Jedno urządzenie jak 275 drzew. Tak w Polsce chcą zadbać o płuca
Roślinność w miastach jest niezbędna, ale czasami rzeczywiście brakuje możliwości i miejsca – co wtedy zrobić? W Krakowie postawią specjalne urządzenie o nietypowej nazwie.

Każdego dnia tylko z powodu zanieczyszczeń powietrza umiera w Polsce 110 osób. W ciągu roku ok. 40 tys. osób umiera przedwcześnie z powodu narażenia na zanieczyszczone powietrze – to jeden z najwyższych wskaźników w UE. Przerażające statystyki przedstawiono w raporcie "Mapa postaw społecznych wobec zanieczyszczeń powietrza w Polsce", przygotowanego przez Zakład Zdrowia Populacyjnego Szkoły Zdrowia Publicznego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego.
- Polacy dostrzegają problem smogu i jego konsekwencji zdrowotnych, lecz nie do końca rozumieją źródła i skalę zagrożenia - zauważał jeden z autorów badania prof. dr hab. n. med. Mateusz Jankowski.
Zieleń miejska pomaga w walce z zanieczyszczonym powietrzem, choć trzeba pamiętać, że działać trzeba na szerszą skalę. Samo posadzenie drzew i zazielenienie okolicy nie pomoże, jeśli nie ograniczy się czynników powodujących problem.
Jak wspomóc rośliny? W Krakowie w końcu zrealizowany zostanie projekt budżetu obywatelskiego z 2023 r. Jak informuje portal lovekrakow.pl, ogłoszony został przetarg, a jego zwycięzca zadba o instalację mchofiltru.
"Czas na mchofiltry"
"Kraków wciąż zmaga się z zanieczyszczonym powietrzem. To zagrożenie dla naszego zdrowia! Pomocną dłoń wyciąga natura - mech to naturalny i skuteczny oczyszczacz powietrza! Czas na Mchofiltr, czas na zielone ściany na Podgórzu!" – mogliśmy przeczytać w opisie projektu.
Jak wyjaśniano, panel wypełniony mchem stawiany jest w miejscu narażonym na zanieczyszczenia powietrza ze strony samochodów. Konstrukcja przypomina billboard: ma wymiary 4×3 m, ale jest zielona, a jej moc "jest nie do oszacowania".
Przyciąga pył i zanieczyszczenia niczym magnez, a następnie szybko i skutecznie neutralizuje je. Panel porośnięty mchem wyposażony jest w wewnętrzny system kontroli stanu rośliny: w razie potrzeby nawadnia i odżywia go. Konstrukcja nie wymaga więc kontroli i ingerencji człowieka! Panel o powierzchni zaledwie kilkunastu metrów kwadratowych, ma wydajność w oczyszczaniu powietrza porównywalną do 275 drzew! Można więc śmiało powiedzieć, że jeden panel zastępuje pod tym względem z powodzeniem średniej wielkości las, zajmując jedynie około 1 proc. powierzchni, jakiej ten by potrzebował - zaznaczono.
Co ciekawe, plan na konstrukcję pokrytą mchem w Krakowie pojawił się już w 2017 r. "Taka instalacja powinna stanąć w miejscu, w którym niemożliwe jest sadzenie zieleni" – podkreślano. Na realizację trzeba było jednak trochę poczekać. Szlak przetarła Łódź. I to całkiem dosłownie.
Podobną – a w zasadzie sądząc po opisie dokładnie tę samą - koncepcję zrealizowano w Łodzi w 2023 r. MechoFiltry (jak widać w Krakowie zdecydowano się nieco zmienić nazwę) pełnią w centrum również funkcję ławek.
Miasto wyjaśniało wówczas, że na jednym metrze kwadratowym mchu znajduje się ok. miliona malutkich listków działających jak filtr. "Zanieczyszczenia zawarte w powietrzu przyklejają się do listków, osadzają się na nich i w ten sposób uwalnia się czyste powietrze" – tłumaczono.
Instalacja jest samowystarczalna
Jednym z jej elementów jest panel fotowoltaiczny. W tylnej donicy gromadzona jest woda deszczowa, która następnie wykorzystywana jest do podlewania mchu. Dodatkowo woda nawadnia bluszcz, którym obsadzona jest jedna ze ścian ławki.
MechoFiltr dba o powietrze, jest ławką, a przy okazji stacją pogodową.
- Jesteśmy w stanie zobaczyć, jak pogoda i zanieczyszczenia wpływają na zdrowie mchów oraz jakość powietrza. Instalacja monitoruje temperaturę, wilgotność, prędkość i kierunek wiatru oraz jakość powietrza - opisywał Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu UMŁ.
Przeprowadzono też badania nt. skuteczności rozwiązania – trwały od stycznia do końca czerwca 2023 r. Jeżeli chodzi o wychwytywanie pyłów PM0.2–10, to mchy zakumulowały średnio 570,8 mg/m² powierzchni liścia. Okazało się, że w porównaniu z innymi roślinami usuwają od 4 do 20 razy więcej pyłów.
Mchy wykazały też najwyższą zdolność akumulacji metali w porównaniu do analizowanych drzew i roślin miejskich
Tylko ta ciężka i efektywna praca miała swoje konsekwencje. Jak wykazała analiza Zielonej Fundacji, już po 6 miesiącach funkcjonowania w środowisku miejskim mchy zaczęły wykazywać oznaki przeciążenia zanieczyszczeniami. Konieczna była wymiana.
Badanie potwierdziło, że mechofiltry są bardzo efektywnym, całorocznym i wytrzymałym rozwiązaniem do oczyszczania powietrza w miastach. Dzięki temu projekt Fundacji Zielona Infrastruktura pokazuje realną możliwość poprawy jakości życia w środowisku miejskim – opisała fundacja.
Na razie w Łodzi nie zwiększono liczby ławek. Z pomysłu garściami czerpie teraz Kraków. A kto wie, być może projekt rozszerzy się o kolejne miasta.