REKLAMA

Masło drożeje, bo... klimat się ociepla

Zmiana klimatu to nie tylko topniejące lodowce i podnoszący się poziom mórz. To przede wszystkim problem gospodarczy, który dotyka nas wszystkich. Ceny żywności, w tym także masła, będą rosły, a to z kolei wpłynie na nasz budżet domowy. Wszystko przez tropikalne choroby, które dotarły do Europy oraz susze.

Masło drożeje, bo... klimat się ociepla
REKLAMA

Ceny masła są coraz wyższe. Średnio smarowidło zdrożało w listopadzie o ponad 30 proc. w porównaniu z tym samym okresem rok temu. Niestety promocji jest coraz mniej, za to w niektórych sklepach już można spotkać masło po 10 zł za kostkę - podaje Monika w serwisie bizblog.pl.

REKLAMA

Tymczasem masło jest kluczowym produktem w koszyku zakupowym Polaków. Dr Krzysztof Łuczak, wskazuje, że konsumenci często decydują o wyborze sklepu poprzez porównywanie ceny masła.

Popularne produkty spożywcze staną się coraz droższe

Choć może to wydawać się nieprawdopodobne, to ostatni wzrost cen masła spowodowany jest zmianami klimatycznymi. Tak przynajmniej twierdzi Jakub Wiech, dziennikarz energetyka24.com.

Zmiana klimatu to wydarzenie przede wszystkim gospodarcze, które w pierwszej kolejności uderzy w łańcuchy dostaw żywności. Popularne produkty spożywcze staną się coraz droższe; nie będzie to jednak wydarzenie punktowe, tylko proces. Ostatnie skoki cen masła pokazują, jak będzie to wyglądać

- napisał w serwisie X (dawniej Twitter) Jakub Wiech.

Podkreśla on, że główne przyczyny gwałtownie rosnących cen masła w Europie to epidemia choroby niebieskiego języka u bydła i owiec, a także susza, która powodują spadek światowych dostaw mleka.

Więcej o zmianach klimatycznych przeczytasz na Spider's Web:

Z tropików do Europy

Historycznie choroba niebieskiego języka to choroba bydła, która była typowa dla obszarów tropikalnych i subtropikalnych. W związku z ociepleniem się klimatu choroba zaczęła trafiać w latach 90. XX wieku do Europy. Niestety, teraz jest to prawdziwa plaga. W przyszłym roku Unia Europejska chce przeznaczyć na walkę z nią ponad 160 mln euro.

Choroba, która może być wyniszczająca dla populacji zwierząt gospodarskich i kosztowna w zwalczaniu, nadal pozostaje najbardziej rozpowszechniona w południowej Europie. W tym roku Francja odnotowała 22 928 przypadków choroby niebieskiego języka, podczas gdy Szwecja odnotowała zaledwie kilkaset.

Tymczasem w zeszłym miesiącu w Holandii wykryto nowy szczep choroby niebieskiego języka u bydła. To pierwszy raz, kiedy szczep serotypu 6 został znaleziony w Europie; poprzednie przypadki odnotowano w Ameryce Środkowej, Afryce i na Bliskim Wschodzie

- podaje Politico.

Wybuch epidemii w Europie wpłynął na produkcję mleka – kluczowego surowca do wytwarzania masła.

Im cieplej, tym mniej mleka

Jakub Wiech cytuje też Wspólne Centrum Badawcze przy Komisji Europejskiej, które podaje, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy susza uderzyła jednocześnie w Amerykę Południową, Afrykę oraz Europę Wschodnią i basen Morza Śródziemnego. Rekordowe zaburzenia temperaturowe wystąpiły też w Ameryce Północnej, Rosji oraz Japonii.

Susza wpłynęła przede wszystkim na zmniejszenie się pogłowia bydła (np. wg amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, w 2023 r. spadło ono o 2,5 proc. w stosunku do roku 2022. Podobne sytuacje mają miejsce w innych regionach świata. Co więcej, wysokie temperatury wpływają też negatywnie na produkcję mleka z krowy.

Mówiąc krótko: mamy mniej krów i są one mniej mleczne, więc mamy mniej mleka, więc jego cena rośnie, więc rośnie też cena takich produktów, jak masło. I tak to, mili Państwo, wygląda. Zmiana klimatu to nie punktowy kataklizm rodem z filmu „2012”. To stopniowy, choć przyspieszający proces, który będzie nadszarpywał nasze łańcuchy dostaw i wartości - najpierw w sektorze spożywczym

- podkreśla Wiech.

Masło to tylko początek. Jeśli emisje CO2 nie zostaną drastycznie ograniczone, problemy z produkcją żywności będą się pogłębiać. ONZ prognozuje, że do 2050 r. ceny żywności mogą wzrosnąć nawet 50 proc., a niektóre regiony świata będą zmagać się z brakiem dostępu do podstawowych produktów.

REKLAMA

Zmiana klimatu to nie tylko problem środowiskowy – to przede wszystkim wyzwanie gospodarcze. Rosnące ceny masła to sygnał ostrzegawczy, że musimy działać teraz, zanim nasze codzienne zakupy staną się luksusem.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA