Hisense celuje w e-sportowców. Nowy telewizor podkręca odświeżanie na maksa
Telewizory, z uwagi na swój rozmiar i inne cechy, coraz częściej są wykorzystywane nie tylko jako ekrany do konsol do gier, ale również i dla gamingowych PC. Hisense zdaje się mieć ów rynek graczy online na szczególnej uwadze.
Na dziś typowy, nawet nie taki telewizor obsługuje już w pełni rozdzielczość 4K przy odświeżaniu 120 Hz. Spełnia tym samym wytyczne HDMI 2.1, gwarantując, że konsole Xbox Series i PlayStation 5 będzie z takim telewizorem działać na pełnych obrotach. Część producentów poszła jednak jeszcze dalej. Coraz częściej w sprzedaży pojawiają się telewizory ze 144-hercowym, a nawet 240-hercowym odświeżaniem. Z tym ostatnim jest jednak pewien problem.
Telewizory, w przeciwieństwie do monitorów, są krępowane obowiązującymi standardami. Podstawowym interfejsem audiowizualnym dla telewizorów niezmiennie pozostaje HDMI, a nie żaden Displayport. Maksymalna przepustowość HDMI 2.1, według wytycznych standardu, to 48 Gb/s. To oznacza, że by osiągnąć jeszcze wyższe odświeżanie niż 144 Hz, należy zredukować ilość innych danych. Na przykład o pikselach, przez redukowanie rozdzielczości. Wszystkie telewizory 4K po przełączeniu w trybie gamingowym na 240 Hz redukują swoją rozdzielczość.
Czytaj też:
Hisense ma szczególny plan. Wie, jak przesłać 4K@240 Hz przez HDMI, ale tego nie zrobi. Woli podkręcić odświeżanie
Wysoka rozdzielczość nie jest priorytetem dla e-sportowych graczy, znacznie ważniejsza jest dla nich płynność i responsywność. Dlatego też Hisense w swoim najnowszym telewizorze zdecydował się zaimplementować dwie szczególne innowacje. Po pierwsze, firma zastosuje technologię Display Stream Compression, która za pomocą bezstratnej kompresji (i względnie mocnego procesora graficznego) pozwala wysłać obraz 4K@240 Hz na łączu o przepustowości 48 Gb/s (HDMI 2.1). Tyle że Hisense wykorzysta ją inaczej.
98-calowy Hisense S57 (nazwa dla chińskiego rynku - telewizor prawdopodobnie trafi do Europy, prawdopodobnie jako 98E3N Pro) jest bowiem pierwszym telewizorem z 264-hercową matrycą 4K. To matryca IPS LCD od firmy BOE, mająca według reklamy zapewnić 95-procentowe pokrycie palety DCI-P3 i oferować skuteczną ochronę przed refleksami. Najważniejsze jest jednak odświeżanie, które będzie dostępne w rozdzielczości 1080p.
To niestety typowy telewizor dla gracza, a nie dla entuzjasty kina wysokiej jakości. Mimo absurdalnie wysokiego odświeżania, jego cena na chińskim rynku to w bezpośrednim przeliczeniu na naszą walutę raptem 5400 zł. Nawet uwzględniając tamtejsze ceny to bardzo tanio za tak duży ekran. Zawartym kompromisem jest liczba stref wygaszania (384 na 98 calach) i relatywnie niska szczytowa jasność 1000 nitów. Wielu graczy za taką cenę i za takie parametry, jak podejrzewam, z przyjemnością na niego pójdzie.
