Surfowanie na srebrnej fali. Jak seniorzy rozgryzają smartfony

Lokowanie produktu: ORANGE

Orange i Krajowy Instytut Gospodarki Senioralnej uruchomiły nowy cykl kursów edukacji cyfrowej dla seniorów na platformie ABC senior. Kolejna edycja programu "Mój pierwszy smartfon" i jego popularność pokazuje, że wciąż seniorzy chcą się uczyć. Z kolei, nowy, debiutancki projekt "Mój ulubiony smartfon" to znak, że są i tacy wśród starszego pokolenia, którzy w obsłudze nowoczesnych urządzeń chcą być ekspertami.

Rafał Pikuła

07.10.2024 10.52

Surfowanie na srebrnej fali. Jak seniorzy rozgryzają smartfony

dyskusja

Uczucia są zawsze takie same. Szok, zdziwienia, fascynacja. Jakby ktoś wręczył im magiczną kulę albo otworzył drzwi do zaczarowanego pokoju. A to tylko smartfon. Tylko i aż, bo bez wiedzy i przygotowania to zwyczajny telefon, jak mówią, taki "do dzwonienia". Sekret tkwi w wiedzy. Seniorzy, którzy odkrywają możliwości smartfonów przekonują się, że te mogą dawać dużo zabawy, być ogromnym wsparciem, a nawet ratować życie.

Czy to przesada? Bynajmniej. Opisując wcześniejsze edycje programu podaliśmy przykład pana Mieczysława. Podczas szkolenia na Politechnice Warszawskie nauczył się opcji udostępniania lokalizacji.

– Jak złamiesz nogę gdzieś na ulicy, to wnuk łatwiej znajdzie cię lub sam zadzwoni na karetkę, kierując pomoc w konkretne miejsce – usłyszał od trenera.

Pan Mieczysław wziął sobie do serca te słowa i kilka tygodni po zajęciach z Orange, wędrując nieoznaczoną ścieżką po lesie, wpadł po pas w bagno. Panicznie wołając o pomoc i szukając sposobu, aby wydostać się ze wciągającego go bagna, przypomniał sobie ostatnie zajęcia z edukacji cyfrowej. W ostatniej chwili wysłał lokalizację swojemu synowi, do którego zadzwonił, że potrzebuje pomocy. Można powiedzieć, że umiejętność udostępniania lokalizacji uratowała mu życie.

Tym trenerem był Robert Siemdaj, trener szkoleń z edukacji cyfrowej dla seniorów. Dziś dalej prowadzi edukację i przyznaje, że ci łakną wiedzy coraz bardziej.

– Widzę, że osoby starsze są bardzo otwarte na wiedzę, chcą wiedzieć coraz więcej. Uczą się montowania filmików, chcą pokazywać bliskim video z wyjazdów – wyjaśnia Siemdaj i dodaje, że pandemia przyśpieszyła "cyfryzację seniorów", ale ci nie chcą zwalniać tempa.

– Inna rzecz, że przybywają kolejne, młodsze roczniki seniorów, ci częściej mają styczność ze smartfonami, mediami społecznościowymi. Na przykład mieli konta na portalach społecznościowych jak pracowali i chcą zachować łączność z kolegami i koleżankami z pracy – tłumaczy trener.

Mimo wszystko pracy jest wciąż dużo.

– O ile możemy powiedzieć, że większość osób starszych posiada i korzysta z telefonów komórkowych, to aż 47 procent z tych urządzeń to aparaty klawiszowe, nie smartfony – mówi Marzena Rudnicka, Fundatorka i założycielka Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej.

Oznacza to zatem ograniczony dostęp do aplikacji i internetu.

– Brak zaś dostępu do tych narzędzi ogranicza możliwości kupowania wielu usług i produktów oraz korzystania z takich narzędzi jak Internetowe Konto Pacjenta, EPUAP i inne. Dziś bez aplikacji nawet nie wypożyczymy roweru miejskiego i nie wszędzie zamówimy taksówkę – zauważa Rudnicka.

Jej zdaniem wiele może pomóc otoczenie. Dzieci, wnuki, sąsiedzi. To oni realnie mogą wpływać na rozwój kompetencji cyfrowych seniorów. Mogą na przykład polecić bezpłatne kursy Internetowej szkoły dla seniora ABCsenior.com.

Mój pierwszy smartfon i mój ulubiony smartfon

Kurs dla początkujących "Mój pierwszy smartfon" przeznaczony jest dla starszych osób, które dopiero zaczynają korzystać z nowoczesnych telefonów. Na zajęciach trenerzy pokażą w prosty sposób, jak można wykorzystać różne, nawet mało znane funkcje smartfonów. W ich trakcie seniorzy będą mogli przełożyć zdobytą wiedzę na praktykę na swoich telefonach i zadawać prowadzącym pytania na czacie.

Na kursie podstawowym zostaną poruszone m.in. takie tematy jak: "Początkowe ustawienia telefonu", "Rozmawianie ze smartfonem", "Mapy Google i nawigacja", "Taksówki i komunikacja miejska", "Komunikatory", "Przydatne aplikacje" i "Płatności telefonem. Zakupy on-line".

– Wiemy, że wiele osób właśnie dzięki tym kursom zaczęło swoją przygodę ze smartfonem. Doskonale przygotowani prowadzący ze strony firmy Orange potrafią dostosować język i sposób prowadzenia zajęć do każdego początkującego użytkownika. Znamy historie osób w sędziwym wieku, które dzięki naszym kursom odkryły internet. Pamiętam rozmowę z panią, która ma 94 lata. Zadzwoniła do nas do instytutu, aby podziękować, że mogła pierwszy raz w życiu wejść w internet i zobaczyć, co on w sobie kryje. Powiedziała, że nie wie, jak mogła do tej pory żyć bez internetu i że teraz chce go poznać "do końca"! – opowiada Marzena Rudnicka.

Kurs dla zaawansowanych został zatytułowany "Mój ulubiony smartfon". Zapraszani są na niego seniorzy, którzy ukończyli już zajęcia podstawowe, oswoili się ze swoim smartfonem i teraz chcą nauczyć się nowych i bardziej skomplikowanych rzeczy, np. wypożyczyć książkę online, nagrywać i montować filmy czy poznać zalety czata GPT i QR-kodów. Oni również będą mieli zajęcia praktyczne i możliwość dopytywania trenerów na czacie.

– Zdecydowaliśmy o uruchomieniu tego kursu po wielu sygnałach od naszych uczniów, że nauczyli już się dostatecznie wiele i potrzebują przejść poziom wyżej – wyjaśnia prezeska Krajowego Instytutu Gospodarki Senioralnej.

W wiosennej edycji kursów wzięło udział ponad 11 tysięcy uczestników – 6855 brało udział w kursach dla początkujących, a 4206 dla zaawansowanych.

Internetowa szkoła dla seniora ABCsenior.com skupia wiele organizacji senioralnych, klubów i Uniwersytetów III Wieku.

– Na każdych zajęciach mamy w sumie ponad tysiąc uczestników, z czego większość z nich to właśnie grupy. W praktyce wygląda to tak, że osoby odpowiedzialne za prowadzenie takich miejsc zapraszają swoich członków społeczności na takie zajęcia on-line, włączają ekran telewizora lub rzutnik a w mniejszych grupach po prostu sam komputer i wspólnie biorą udział w zajęciach – opowiada o praktycznych szczegółach Rudnicka.

Dodaje jednak, że sporo także uczestników indywidualnych, także mieszkańców wsi i małych miasteczek, dla których taka zdalna nauka jest jedyną dostępną formą i jesteśmy dumni, że docieramy także do takich osób.

Dla przyszłości

– Jako Orange chcemy wspierać seniorów, edukować, bo mamy świadomość zmian demograficznych, seniorów będzie coraz więcej, a wkrótce my, w średnim wieku, też do nich dołączymy. Wierzę, że jeśli wpoimy dobre nawyki, zwyczaj edukacji i troski o najstarszych, to i o nas ktoś zadba – wyjaśnia Artur Leonow, ekspert ds. strategii Customer Experience w Orange Polska.

Zdaniem Leonowa w dzisiejszych, dynamicznie zmieniających się czasach powiedzenie, że "trzeba się uczyć całe życie" nie jest pustym frazesem.

– Technologii w naszym życiu jest coraz więcej, znajomość obsługi smartfona to już nie rozrywka, ale konieczność. Wiele dziedzin naszego życia przeniosło się do internetu, a to smartfony są dla większości pierwszym narzędziem do surfowania po sieci – opowiada Leonow.

Zdaniem eksperta widać chęć nauki i determinację.

– To, że robimy kursy dla zaawansowanych pokazuje, że jest progres i są owoce wcześniejszych projektów. Ci, którzy w poprzednich edycjach nauczyli się podstaw, teraz chcą je rozwijać – podkreśla.

Marzena Rudnicka podkreśla, że chociaż osoby starsze w Polsce to prawie 10 milionów osób, to ich poziom umiejętności cyfrowych jest tak samo zróżnicowany jak sama populacja seniorów.

– Faktycznie, zdarzają się seniorzy, którzy umiejętnościami dorównują pokoleniu Z, robią filmiki, aktywnie prowadzą swoje konta w mediach społecznościowych, ale są też i tacy, którzy w ogóle odkrywają ekran dotykowy zamiast klawiszy. Każda osoba się czegoś u nas nauczy – podkreśla trener Siemdaj.

– Senior może wejść do aplikacji Google Maps i sprawdzić budynek do którego jedzie. Dzięki temu może na przykład wiedzieć, jak wygląda przychodnia lekarska, że jest to budynek z cegły, zobaczy, gdzie może zaparkować, czy w pobliżu jest apteka – opowiada Leonow.

Niezależnie od stopnia zaawansowania wszyscy seniorzy wymieniają podobne obawy i potrzeby. Chcą wiedzieć, które linki są bezpieczne, chcą zabezpieczyć się przed włamaniem i wyłudzeniem pieniędzy.

– Jeśli seniorzy boją się smartfonów, to głównie dlatego, że mogą stracić pieniądze, bo w coś klikną. Albo zepsują urządzenie, bo wkradnie się jakiś wirus – dodaje Leonow i wyjaśnia, że kwestie bezpieczeństwa są priorytetowe na szkoleniach.

Drzwi pełne możliwości i obaw

Seniorzy wiedzą, że uczucie takie fascynacja może zmienić się we frustrację, a drzwi do świata cyfrowego wcale nie oznaczają magicznego pokoju, ale mroczną krainę.

Doceniają możliwości, jakie daje internet: szybkie przelewy, rozmowy video, geolokalizację, podgląd map, obróbkę zdjęć i filmów, ale boją się oszustów, niechcianych e-maili i wiadomości, boją się korzystać z bankowości online. To jest ogromne wyzwanie, aby opowiadać o cyberbezpieczeństwie tak, aby nie zniechęcić seniora do korzystania z internetu.

Programy Internetowej szkoły dla seniora ABCsenior.com pozwalają z jednej strony rozbudzić ciekawość i pokazać jak chęci przekuć w umiejętności, a z drugiej uczą jak unikać niebezpiecznych sytuacji.

Na razie seniorzy badają grunt, co niektórzy wypływają na szerokie wody cyfrowego świata, ale srebrna fala nadchodzi. Można być pewnym, że widok osoby starszej płacącej BLIKIEM, korzystającej z paczkomatów, przestanie być rzadkością. A influencerzy 60+? Tacy już są od dawna. Niech tylko szepną coś o kursach dla swoich równolatków.