REKLAMA

STALKER 2 z opóźnieniem, a ja na to: bardzo dobrze! Jest nowa data premiery

To kolejny raz, kiedy premiera gry STALKER 2 jest opóźniona i kolejny, kiedy zamiast frustracji odzywam zrozumienie i zadowolenie.

STALKER 2 z opóźnieniem, a ja na to: bardzo dobrze! Jest nowa data premiery
REKLAMA

Już witaliśmy się z gąską, już słyszeliśmy pikanie mierników Geigera. STALKER 2 miał zadebiutować piątego września tego roku, na konsole Xbox Series oraz komputery osobiste. Oczekiwana survivalowa strzelanina w otwartym świecie doczekała się jednak kolejnego kilkumiesięcznego opóźnienia. Ja na to: no i bardzo, bardzo dobrze!

REKLAMA

Nowa data premiery gry STALKER 2 to 20 listopad 2024 r.

To oficjalna wiadomość bezpośrednio od twórców gry z GSC Game World, pracujących nad swoim dziełem zarówno w ogarniętej wojną Ukrainie, jak również w tymczasowej siedzibie studia zlokalizowanej w Republice Czeskiej. Główny reżyser drugiego STALKER-a - Yevhen Grygorovych - wydał w związku podjętą decyzją oficjalne oświadczenie kierowane do fanów serii:

Wiemy, że możecie być zmęczeni czekaniem i naprawdę doceniamy waszą cierpliwość. Te dwa dodatkowe miesiące dadzą nam szansę na naprawienie większej liczby niespodziewanych anomalii (lub po prostu błędów, jak możecie je nazywać). Jesteśmy zawsze wdzięczni za wasze ciągłe wsparcie i zrozumienie – to jest dla nas najważniejsze. Tak samo jak wy, nie możemy się już doczekać, aby w końcu wypuścić grę i pozwolić wam samodzielnie przeżyć to wszystko.

Yevhen Grygorovych, GSC Game World
nowy kadr z gry STALKER 2

By nieco osłodzić gorzką wiadomość, ukraińska ekipa odpowiedzialna za grę STALKER 2 we współpracy z działem Xbox przygotowuje wielki, szczegółowy pokaz nadchodzącej produkcji. Prezentacja obędzie się 12 sierpnia i zobaczymy podczas niej tonę zupełnie nowego materiału, w tym wywiady, klipy making of, a także surowy gameplay pokazujący realizację całego zadania fabularnego.

Dlaczego cieszy mnie kolejne opóźnienie premiery gry STALKER 2? Odpowiadam jednym słowem: Cyberpunk.

Jestem jednym z tych nieszczęśników, którzy ogrywali oczekiwanego Cyberpunka 2077 w dniu premiery, jeszcze na konsoli PS4. Doświadczenie było momentami depresyjnie bolesne. Tamten potworek miał niewiele wspólnego z piękną, wielką i dopracowaną produkcją, jaka CP77 jest dzisiaj. Gdybym tylko mógł, wymazałbym sobie pamięć niczym netrunner, mając w pamięci wyłącznie Cyberpunka w aktualnej, świetnej kondycji.

REKLAMA

CD Projekt RED potrzebował całego roku (oraz kilkudziesięciu milionów dol.), by doprowadzić swoje ambitne dzieło do ładu i składu. Od około roku przesuwana jest także premiera drugiego STALKERA. Jeśli ten okres zostanie wykorzystywany na nieustanne szlifowanie i łatanie produkcji, wspieram twórców. Pierwsze wrażenie można zrobić bowiem tylko raz, warto czekać na dobre rzeczy.

Wiem o czym mówię, bo miałem już przyjemność ogrania STALKERA 2. Produkcja zrobiła na mnie wielkie wrażenie - głównie za sprawą klimatu i otwartego świata - ale była pełna błędów i niedoróbek. Dlatego cieszę się, że wydawca nie goni za kalendarzem, ale zamiast tego chce wypuścić na rynek możliwie najlepszą wersję swojego produktu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA