E-doręczenia okazały się fiaskiem. Już tęsknią za awizo
E-doręczenia przysporzyły problemów nie tylko zwykłym Polakom, ale też urzędnikom. Ich niezadowolenie jest na tyle duże, że coraz głośniej mówią o rezygnacji z tej formy wysyłki. A miało być przecież tak wygodnie.
E-Doręczenia to elektroniczny odpowiednik tradycyjnego listu poleconego z potwierdzeniem odbioru. W teorii miało być szybko i przyjemnie, natomiast w praktyce są spore problemy z korzystaniem z usługi. Poruszaliśmy ten temat na łamach Spider’s Web.
Użytkownicy skarżyli się na długą wysyłkę i odbiór korespondencji. Problemy nie ominęły urzędów. "Dziennik Gazeta Prawna" donosi, że wysyłka cyfrowego listu potrafi zająć nawet kilka dni.
- Dziś urząd, kiedy wysyła tradycyjny list polecony, ma pewność zachowania terminu. Przy wysyłce przez system e-Doręczenia już nie. To bardzo gorzka pigułka. Dla Ministerstwa Cyfryzacji i Centralnego Ośrodka Informatyki, które za to odpowiadają. Dla Poczty Polskiej, która źle przygotowała system. Ale też dla nas - strony samorządowej. Promowaliśmy e-Doręczenia, mówiliśmy urzędnikom, że system będzie ułatwiał pracę, a na razie ją utrudnia - przyznaje w rozmowie z "DGP" Patrycja Grebla-Tarasek, radca prawny Związku Powiatów Polskich.
Gazeta informuje, że opóźnienia z wysyłką i odbiorem to nie wszystko. Zdarzały się przypadki, że adresaci mogli widzieć numery PESEL urzędników, którzy przesyłali im cyfrową korespondencję. A to już poważne naruszenie.
Urzędnicy stawiają ultimatum
I jest bardzo konkretne: albo usługa zacznie działać tak, jak powinna, albo będą żądać wyłączenia systemu. Na razie dialog nie jest łatwy. Karolina Rutkowska, naczelnik wydziału elektronicznego zarządzania dokumentacją w Urzędzie m.st. Warszawy, w rozmowie z „DGP” relacjonuje, że Centralny Ośrodek Informatyki i Ministerstwo Cyfryzacji zdają się „bagatelizować problem”.
Jakieś zmiany mają się jednak pojawić. Według „Dziennika Gazety Prawnej” resort zadeklarował, że do końca stycznia wdrożone zostaną „doraźne poprawki” oraz że przedstawi projekt kolejnej nowelizacji przepisów.
Więcej o e-państwie przeczytasz na Spider's Web:
Zdjęcie główne: Longfin Media / Shutterstock