Sodastream - współczesny saturator to idealny prezent dla kogoś, kto chce zmienić swoje nawyki
Końcówka roku i okres noworoczny to czas podsumowań i planów. To właśnie wtedy snuje się postanowienia na nadchodzące miesiące, a świąteczne upominki bardzo często mają pomóc w ich realizacji. Nie zawsze jednak trzeba zerkać w stronę treningowych akcesoriów czy fitnessowych gadżetów. W zmianie nawyków może pomóc saturator.
Z badań opublikowanych pod koniec 2021 r. wynikało, że aż 22 proc. Polaków chce prowadzić aktywniejszy tryb życia, a prawie 18 proc. planuje przejście na dietę. Słomiany zapał jest wszystkim dobrze znany i szybko staje się powodem do żartów, choć to głównie śmiech przez łzy. I chociaż po nowym roku siłownie będą pełne nowych członków, to inne wyniki badań są bezlitosne – jedynie 8 proc. tkwi w swoich postanowieniach.
Nic dziwnego. Zmiana nawyków to nie taka łatwa sprawa, tym bardziej jeśli towarzyszą nam od lat. Badacze z Uniwersytetu w Sztokholmie i Linköping stwierdzili swego czasu, że problem tkwi w tym jak formułowane są postanowienia. Okazało się, że te, które zorientowane były na dążenie częściej były realizowane, w porównaniu do tych, które skupiały się na unikaniu. Niby w „będę się więcej ruszać” i w „będę mniej siedzieć na kanapie” chodzi o to samo, ale droga ku temu jest już inna. W drugim przypadku musimy z czegoś rezygnować. Natomiast naukowcy twierdzą, że lepiej dla nas będzie, gdy pojawi się nowy, lepszy nawyk, który będzie stanowił naturalną konkurencję dla zachowania, które chcemy wyeliminować.
Kupowane w okresie świątecznym gadżety – czy to dla siebie, czy jako prezent – mają w tworzeniu nowych nawyków nam pomóc. Może się jednak okazać, że nie potrzebujemy już kolejnej fitnessowej opaski czy zegarka mierzącego kroki, bo mamy model sprzed roku. To samo może tyczyć się maty do ćwiczeń, bluzy dresowej, butów i wszystkich innych tych rzeczy zakupionych do motywowania. Jak więc znaleźć siłę do nowego nawyku, a przy okazji sprawić prezent komuś lub sobie?
Sodastream pozwala wyrobić w sobie prozdrowotny zwyczaj jakim jest częstsze picie wody
Gadżet ten tworzy wodę gazowaną – wystarczy do butelki nalać wodę z kranu bądź tę przefiltrowaną, włożyć do obudowy, wcisnąć lub pociągnąć za dźwignię (w zależności od tego, jakim modelem dysponujemy – Sodastream Terra lub Duo czy Sodastream Art) i gotowe: woda gazowana zrobiona.
Jako że wodę przygotowuje się w dołączanej do zestawu butelce, możemy ją przelać do szklanki czy dzbanka, ale też zabrać na spacer, do pracy, do szkoły. Po drodze zamiast skusić się na gazowany i słodzony napój, pragnienie ugasi przygotowana wcześniej woda gazowana. W ten sposób automatycznie wyrabiamy nawyk, jakim jest regularne sięganie po szklankę wody.
Wystarczy dodać, że to niejedyna korzyść zdrowotna. Woda z bąbelkami pomaga w leczeniu nadkwasoty żołądka, ułatwia trawienie, dzięki niej organizm lepiej przyswaja magnez i wapń.
Zdrowe ciało, zdrowe środowisko
Coraz częściej wśród postanowień są te dotyczące ekologii. Może tutaj chodzić o wybranie innej diety i zrezygnowanie z mięsa czy też codziennych wyborów, związanych choćby z ograniczaniem generowanych odpadów. I tutaj Sodastream może pomóc wdrożyć pozytywne nawyki.
Woda z Sodastream jest gazowana dzięki butli z CO2 ukrytej w obudowie. Nie działa ona w nieskończoność i trzeba ją wymieniać. Jeden nabój z CO2 odpowiada 60 l wody. Przelicznik jest więc prosty: standardowa butelka z wodą gazową ma 1,5 l. Wypijając 60 l wody z Sodastream nie przynosimy do domu 40 plastikowych opakowań. Ograniczamy zużycie plastiku i promujemy tym samym korzystanie z produktów wielorazowych. Zużyty cylinder wraca do producenta, jest czyszczony, napełniany i ponownie trafia do obiegu.
Od tego może zacząć się prawdziwa rewolucja w naszym postępowaniu. Skoro mamy własną butelkę na wodę i nie potrzebujemy plastiku, to może nie ma sensu też w kawiarni brać jednorazowego kubka, tylko zakupić termiczny bądź mieć przy sobie termos? Idąc na ryneczek po warzywa zaczniemy brać własne torby czy słoiki np. na ogórki, tak by osoby sprzedające nie musiały pakować ich w folie. Herbata czy ryż w woreczkach? Po co, skoro możemy kupić tę liściastą czy ryż niepakowany w plastik.
Takie myślenie całkowicie zmienia perspektywę. Rusza lawina. Nagle okazuje się, że inaczej patrzy się na ubrania, elektronikę czy żywność – zastanawiamy się, co zrobić, żeby jak najwięcej wycisnąć z danego produktu i żeby nic się nie marnowało. Niestety statystyki są zatrważające - średnio 355 kg odpadów komunalnych wytworzył w 2022 r. przeciętny Polak. Niby o 5 kg mniej niż w 2021 r., ale to najlepiej pokazuje, że jeszcze jest duże pole do poprawy. I właśnie z tego powodu warto do noworocznych postanowień dopisać: będę kupować mniej jednorazowych plastikowych produktów.