band, czy ostatnio Lady Gaga.
Raport AdWhirl to oczywiście tylko jeden z głosów w sprawie, szczególnie, że firma oferuje właśnie "targetowane" reklamy, czyli takie, które trafiają do określonej grupy użytkowników iPhone'a, a nie generalnie do wszystkich. Niemniej jednak należy zwrócić uwagę na to, że AppStore powoli staje się ważną platformą reklamowo-promocyjną, o którą warto zabiegać. Coraz częściej AppStore wykorzystywany jest również przez zewnętrznych marketerów (czyli takich, którzy nie promują własnych aplikacji, lecz produkty poza AppStore), którzy wykupują kampanie reklamowe w poszczególnych typach aplikacji. Wkrótce może być to istotne medium, które generuje określone przychody ze sprzedaży reklam. Sprzyjać temu musi dość oszczędna w promocyjne miejsca konstrukcja AppStore oraz niezwykle dynamicznie rosnąca liczba aplikacji tam dostępnych.