REKLAMA

Koniec z samowolką. Wrocław na serio bierze się za automaty paczkowe

Hałasują, świecą, ustawiane są w złych miejscach – to główne problemy z automatami paczkowymi w Polsce. Stale ich przybywa, więc chaos tylko narasta. Wrocław mówi stop i przygotował konkretne wytyczne.

Koniec z samowolką. Wrocław na serio bierze się za automaty paczkowe
REKLAMA

"Wytyczne dla operatorów automatów przechowujących przesyłki na obszarze miasta Wrocławia” – brzmi tytuł dokumentu opracowanego przez Wrocławskie Mieszkania we współpracy z Dolnośląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i Wydziałem Architektury i Zabytków UM. Wrocław chwali się, że jest pierwszym miastem w Polsce, który przygotował regulacje.

REKLAMA

Jest haczyk, bo wytyczne dotyczą jedynie terenów należących do gminy

Jak mówi Katarzyna Galewska, rzeczniczka Wrocławskich Mieszkań, miasto nie może narzucać zasad na terenach prywatnych. Pomysłodawcy wierzą jednak, że wytyczne przedstawione w dokumencie zwrócą uwagę na „aspekt społeczny oraz wskazanie dobrych praktyk w lokowaniu urządzeń w tkance miejskiej”. Być może jeśli mieszkańcy zobaczą poprawę na terenach należących do gminy, to operatorzy wstawiający urządzenia na działkach prywatnych nie będą mieli wyjścia i będą musieli pójść śladem, by nie irytować wrocławian.

Dokument opracowany przez WM opisuje między innymi procedury obowiązujące przy wnioskowaniu o postawienie automatu. Dowiemy się z niego, że operator będzie ustalał lokalizację automatu z miastem, o ile teren jest przez nie zarządzany. Najdłuższą jednak sekcję stanowi podpunkt o lokowaniu plastycznym, czyli właśnie wpasowaniu automatu w przestrzeń miejską

– czytamy na wroclaw.pl.

Według tego podpunktu automaty będą musiały stanąć w obrębie podwórek, w miejscach niereprezentacyjnych i nieeksponowanych. Zostaną „sytuowane jako dobudówka do istniejącego, ale niezabytkowego obiektu lub wbudowane w niezabytkowy obiekt” oraz „przy elewacjach budynków bez okien i drzwi, witryn albo ozdób w postaci rzeźb, płaskorzeźb, reliefów i innych”. Będą musiały stać tyłem do okien, aby nie świecić mieszkańcom oraz na tyle daleko od budynku, aby „hałas wynikający z ruchu przy takiej maszynie nie powodował dyskomfortu mieszkańców”. Rzecz jasna nie będą mogły blokować chodników, utrudniać wyjazdów czy utrudniać dojścia do „osłon śmietnikowych, komórek, garaży, urządzeń infrastruktury technicznej i innych miejsc wymagających swobodnego dostępu czy dojazdu”.

Dokument zakłada, że maszyny nie powinny być jaskrawo oświetlone

Oprócz tego muszą:

mieć stonowane, wpasowane w otoczenie kolory i odpowiednią do lokalizacji wielkość. Oklejenie takiego automatu będzie możliwe tylko jeśli dzięki temu maszyna lepiej wpasuje się w otoczenie. Automaty powinny też zostać obsadzone pnącymi roślinami.

Miasto zaznacza, że chodzi o to, aby było ładniej i przystępniej. Dokument ma też ułatwić operatorowi wybór odpowiedniego miejsca, które wskaże we wniosku o pozwolenie na postawienie automatu.

Już w 2021 r. władze Wrocławia i przedstawiciele InPostu podpisali porozumienie zakładające, że lokalizacja i wygląd samych paczkomatów będą bardziej kontrolowane. Od tego czasu automatów przybyło, podobnie jak firm stawiających urządzenia. Nic więc dziwnego, że potrzebne były bardziej ogólne wytyczne – choć jak widać ich opracowanie zajęło sporo czasu.

Niedawno do Sejmu wpłynęła petycja, której autorka domaga się, aby pojawił się wymóg „w sytuacjach szczególnie uzasadnionych dokonania zgłoszenia lub uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę czy decyzji o warunkach zabudowy". Wydaje się, że potrzebujemy ogólnokrajowych wytycznych, by porządek zapanował w całej Polsce, a nie tylko w wybranych miastach.

Na Spider's Web piszemy więcej o automatach paczkowych:

REKLAMA

Zdjęcie główne: Jan Kaminski / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA