REKLAMA

Niezwykły dzień na orbicie. Tak wyglądał pierwszy prywatny spacer kosmiczny

Aż dwa historyczne wydarzenia w kosmosie jednego dnia. Jared Isaacman, założyciel firmy technologicznej Shift4 Payments, wykonał pierwszy w historii prywatny spacer kosmiczny. W tym samym czasie na orbicie Ziemi przebywało rekordowe 19 osób.

Niezwykły dzień na orbicie. Tak wyglądał pierwszy prywatny spacer kosmiczny
REKLAMA

Spacer kosmiczny to osiągnięcie, do tej pory zarezerwowane wyłącznie dla zawodowych astronautów i państwowych misji kosmicznych. Sukces misji Polaris Dawn i technologii SpaceX otwiera zupełnie nowe możliwości dla prywatnej eksploracji kosmosu.

REKLAMA

Misja Polaris Dawn – więcej niż tylko lot w kosmos

Misja Polaris Dawn, zorganizowana przez SpaceX, to znacznie więcej niż tylko turystyczny wypad poza Ziemię. To ambitny projekt badawczy, który ma na celu przetestowanie nowych technologii i procedur, które w przyszłości mogą ułatwić długotrwałe misje kosmiczne, w tym loty na Marsa.

Isaacman i jego załoga przeprowadzili szereg eksperymentów naukowych, testowali nowe skafandry kosmiczne i sprawdzali możliwości nowego systemu komunikacji. A wisienką na torcie był właśnie historyczny spacer kosmiczny, który pokazał, że prywatni astronauci są w stanie wykonać zadania, które wcześniej były zarezerwowane wyłącznie dla profesjonalistów.

Jared Isaacman podczas wyjścia na zewnątrz statku Dragon.

Test nowych skafandrów

Komercyjny spacer kosmiczny stanowił główny cel pięciodniowego lotu sfinansowanego przez firmę Isaacmana i Elona Muska oraz ukoronowanie wieloletnich prac rozwojowych mających na celu kolonizację Marsa i innych planet. To także pokaz możliwości technologicznych SpaceX oraz ich statku kosmicznego Dragon Crew, wraz z całym systemem wynoszącym w postaci rakiety Falcon 9.

Spacer trwał niespełna dwie godziny. Nie jest to wiele w porównaniu z misjami na zewnątrz wykonywanymi przez astronautów np. na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), gdzie spacery kosmiczne trwają nawet 8 godz.

SpaceX nie potrzebował jednak wykonywać żadnych napraw, lub podłączać czy odłączać nowych modułów. Testowano technologię i skafandry i test ten zakończył się sukcesem.

Więcej o tym jak SpaceX podbija kosmos przeczytasz na Spider's Web:

Spacer nad Ziemią

Jared Isaacman był na zewnątrz Dragon Crew przez około 15 min. Na zewnątrz wykonywał ruchy ramionami, kręcąc i zginając ręce. Testował w ten sposób nowy skafander kosmiczny SpaceX. Sarah Gillis, pracownica SpaceX i inżynier pokładowy misji, również wyszła na zewnątrz i wykonała te same ruchy. Spacer odbył się na wysokości aż 740 km nad Ziemią.

Wyjście na zewnątrz Dragon Crew - wizualizacja.

W tym czasie dwoje pozostałych członków załogi, Scott Poteet, były pilot Sił Powietrznych USA i inżynier SpaceX Anna Menon, pozostało wewnątrz Dragon Crew. Oni również byli ubrani w skafandry, ponieważ statek Dragon nie posiada śluzy powietrznej, w związku z tym podczas wyjścia na zewnątrz próżnia wdziera się także do kokpitu.

Wszystko zakończyło się sukcesem, choć było kilka nerwowych chwil. Isaacman musiał ręcznie otworzyć właz, bo automat za to odpowiedzialny szwankował. Z kolei Gillis tuż przed wyjściem zgłosiła, że zauważył wybrzuszenia w uszczelce włazu. Na szczęście nie były to problemy krytyczne, które zagrażałyby misji i bezpieczeństwu astronautów.

Spacer kosmiczny Polaris Dawn został ukończony, co oznacza pierwszy raz, gdy komercyjni astronauci ukończyli spacer kosmiczny z komercyjnego statku kosmicznego!

- podał SpaceX w serwisie X (dawny Twitter).

Lot w radioaktywnej przestrzeni

Wcześniej Dragon Crew wraz z załogą wzniósł się na wysokość 1400 km nad naszą planetą. Tak daleko od Ziemi nie było żadnego człowieka od 1972 r. kiedy to z Księżyca wracali astronauci ostatniej misji programu Apollo.

Był o niezwykle niebezpieczny manewr, bo statek Dragon znalazł się w tym momencie w pasie radiacyjnym Ziemi. To pole pełne silnie radioaktywnych cząstek, zabójcze dla ludzi i elektroniki. SpaceX dowiódł jednak, że ich technologia jest bezpieczna dla załogi oraz gotowa do dalekich lotów w Układzie Słonecznym.

Nowe skafandry SpaceX Extravehicular Activity

Podczas pierwszego w historii komercyjnego spaceru kosmicznego załoga miała na sobie nowe skafandry SpaceX Extravehicular Activity (EVA).

Załoga Polaris Dawn w nowych skafandrach SpaceX Extravehicular Activity.

Kombinezon EVA, który powstał na bazie kombinezonu Intravehicular Activity (IVA), charakteryzuje się większą mobilnością, najnowocześniejszym wyświetlaczem przeziernym (HUD) i kamerą zamontowanymi w kasku, nowymi materiałami do odprowadzania ciepła oraz materiałami wykorzystywanymi wcześniej w rakiecie Falcon 9 i statku Dragon.

Wszystkie te udoskonalenia skafandra EVA są częścią konstrukcji, która pozwala zespołom na tworzenie i dostosowywanie skafandra do różnych typów budowy ciała.

Zbudowanie bazy na Księżycu i miasta na Marsie będzie wymagało milionów skafandrów kosmicznych. Opracowanie tego skafandra i wykonanie spaceru kosmicznego są ważnymi krokami w kierunku skalowalnej konstrukcji skafandrów kosmicznych na przyszłe długoterminowe misje, gdy życie stanie się multiplanetarne

- podał SpaceX w komunikacie.

Co to oznacza dla przyszłości podbojów kosmosu?

Sukces misji Polaris Dawn to sygnał, że era prywatnych podbojów kosmosu naprawdę się rozpoczęła. Coraz więcej firm, takich jak SpaceX czy Blue Origin, oferuje komercyjne loty kosmiczne, a ceny takich podróży stopniowo spadają. To oznacza, że w przyszłości kosmos stanie się bardziej dostępny dla zwykłych ludzi.

Załoga misji Polaris Dawn.

Jednocześnie, takie misje jak Polaris Dawn pokazują, że prywatne firmy mogą być ważnymi partnerami dla agencji kosmicznych, takich jak NASA. Współpraca publiczno-prywatna może przyspieszyć rozwój technologii kosmicznych i otworzyć nowe możliwości dla badań naukowych.

REKLAMA

Na koniec warto odnotować, że tego samego dnia, gdy na orbicie odbywał się pierwszy prywatny spacer w otwartej przestrzeni, w kosmosie przebywało rekordowe 19 osób. Tylu ludzi równocześnie w kosmosie jeszcze nigdy nie było.

Cztery osoby to załoga misji Polaris Dawn. Na pokładzie chińskiej stacji kosmicznej Tiangong przebywają obecnie trzy osoby. Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przebywało do dzisiaj dziewięć osób (w tym dwie przymusowo, bo kłopotach z Starlinerem firmy Boeing), ale dzisiaj, 12.09.2024 r., do załogi dołączyło kolejnych trzech astronautów.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA