Netflix odcina "stare" iPhone'y. To wielki problem, bo wielu z nas nadal ich używa
To niestety dość normalne, że konsumencka elektronika nie nadążą za rozwojem technologii. Zmieniło się jednak coś innego - znacznie mniej chętnie porzucamy starsze telefony. Odcięcie przez Netflixa użytkowników iPhone’ów z systemem starszym niż iOS 17 będzie miało inne niż do tej pory konsekwencje.
Netflix właśnie poinformował użytkowników iPhone’ów z systemem operacyjnym starszym niż iOS 17, że muszą dokonać aktualizacji oprogramowania w swoich telefonach, jeżeli nadal chcą korzystać z usługi. Informacja jest wysyłana za pośrednictwem powiadomień iPhone’a. Netflix nie precyzuje, kiedy dokładnie usługa przestanie działać na urządzeniach z iOS-em 16.
To nie jest nietypowa praktyka, mimo iż iOS 16 pojawił się raptem dwa lata temu. Dostawcy oprogramowania dla iPhone’ów przyzwyczaili się do komfortu, jaki zapewnia im Apple. Owym komfortem jest sprawna dystrybucja aktualizacji oprogramowania do użytkowników telefonów iPhone, dzięki czemu programiści mogą optymalizować swoje aplikacje pod konkretną wersję systemu operacyjnego. W świecie rozdrobnionego konkurencyjnego Androida tworzenie aplikacji może być z uwagi na powyższe znacznie większym wyzwaniem.
Czytaj też:
Netflix nie będzie działać na starych iPhone’ach. Czyli właściwie to jakich?
iOS 17 nie jest dostępny dla użytkowników telefonów iPhone X, iPhone 8 i starszych - a więc dla telefonów, które pojawiły się na rynku sześć lat temu i jeszcze dawniej. Instynktownie ktoś mógłby założyć, że to przecież bardzo stare urządzenia jak na realia elektroniki konsumenckiej i miałby w tym sporo racji. W ostatnich latach zmieniły się jednak nieco nawyki konsumenckie. Jednym z objawów tej zmiany jest niższa motywacja do częstej wymiany telefonu lub kupowania najnowszego modelu. Zarówno z przyczyn ekonomicznych, jak i pragmatycznych - nowe modele już nie różnią się tak znacząco od starszych, jak kiedyś.
Niestety nie dysponujemy publicznie dostępnymi wiarygodnymi danymi na temat liczby użytkowanych telefonów, które nie mogą być zaktualizowane do iOS-a 17. Dysponujemy jednak wysoce nieprecyzyjnymi narzędziami pokroju Statisty i Statcountera, które szacują kształt rynku na bazie internetowego ruchu i analizy informacji z reklam internetowych. Ze źródeł wynika, że iOS 16 i starsze stanowią od 7 proc. do 24 proc. używanych aktywnie iPhone’ów. Gigantyczny rozstrzał wartości jasno dowodzi, że konkretnym liczbom w tym przypadku nie należy dawać wiary i przesadnie się do nich przywiązywać. Narzędzia te ilustrują jednak pewien trend.
Posiadaczy nieaktualizowalnych iPhone’ów jest znacznie więcej niż w przeszłości i nawet wedle optymistycznych założeń wynikających z tych pomiarów można założyć, że co dziesiąty posiadacz telefonu Apple’a nie będzie mógł używać Netflixa na swoim urządzeniu. Netflix ma znacznie bogatszy zestaw danych od Spider’s Web i zapewne uznał, że i tak się mu to opłaca. Może posiadacze starych iPhone’ów i tak nie kupują tej usługi? Tak bym obstawiał, bo jestem przekonany, że menedżerowie w Netfliksie dobrze wiedzą, co robią.
Niezmiennie jest to jednak ciekawe zjawisko do obserwowania z boku. Zmieniające się preferencje konsumentów będą wymuszać nowe decyzje biznesowe ze strony twórców aplikacji. Co to może oznaczać dla nas, użytkowników? Jeżeli deweloperzy zdecydują się obsługiwać szerszy zakres oprogramowania układowego na naszych telefonach, to więcej z nas będzie mogło korzystać z ich usług. To jednak również oznacza, że nowości i usprawnienia wprowadzane przez Apple’a do nowych wersji iOS-a będą istotnie później wykorzystywane przez programistów.
Przynajmniej dopóki owa nowa wersja nie będzie już standardem u niemal wszystkich użytkowników.
*Zdjęcie otwierające: Fabio Principe / Shutterstock