Apple z nowymi kablami do ładowania. Pytanie, czy warto tyle wydać
Marka Beats, należąca do Apple'a, wchodzi na rynek akcesoriów z nową kolekcją wzmocnionych kabli USB-C, USB-A i Lightning. Ceny startują od 99 zł – jak na standardy Apple'a, nie jest to szok, ale czy warto? Poznajcie specyfikację, polskie ceny i dostępność.

Beats by Dre, marka założona przez legendę hip-hopu Dr. Dre i producenta muzycznego Jimmy'ego Iovine'a, zrewolucjonizowała rynek słuchawek premium. Od samego początku stawiała na połączenie mocnego, basowego brzmienia z charakterystycznym, odważnym designem, szybko stając się symbolem statusu i modnym dodatkiem, szczególnie popularnym wśród sportowców i celebrytów.
W 2014 roku doszło do głośnego przejęcia Beats Electronics przez Apple'a za rekordową wówczas kwotę ok. 11 miliardów złotych. Był to największy zakup w historii firmy z Cupertino, motywowany chęcią wzmocnienia pozycji na rynku muzycznym, zarówno poprzez sprzęt audio, jak i rozwijającą się platformę streamingową Beats Music, która stała się fundamentem dla Apple Music. Przejęcie dało Apple'owi natychmiastowy dostęp do dochodowej marki z lojalną bazą klientów i silnym wizerunkiem, szczególnie wśród młodszych odbiorców.
Dziś, ponad dekadę po przejęciu, Beats funkcjonuje jako ważna, choć nieco odrębna część ekosystemu Apple'a. Marka zachowała swoją tożsamość wizualną i charakterystyczne brzmienie, ale jednocześnie czerpie pełnymi garściami z technologii i zasobów giganta.
Słuchawki Beats wykorzystują teraz chipy Apple'a (jak H1 czy H2), co zapewnia łatwe parowanie z urządzeniami marki, funkcje takie jak dźwięk przestrzenny czy dłuższy czas pracy na baterii. Produkty Beats są projektowane we współpracy z inżynierami Apple'a i sprzedawane obok produktów Apple'a, co świadczy o udanej integracji, która pozwoliła marce rozwijać się pod skrzydłami technologicznego giganta, nie tracąc mocno swojego unikalnego charakteru.
Nowe kable od Apple'a to kable Beats
Niedawno marka Beats zrobiła kolejny krok, wchodząc w nową dla siebie kategorię produktową – kable do ładowania i transmisji danych. Ogłoszono wprowadzenie pierwszej w historii kolekcji wzmocnionych kabli Beats Cables - kolejna nowość po jesiennej serii etui do iPhone'ów 16.

Nowa kolekcja obejmuje trzy główne typy przewodów: USB-C do USB-C, USB-A do USB-C oraz USB-C na Lightning, odpowiadając na potrzeby użytkowników różnych urządzeń, zarówno Apple'a, jak i innych producentów. Kable dostępne są w dwóch długościach: standardowej 1,5 metra oraz krótkiej 20 centymetrów. Paleta kolorystyczna obejmuje cztery opcje: Dynamiczna czerń (Bolt Black), Błyskawiczny beż (Surge Stone), Elektryzujący granatowy (Nitro Navy - tylko dla USB-C do USB-C) oraz Płomienna czerwień (Rapid Red), które pasują do aktualnej linii słuchawek Beats.

Kable zostały zaprojektowane przez inżynierów Apple'a i charakteryzują się wzmocnioną, plecioną konstrukcją, która ma zapobiegać strzępieniu się i plątaniu. Producent podkreśla, że przeszły one "tysiące godzin testów wytrzymałościowych".
Pod względem technicznym, kabel USB-C do USB-C obsługuje ładowanie z mocą do 60 W, synchronizację, przesyłanie dźwięku (w tym lossless audio do kompatybilnych słuchawek Beats), obsługę CarPlay i transfer danych z prędkością USB 2.0. Wariant USB-A do USB-C oferuje ładowanie do 15 W (w tym szybkie ładowanie wybranych modeli iPhone'a i iPada) oraz transfer danych USB 2.0. Kabel USB-C do Lightning również wspiera szybkie ładowanie kompatybilnych urządzeń iOS/iPadOS.

Kable Beats - polskie ceny
Ceny nowych kabli Beats w Polsce ustalono na 99 zł za pojedynczy przewód (np. Pleciony przewód Beats USB-C do USB-C 1,5 m czy Krótki pleciony przewód Beats USB-A do USB-C 20 cm). Dostępne są również dwupaki: Dwupak plecionych przewodów Beats z USB-C na USB-C oraz Dwupak plecionych przewodów Beats z USB-A na USB-C (oba o długości 1,5 m, w kolorze Dynamiczna czerń), wycenione na 169 zł za zestaw. Kable można zamawiać od dzisiaj kwietnia na stronach internetowych Apple i Beats, a w sklepach stacjonarnych Apple mają pojawić się od 17 kwietnia.

To coś jest warte cokolwiek?
Cena 99 zł za pojedynczy kabel (nawet ten 20-centymetrowy!) może wydawać się wysoka, a 169 zł za dwupak również nie należy do najniższych. Trzeba jednak przyznać, że jak na standardy cenowe Apple'a i jego marek, nie jest to kwota szokująca – bywało znacznie drożej. Same kable, przynajmniej na zdjęciach i w opisach, wyglądają całkiem solidnie i estetycznie, a pleciona i wzmocnienia konstrukcja sugerują (słowo-klucz w tej wyliczance) dłuższą żywotność niż w przypadku najtańszych odpowiedników.
Mimo wszystko trudno oprzeć się wrażeniu, że dla większości użytkowników decydującym czynnikiem pozostanie cena. Nawet jeśli kable Beats oferują dobrą jakość i pasują kolorystycznie do słuchawek, to w praktyce wiele osób i tak sięgnie po znacznie tańsze alternatywy dostępne masowo na Amazonie czy w dyskontach typu Action. I teraz w sumie mam zagwozdkę, co zrobić.
To może cię zaciekawić: