Komputery z Intelem i Windowsem jak MacBooki. RAM-u nie wymienisz
Układy Lunar Lake wydają się mocną odpowiedzią na nowe, energooszczędne i szybkie komputery z chipami od Apple’a, Qualcomma i AMD. Intel musiał jednak zmienić ich budowę na wzór konkurencji. Porzucając kolejny fragment czegoś, co jeszcze nie tak dawno temu definiowało standard IBM PC.
Już najbliższej jesieni w sklepach pojawią się pierwsze komputery z chipami Intel Core Ultra określanymi tymczasową nazwą Lunar Lake. Mają zaoferować 14-procentowy wzrost wydajności CPU, 50-procentowy wzrost wydajności GPU, NPU o wydajności powyżej 40 TOPS, a wszystko to przy 60-procentowym zmniejszeniu zapotrzebowania na energię.
Jeżeli deklaracje Intela są zgodne z rzeczywistością, to oznacza to, że firmie w końcu udało się pod wszystkimi istotnymi dla klienta względami nadgonić zaległości za AMD i Qualcommem. Nowe chipy są projektowane z myślą o potrzebach nowoczesnego użytkownika, oferując dedykowane koprocesory do akceleracji przeliczeń związanych z SI i obróbką multimediów. Mają też się cechować wyjątkową sprawnością energetyczną, na poziomie układów Apple M, Ryzen i Snapdragon X.
Nie przegap:
Już nie wymienisz RAM-u w komputerze. Intel poszedł drogą Apple'a
Laptopy z układami Intel Lunar Lake z pewnością nie będą pierwszymi, które nie pozwalają posiadaczowi na wymianę modułów RAM lub chociaż ich rozszerzenie. Producenci od dawna kuszą klientów coraz smuklejszymi i przyjemniejszymi dla oka konstrukcjami, w zamian jednak budując je w taki sposób, że serwis czy wymiana podzespołów są w zasadzie niemożliwe.
Tyle że powyższe przypadki to już decyzje konkretnych producentów. PC w myśl standardu IBM PC to urządzenie modułowe, w których CPU i RAM (i inne podzespoły) stanowią odrębne byty, współpracujące ze sobą w ramach ustalonych w kontekście tej platformy standardów. Nie ma żadnego problemu w kupnie laptopa PC z Windowsem, w którym RAM będzie modularny. Co najwyżej może będzie ciut brzydszy od komputerów z permanentną konfiguracją.
W przypadku Intel Lunar Lake nie będzie jednak wyboru. Integracja RAM-u z procesorem jest już wykonywana przez Intela, a ów LPDDR5X RAM jest częścią układu. Dostępne będą 16- i 32-gigabajtowe konfiguracje. Nie pojawią się komputery z zewnętrznym RAM-em i Lunar Lake.
Decyzji Intela trudno się dziwić. Na podobny krok zdecydował się Apple, osiągając istotne korzyści w kwestii wydajności i sprawności energetycznej. Podobne projekty ma też Qualcomm. Sam Intel zresztą twierdzi, że za sprawą integracji RAM-u w SoC udało się osiągnąć 40-procentowe oszczędności zużycia energii na wszystkich operacjach związanych z przenoszeniem danych. Tyle że jak ktoś chce modularny sprzęt z najnowszymi chipami Intela, będzie musiał stawiać na czipy Arrow Lake.
Intel może ostatnio i miał gorszy epizod w swojej historii, ale to nadal ten sam Intel - nie Qualcomm, Apple czy AMD - kontroluje większość rynku procesorów dla PC
Komputery osobiste (PC) od dawna cieszyły się popularnością między innymi ze względu na ich modularność, czyli możliwość wymiany i ulepszania poszczególnych podzespołów takich jak CPU, RAM czy pamięć masowa. Jedną z głównych zalet modularności PC jest możliwość łatwego ulepszania poszczególnych komponentów. Użytkownicy mogą wymieniać stare podzespoły na nowsze, co pozwala na zwiększenie wydajności komputera bez konieczności kupowania nowego sprzętu. Na przykład, jeśli użytkownik potrzebuje więcej pamięci RAM do obsługi wymagających aplikacji, może po prostu dokupić dodatkowe moduły.
Modularność pozwala na rozłożenie kosztów ulepszania komputera w czasie. Zamiast inwestować w całkowicie nowy system, użytkownicy mogą stopniowo modernizować poszczególne elementy, co jest często bardziej przystępne finansowo. Użytkownicy mogą dostosować konfigurację PC do własnych potrzeb, wybierając komponenty spełniające ich specyficzne wymagania, co jest szczególnie ważne dla graczy komputerowych, twórców treści i profesjonalistów.
Z drugiej jednak strony, wszystkie dotychczasowe próby dowodzą, że za sprawą integracji RAM-u z układem głównym komputera znacząco zwiększana jest wydajność i sprawność energetyczna, przynajmniej w ograniczonych swoją konstrukcją mobilnych PC. Na dziś to tylko jedna linia procesorów od wciąż najważniejszego dostawcy, więc niezmiennie klienci mają wybór i mogą sami decydować o swoich zakupowych priorytetach. Oby tylko ten wybór był klientom zapewniony jak najdłużej. A najlepiej - by nigdy go nie odebrano.