W starej fabryce wagonów testują internet przyszłości. Tak to wygląda od środka

Lokowanie produktu: NOKIA

W niemal samym centrum Wrocławia, w ogromnej międzywojennej hali o fascynującej historii, powstają i testowane są technologie, bez których cały świat – nie przesadzając – mógłby w krótkim czasie przestać funkcjonować. Tutaj też opracowywane są rozwiązania, bez których za kilka czy kilkanaście lat nie będziemy sobie wyobrażać życia.

W starej fabryce wagonów testują internet przyszłości. Tak to wygląda od środka

Żeby tam trafić, wystarczy nieco zboczyć z głównej ulicy, szukając niewielkiego, ale dobrze wszystkim znanego napisu – Nokia. Gdybyśmy przeszli przez te same drzwi kilkadziesiąt lat temu, wkroczylibyśmy do gwarnej hali fabryki lokomotyw. Dziś we wnętrzu panuje raczej cisza, a pracujący tu inżynierowie skupiają się na zdecydowanie innych zadaniach. Teraz znajduje się tutaj jeden z ważniejszych obiektów, jeśli chodzi m.in. o testowanie technologii 5G i przyszłość telekomunikacji.

Czym teraz zajmuje się Nokia?

Nie tak dawno temu na pytanie "co robi Nokia", większość osób odpowiedziałaby "telefony i smartfony". Dziś odpowiedź na to pytanie jest zupełnie inna i miejscami zdecydowanie bardziej interesująca. Aczkolwiek – co może niektórych zaskoczyć – tak, Nokia wciąż produkuje smartfony.

Ale o tym za chwilę.

To tutaj testuje się rzeczy, których nie widzisz – i z których korzystasz codziennie

Wyjmujemy telefon z kieszeni. Niezależnie od tego, gdzie aktualnie przebywamy, mamy możliwość skorzystania z internetu. To właśnie dzięki najnowszym osiągnięciom Nokii, możemy cieszyć się dostępem do sieci w każdym miejscu.

Z jednej strony, z opracowywanych przez lata rozwiązań Nokii w kontekście telefonii komórkowej, korzystają najwięksi producenci smartfonów. Z drugiej, to właśnie infrastruktura Nokii pozwala dostarczać do naszych urządzeń szybszy z roku na rok internet. 

To wszystko wymaga jednak nie tylko nieustających testów, ale i opracowywania bardziej zaawansowanych technologii. Z tego względu, w Nokii we Wrocławiu powstało idealne miejsce do przeprowadzania badań w tym zakresie. Odbywają się one w laboratorium WrOTA (Wrocław Over the Air Testing Area) – hali o powierzchni 1800 m2. Znajduje się tutaj gigantyczna komora bezodbiciowa, która zajmuje znaczną część budynku. Jest ona jednym z największych tego typu urządzeń w Polsce, które pozwala bez zakłóceń testować rozwiązania kierowane do klientów indywidualnych i biznesowych.

Dzięki badaniom przeprowadzonym w laboratorium, Nokia dokłada starań, żeby odbiorcy otrzymali jak najwyższą jakość usług. Składają się na nią: szybszy transfer danych, lepszy zasięg, a także bezpieczeństwo, zarówno w temacie zapobiegania przechwytywaniu danych, jak i zapewnienia podstawowej komunikacji w sytuacjach kryzysowych.

Oprócz komory bezodbiciowej, w laboratorium znajduje się szereg mniejszych kontenerów morskich, które we Wrocławiu zyskały nowe, „testowe” życie. Co więcej, z bardziej nie-technicznego punktu widzenia, ich widok we wnętrzu robi duże wrażenie.

WrOTA to wyjątkowe miejsce, nie tylko ze względu na komorę bezodbiciową. Centrum Badań i Rozwoju Nokii w Polsce, jest jednym z jedynie 61 firm w kraju o podobnym statusie. Dodatkowo, fińskie przedsiębiorstwo zatrudnia we Wrocławiu ponad 5000 osób, co sprawia, że jest największą instytucją badawczo-rozwojową w sektorze teleinformatycznym w kraju, a globalnie – jednym z trzech największych centrów technologicznych Nokii. Część rozwiązań, z których obecnie korzysta cały świat, powstały właśnie tutaj. Mówimy tu m.in. o rozwiązaniach i testowaniu sieci 4G-LTE.

Co z tego ma końcowy użytkownik?

Najłatwiej byłoby napisać – szybszy internet. Tyle tylko, że nie do końca jest to prawdą.

Oczywiście jedną z rzeczy, która przyświeca inżynierom Nokii podczas pracy, jest zapewnienie jak największej przepustowości sieci bezprzewodowej, bo skorzystają na tym i użytkownicy końcowi, i bezpośredni klienci fińskiej firmy, czyli dostawcy usług. Tyle tylko, że internet – i sposób, w jaki go konsumujemy – mocno się zmienia i ślepe podążanie za suchymi wynikami pobierania czy przesyłania nie zawsze są tym, czego oczekują użytkownicy.

Inżynierowie Nokii wiedzą o tym, w związku z czym opracowują mechanizmy, które odpowiadają na realne potrzeby konsumentów i np. minimalizują to, czego nikt nie lubi, czyli tzw. "laga". I tak na przykład rozwiązanie L4S (Low Latency, Low Loss, Scalable throughput) jako priorytet ustawia – po stronie sieci – jak najmniejsze opóźnienia, kosztem ewentualnie niższej prędkości transferu. Co na tym zyskamy? Chociażby to, że będziemy mogli oglądać materiał wideo bez przerw i podziwiania ikony ładowania, nawet jeśli przebywamy w zatłoczonym miejscu. Przyda się to też szczególnie podczas wideokonferencji, gier online, szeroko pojmowanej pracy zdalnej czy na przykład rozwiązań AR/VR.

Jest to przykład rozwiązania, na którym skorzystają obie strony – operatorzy zaoferują klientom dostęp do jak najszybszego internetu, a odbiorcy będą mogli cieszyć się korzystaniem z sieci bez zakłóceń.

Dziś każdy chce korzystać np. ze sztucznej inteligencji. Tyle tylko, że żadna tego typu aplikacja nie stawia na smartfonie serwera sztucznej inteligencji i nie modeluje tego, tylko łączy się z chmurą. Obecnie mamy kilka aplikacji, które korzystają z takiego rozwiązania, ale z czasem będzie ich tylko przybywać. Jeśli każda aplikacja, którą będziemy posiadali w telefonie, będzie używać sztucznej inteligencji, będziemy potrzebowali tych danych więcej i więcej. Będziemy potrzebować lepszego zasięgu i szybszej transmisji, żeby wszystko działało płynnie. Do sterowania robotem oddalonym o 100 km również będziemy potrzebować jeszcze lepszej sieci i zapewnienia tego, że opóźnienia będą minimalne – Jakub Kalinowski, Nokia.

Są natomiast rozwiązania tworzone przez Nokię, które zainteresują głównie jedną grupę odbiorców.

Każdy będzie chciał mieć swoje własne 5G

Przynajmniej jeśli "każdy" oznacza "duże przedsiębiorstwa", często operujące na ogromnych powierzchniach i w trudnych warunkach. W takich przypadkach standardowym rozwiązaniem łącznościowym było zazwyczaj Wi-Fi, które jednak niosło ze sobą wiele problemów, zaczynając od niezbędnej liczby instalowanych punktów dostępowych (stosunkowo mały zasięg na każdy taki punkt), a kończąc na maksymalnych przepustowościach i opóźnieniach.

Odpowiedzią na aktualne potrzeby świata, do których należą m.in. jak najszybszy dostęp do informacji i sprawność przesyłania danych, są tzw. prywatne sieci 5G. Ich działanie zbliżone jest do publicznych sieci tego typu, jednakże cała infrastruktura – oczywiście znacząco mniejsza niż ta ogólnodostępna – stanowi własność danego przedsiębiorstwa i tylko urządzenia z odpowiednimi kartami SIM mogą się do niej podłączyć.

Router przemysłowy dla prywatnych sieci 5G

Co zyskają firmy na takim wyborze?

W porównaniu do dotychczasowych technologii, sieci 5G zapewniają zdecydowanie szybszy transfer danych, czyli wysoką przepustowość i obsługę większej liczby urządzeń w tym samym czasie, przy jednoczesnych niskich opóźnieniach. Oprócz tego charakteryzują się dużą wydajnością i szerokim zasięgiem – technologia 5G jest w stanie z łatwością "pokryć zasięgiem" np. całą halę lub inny sporych rozmiarów firmowy obiekt. 

Przedsiębiorstwo nie musi być duże, aby czerpać korzyści z prywatnych sieci 5G. Jeśli w firmie prowadzone są działania takie jak automatyzacja, zdalne operacje, analizy w czasie rzeczywistym, dla których kluczowe są niezawodność, niskie opóźnienia, czy bezpieczeństwo sieci, 5G jest właśnie rozwiązaniem. Podczas gdy pierwszymi użytkownikami będą duże przedsiębiorstwa, dojrzewanie technologii i spadek jej kosztów przekładają się na wzrost zainteresowania również ze strony średniej wielkości firm – Stanislav Kokorev, Nokia.

Do tego dochodzi jeszcze potencjalnie wyższe bezpieczeństwo prywatnej sieci oraz fakt, że Nokia oferuje od razu niemal kompletny ekosystem urządzeń pracujących w takim systemie.

Gdyby ktoś spytał przy tym, czy takie prywatne sieci 5G funkcjonują już w Polsce, to odpowiedź brzmi: tak. Rozwiązanie to pojawia się nie tylko w dużych firmach, ale też w jednostkach naukowych, a prawdopodobnie z czasem stanie się jeszcze popularniejsze. Oczywiście nie ma co liczyć na to, że niedługo każdy będzie miał w domu – zamiast Wi-Fi – swoje własne 5G, ale w wydaniu biznesowym można się spodziewać, że w najbliższych latach będzie to naprawdę gorący temat.

Cała sieć w jednym plecaku

Są jeszcze inne, ekstremalne przypadki, w których sieć 5G jest niezbędna, ale cała infrastruktura musi być zdecydowanie mniejsza i bardziej mobilna. Takim przykładem mogą być działania militarne, gdzie kwestia łączności jest absolutnie kluczowa, ale nie ma też czasu i możliwości na tworzenie stacjonarnej sieci 5G.

Rozwiązanie od Nokii? System Banshee, czyli – w uproszczeniu – prywatna sieć 5G, która mieści się w czymś rozmiarów wojskowego plecaka (choć waży ponad 7 kg). I z powodzeniem może być właśnie w ten sposób przenoszona.

Zalety takiego rozwiązania są w większości zbliżone do zalet prywatnych sieci 5G w przemyśle, tyle tylko, że w tym przypadku aspekt bezpieczeństwa i niezawodności jest jeszcze istotniejszy.

Oczywiście i w tym przypadku cały system jest skalowany i wcale nie musi mieścić się do plecaka.

Aktualnie najnowsze wcielenie tego systemu Nokii testuje m.in. Korpus Piechoty Morskiej USA, a jego przedstawiciele już zdążyli określić Banshee mianem "game changera".

Moment, czy to był smartfon Nokii?

Jeśli ktoś dokładnie przyglądał się wcześniejszym zdjęciom w tym tekście, to prawdopodobnie zwrócił uwagę na jedną konkretną fotografię. Tę, na której widoczny był smartfon z logo Nokia – czyli coś, za czym pewnie tęskni spore grono osób.

Niestety mam tutaj i dobrą, i złą wiadomość. Dobra – to nie jest żaden prototyp ani dekoracja, to urządzenie naprawdę istnieje i jest oferowane w sprzedaży. Zła jest natomiast taka, że nie jest to sprzęt, który możemy sobie ot tak zamówić. Konkretna nazwa tego smartfona to HRRA501x i jest to produkt wchodzący w skład portfolio Nokii, obejmującego specjalistyczne urządzenia dla branży przemysłowej.

Zamiast skupiać się na jak najlepszym aparacie, wyświetlaczu, czy jak najwyższej wydajności, w tym przypadku zadbano raczej o to, żeby telefon mógł być używany nawet w trudnych warunkach – i oczywiście współpracował z sieciami 5G. Atrakcyjność dla klienta prywatnego jest więc znikoma, natomiast dla wielkoskalowego biznesu – ogromna. Podobnie zresztą, jak w przypadku innych urządzeń produkowanych przez Nokię.

Tablet? Dron? A może kamera?

Ponownie – niestety nic z tego nie trafi raczej do klientów indywidualnych, ale nie da się przejść obojętnie obok tego, że Nokia w kwestii sprzętu nadal ma sporo do zaoferowania, wykorzystując przy okazji swoje największe atuty. Przykładowo w ofercie znajdują się zaawansowane drony. Nie jest to jednak sprzęt, który możemy znać z codziennego użytkowania, np. do hobbystycznego nagrywania krajobrazów. To, co ma dla swoich klientów Nokia, to tzw. „sieci dronów”, gdzie w pakiecie z dronem – przeznaczonym do latania poza zasięgiem wzroku – dostajemy rozwiązania łącznościowe, niezbędne oprogramowanie, system rejestrujący w postaci kamery termowizyjnej, a także możliwość niemal pełnej automatyzacji działań sprzętu, wliczając w to stację dokującą, w której urządzenie czeka „do swojej następnej zmiany”. 

Nie ma przy tym żadnego problemu z tym, żeby kamerę z termowizją zamienić na inny sprzęt – przykładowo LiDAR lub... cokolwiek innego. Nokia udostępnia bowiem odpowiednie rozwiązania, które w łatwy sposób pozwalają podłączyć pod takiego drona niemal dowolne urządzenie, które akurat jest potrzebne w naszej firmie.

I gdyby tego było mało, dron właściwie w całości powstaje w Europie i również w Europie jest projektowany. A to w obecnych czasach jest trudne do przecenienia.

Ale dron i smartfon to nie wszystko. W przemysłowej ofercie Nokii znajdziemy także kamery 360 i cały szereg innych urządzeń, które zawierają kompletne rozwiązania, umożliwiające pełne zarządzanie sprzętem i zapewnienie mu niezbędnej łączności przy pomocy technologii 5G.

I po szóste...

Oczywiście – 6G. Pozostawię Was z nutką niepewności, nie mówiąc dokładnie, co widziałem we wrocławskim centrum w tym zakresie, ale wiem jedno – w dobie cyfryzacji wszystkich aspektów życia prywatnego i zawodowego, a także przy tym, co czeka ludzkość w przyszłości – nie będziemy sobie wyobrażać funkcjonowania bez technologii 6G. 

Ale czy tylko bez 6G? Jeszcze niedawno sztuczna inteligencja nie była nikomu znana, a dziś praktycznie codziennie korzystamy z pomocy chatbotów. Nokia również prowadzi badania w tym temacie i pracuje nad rozwojem RAN AI – czyli inteligentnej sieci radiowej, która wykorzystuje zasoby AI do optymalizacji wydajności sieci, zminimalizowania zużycia energii, a także zapewnienia lepszej przepustowości i doświadczeń odbiorcy.

To była naprawdę ciekawa wycieczka. Śmiało mogę stwierdzić, że technologie Nokii, to technologie jutra.

Na chwilę obecną wystarczy nam 5G, ale na jak długo? 5G czy 6G nie jest nam potrzebne do tego, żeby zapewnić podstawową komunikację krytyczną na obszarze całego świata. Od tego mamy inne technologie, które w zupełnością wystarczą, takie jak 3G. Moglibyśmy nawet wszyscy żyć z 3G, tylko kto by tego chciał? Kiedyś, gdy pobierało się film albo grę, byliśmy w stanie poczekać na to długo. Teraz po prostu klikamy i wszystko ma być od razu. Nikt już nie pisze blogów, wszyscy nagrywają wideo – to wszystko dane, które trzeba przesłać i których będzie trzeba z roku na rok przesłać więcej. Rok temu nie poruszalibyśmy tematu AI, bo to była mrzonka – a teraz ludzie nie wyobrażają sobie życia bez niej. Zaraz będziemy potrzebowali nowych technologii, bo zabraknie nam medium do transmisji danych – Jakub Kalinowski, Nokia.

Niedawna rewolucja w postaci AI po raz kolejny podniosła poprzeczkę tego, jak dużo danych chcemy przesyłać i jak szybko chcemy je mieć u siebie. I choć teraz może nam się wydawać, że 5G to już wystarczająco dużo, to prawdopodobnie za kilka lat z radością na ekranie telefonu zobaczymy ikonkę "6G".

Lokowanie produktu: NOKIA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-14T13:38:43+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T12:42:50+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T12:16:02+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T11:55:12+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T11:50:58+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T09:44:58+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T09:17:10+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T07:59:30+02:00
Aktualizacja: 2025-07-13T16:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-13T16:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-13T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-13T07:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-13T07:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-13T07:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-13T07:02:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-12T18:51:20+02:00
Aktualizacja: 2025-07-12T16:41:36+02:00