REKLAMA

W internecie będziesz płacić za wszystko. Zacznie się od Chrome'a i Edge'a

Oglądasz Twitch.tv i samym oglądaniem sypiesz donate'ami dla streamera? A może wolisz na jeden dzień pozbyć się paywalla i reklam, bez bawienia się w subskrypcję? Taki ambitny plan na mikrotransakcje i napiwki przygotowali twórcy silnika Chromium - na którym opiera się nie tylko Google Chrome.

W internecie będziesz płacić za wszystko. Zacznie się od Chrome'a i Edge'a
REKLAMA

Obecnie mikrotransakcje są źródłem utrzymania dla wielu aplikacji oraz gier, czego jednak nie można powiedzieć o wszelkiego rodzaju twórcach internetowych. Prasa, blogerzy, youtuberzy czy streamerzy swoje zyski wciąż opierają głównie o przychody z wyświetleń reklam i wszelkiego rodzaje subskrypcje.

Jednak co w przypadku, gdy chciałbyś pozbyć się reklam tylko na dzień? Albo interesuje cię tylko jeden artykuł, a nie miesięczna subskrypcja? Twórcy silnika Chromium mają na to patent - a właściwie prototyp.

REKLAMA

Wykupujesz dostęp do artykułu podczas przeglądania go zamiast miesięcznej subskrypcji? Tak będzie wyglądał internet na Chromium

Silnik Chromium to technologia opracowana przez Google i leżąca u podstaw wielu przeglądarek. Nie tylko Chrome, bowiem za sprawą otwartoźródłowego charakteru zaadaptowały ją także Microsoft Edge, Opera czy Samsung Internet.

Jak ogłosił Alexander Surkov, programista pracujący w firmie konsultingowej Igalia zajmującym się otwartym oprogramowaniem, zespół nadzorujący rozwój Chromium chce rozpocząć pracę nad prototypem modułu Monetyzacji Sieci (Web Monetization). Jak możemy przeczytać w opisie projektu, Monetyzacja Sieci "to technologia internetowa, która umożliwia właścicielom witryn otrzymywanie mikropłatności od użytkowników podczas interakcji z ich treściami".

W założeniu technologia pozwoli właścicielom witryn na uniezależnienie się od dochodu z reklam i subskrypcji, a to za sprawą płatności (lub napiwków), jakie będą oni uiszczać przy przeglądaniu treści. Ponadto twórcy funkcji zakładają, że płatności będą dokonywane w czasie przeglądania internetu - bez potrzeby interakcji użytkownika.

"Monetyzacja sieci rozszerza element HTML poprzez wprowadzenie rel="monetization". Gdy ten element jest włączony do strony internetowej, oznacza to, że witryna obsługuje monetyzację internetową. Jeśli użytkownik ma skonfigurowany portfel dla określonej witryny, jego przeglądarka automatycznie rozpocznie sesję monetyzacji internetowej, umożliwiając bezpośrednie płatności od użytkownika do witryny."

Według Surkova, Apple i Google wykazały wsparcie dla technologii Monetyzacji Sieci, podczas gdy Mozilla nie była zbytnio zainteresowana projektem. Wdrożenie specyfikacji w Chromium - co uczyniłoby ją dostępną dla Chrome, Microsoft Edge, Brave i innych przeglądarek opartych na Chromium - powinno zapewnić technologii wystarczające pole do testów i badania skuteczności. Zanim to jednak nastąpi, osoby pracujące nad prototypem muszą go najpierw przygotować. Kiedy byłoby to możliwe? Tego nie wiadomo.

REKLAMA

Więcej na temat przeglądarek internetowych:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA