Ważna premiera na rynku telefonów. Będziesz mieć większy wybór
W branży mobilnej nawet sekundy mają znaczenie. MediaTek ogłosił właśnie, że swój najnowszy flagowy procesor zaprezentuje 22 września, zaledwie 24 godz. przed premierą Snapdragona 8 Gen 5 Elite. Przypadek? Zdecydowanie nie.

To zaplanowany ruch w strategicznej wojnie o dominację na rynku układów dla Androida. MediaTek pokazuje, że ma dość bycia tym drugim.
Cichy rewolucjonista z Tajwanu
Przez lata MediaTek kojarzył się z rozwiązaniami budżetowymi. Dziś to przeszłość. Dimensity 9500 to układ klasy premium, który ma nie tylko dotrzymać kroku konkurencji, ale w niektórych aspektach nawet ją przegonić. Choć oficjalna specyfikacja zostanie ujawniona dopiero podczas wydarzenia w Chinach, przecieki i testy syntetyczne mówią wiele. W nowym AnTuTu v11 chip osiągnął ponad 4 mln pkt, co plasuje go w ścisłej czołówce wydajnościowej.
Nowy procesor nie będzie musiał długo czekać na swoje pięć minut. Urządzenia Vivo X300 i X300 Pro, które jako pierwsze otrzymają Dimensity 9500, pojawią się na rynku jeszcze tej jesieni. Już teraz wzbudzają duże zainteresowanie wśród fanów technologii. Nie ma w tym nic dziwnego. MediaTek ma w ręku coś, co może nie tylko zachwycić benchmarkami, ale też wprowadzić korzyści w codziennym użytkowaniu, od szybkości działania po efektywność energetyczną.
Strategiczny manewr w grze o wszystko
Wybór daty premiery z całą pewnością nie jest przypadkowy. To zapewne sprytne zagranie psychologiczne. MediaTek chce, by jego nowy układ wybrzmiał jako pierwszy, zanim świat skupi się na Snapdragonie. To także dowód na to, że firma wierzy w swoją technologię i nie boi się porównań. W tle toczy się przecież cicha walka o względy producentów smartfonów, którzy coraz śmielej szukają alternatyw dla dominującego dotąd Qualcomma. Dimensity 9500 może okazać się jednym z głównych argumentów w tej dyskusji.
Przeczytaj także:
Snapdragon nadal króluje w większości flagowców, ale jeśli Dimensity 9500 potwierdzi formę z przecieków, to rywalizacja w Androidowym topie będzie bardziej zacięta niż kiedykolwiek. To właśnie może być najlepsza wiadomość dla użytkowników, bo prawdziwe innowacje rodzą się z konkurencji.