Mamy problemy z mostami w Polsce. Jeden z nich to szklana pułapka
Mosty w Polsce bywają dla niektórych utrapieniem, a czasami stają się wręcz śmiertelnym zagrożeniem.

Na hałas związany z pracą mostu skarżą się mieszkańcy Krakowa. Po części za uciążliwe odgłosy są pojazdy poruszające się mostem Kotlarskim.
- Konstrukcja mostu, mocno rezonująca, oraz wyeksploatowanie elementów nawierzchni sprawiają, iż drgania powodują ponadmiarowy, uporczywy hałas, niezwykle uciążliwy dla mieszkańców okolicznych budynków, zwłaszcza na osiedlu Wiślane Tarasy – wyjaśnia Agnieszka Łętocha, przewodnicząca Komisji Promocji i Turystyki w Radzie Miasta Krakowa.
Jak informuje portal lovekrakow.pl, zwróciła się o pomoc w tej sprawie do krakowskich urzędników. Hałas ma zostać przebadany. W odpowiedzi na interpelację Stanisław Kracik, wiceprezydent miasta, zapowiedział, że w przypadku przekroczenia norm "wdrażane będą działania zaradcze".
W Warszawie od sierpnia 2024 r. niektóre przeprawy są mniej hałaśliwe za sprawą wymiany dylatacji. Jak tłumaczył Zarząd Dróg Miejskich, na moście Gdańskim zamontowane urządzenia dylatacyjne palczaste, które generują mniejszy hałas i zapewniają komfortowy przejazd. W przypadku mostu Poniatowskiego urządzenia dylatacyjne wymieniono na poliuretanowe.
To zupełnie inna technologia, zapewniająca dużo większy komfort. Zarówno dla kierowców – brak przerw między elementami urządzenia – jak i mieszkańców – znacznie mniejszy hałas – wyjaśniał warszawski ZDM.
Takie prace pokazują, jak wiele elementów składa się na nasz codzienny hałas. I jak widać są sposoby, aby męczących odgłosów było mniej.
Czytaj też:
W Poznaniu mają inny problem
Mosty Berdychowskie uznane zostały za poważne zagrożenie dla ptaków. W lipcu interpelację w tej sprawie podpisało 20 z 34 miejskich radnych, co według Radia Poznań może być rekordowym porozumieniem ponad podziałami. Lokalni politycy domagają się współpracy z Fundacją Szklane Pułapki, by zastosować rozwiązania, dzięki którym przezroczyste dla ptaków elementy staną się widoczne.
- Ta forma balustrad jest dla ptaków zabójcza... One zabijają się o takie przeszklone elementy od zawsze - mówił "Głosowi Wielkopolskiemu" Arkadiusz Gawroński, członek poznańskiego koła Klubu Przyrodników.
Do Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego pod koniec lipca zgłoszony został projekt "Szklane mosty - ptasie dramaty". Autorka wniosku, Maria Sokolnicka-Guzek ze Stowarzyszenia Plac Wolności, zaproponowała proste rozwiązanie: "estetyczne naklejki, które ptaki zauważą i dzięki którym będą mogły bezpiecznie przelecieć".
Koszt to 50 tys. zł. Czyli ok. 0,03202 proc. kosztu budowy mostów Berdychowskich. Trochę szkoda, że przy tak drogiej inwestycji zapomniano o bezpieczeństwie innych stworzeń.
Zdjęcie główne: Magda Wygralak / Shutterstock